Pierwszy ziemianin recenzja

Ecie-pecie o wszechświecie, wynalazku i rakiecie

Autor: @fprefect ·1 minuta
2019-11-29
Skomentuj
1 Polubienie
Onegdaj, gdzieś w ubiegłym wieku, ludzie by usłyszeć muzykę swoich ulubionych wykonawców kładli na odpowiednie urządzenie duże czarne krążki. Urządzeniem tym był adapter zaś krążkami płyty. Jeszcze gdzieniegdzie, między innymi u takiego starego piernika jak ja, można spotkać i owo urządzenie i takie właśnie nośniki. Płyty dość łatwo ulegały uszkodzeniom, chrypiały, szemrały, a czasem przeskakiwały jak rysa była dość głęboka. Czasem dawało to dość komiczny efekt czkawki albo cofki. I tak, znana skądinąd  piosenka może  przybrać właśnie taki kształt Przygoda, przygoda każdej chwili, trsyt chwili, trsyt chwili, trsyt chwili...

W tej książce też czekała na nas przygoda. Bohater miał wyruszyć na niezwykłą wyprawę dookoła galaktyki. Jeszcze tylko dwutygodniowy urlop i hajda w niezbadane rejony Drogi Mlecznej. I wtedy autor wpadł na pomysł coby jeszcze bardziej uatrakcyjnić książkę i pchnął naszego bohatera na ścieżkę jeszcze ciekawszej wyprawy. Tylko zamiast się na nią wyprawić, zaciął się na dywagacjach, prawie filozoficznych, nad wspaniałością ludzkiej cywilizacji. Potem pomylił się paradoksalnie na tzw. paradoksie dziadka (którego chyba fantastom tłumaczyć nie muszę). Potem jeszcze pogubił się w czasie i nieco w przestrzeni. A jak zaczęło się robić ciekawie wreszcie, to zakończył ni w pięć ni w trzy swoją książkę.

Miało powiać wiatrem odnowy i wspaniałości, a powiało o zgrozo nudą. Epicka przygoda zmieniła się w zwykły splin (i bynajmniej nie chodzi mi tu o splinter cell). Ale ponoć z każdej książki płynie jakaś nauka. Teraz wiem jedno, jak się włazi na teren, na którym się za bardzo nie znamy, a co gorsza niezbyt dobrze rozumiemy,  to lepiej się nad nim nie rozwodzić, bo można i sobie i książce zaszkodzić. Rymowankę ponoć łatwiej zapamiętać.


Z pewną przykrością, bo zazwyczaj książki Peteckiego były całkiem, całkiem, to tej daje marne 3/10. Przegadane, i żeby ta gadanina miała jakiś sens jeszcze, to bym zrozumiał, ale tu ni sensu, ni składu. Zakończenie zaś woła o pomstę, rujnując i tak dość nieciekawą powieść. A jako, że ponoć każdy z nas jest potencjalnym bogiem, to zaprawdę powiadam wam odpuśćcie sobie tą pozycję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-09-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwszy ziemianin
3 wydania
Pierwszy ziemianin
Bohdan Petecki
6.7/10
Seria: Fantastyka - Przygoda

Komentarze
Pierwszy ziemianin
3 wydania
Pierwszy ziemianin
Bohdan Petecki
6.7/10
Seria: Fantastyka - Przygoda

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ale czy kiedykolwiek dotychczas myślałem lub marzyłem o prawdziwym porcie? Niektórzy nazywają tak dom, rodzinę lub pracę, w której osiągają satysfakcję. U dawnych poetów słowo "port" bywało synonimem...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @fprefect

Jutro nie nastąpi
Wyrób książkopodobny

Nie wszyscy pamiętają czasy wyrobów czekoladopodobnych (jak chcecie poznać smak i konsystencję owych, to kupcie sobie nowe czekolady i batoniki Wedla). Z grubsza przypom...

Recenzja książki Jutro nie nastąpi
DonnerJack
Ty mi tu mitu tumanie nie nituj

Kiedyś Słońce było bogiem. Teraz wiemy, że jest termonuklearnym reaktorem chłodzonym kosmosem (swoją drogą muszą tam panować niezłe przeciągi jak te kilka miliardów gala...

Recenzja książki DonnerJack

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka