Spotkamy się pod drzewem ombu recenzja

Emocjonująca lektura

Autor: @Strusiowata ·2 minuty
2023-04-19
Skomentuj
22 Polubienia
Autorka zabiera nas na argentyńskie pampy, do Santa Catalina, gdzie mieszka rodzina Solanas. Akcja dzieje się w latach 60 i trwa do roku 1997. Argentyna opisana jest w sposób, który sprawia, że chcesz osobiście zwiedzić ten kraj. Nie tylko piękno kraju jest ale także sposób życia jest szczegółowo opisany. Kilka pokoleń przewinęło się przez ten dom i pozostawiło swój ślad.
Po kilku pierwszych stronach wciągnęłam się w tę historię. Niesamowite wrażenie sprawia sposób, w jaki autorka opisuje Argentynę. Serio, Argentyna nigdy jakoś szczególnie nie przyciągała mojej uwagi, ale ze względu na opisy krajobrazów, sposoby życia, historię kraju… teraz bardzo chciałabym ten kraj zwiedzić.

Pisarka, moim zdaniem, ma urzekający, delikatny i bardzo płynny styl. Narracja od razu przykuła moją uwagę, ponieważ jest płynna i zaskakuje czytelnika. Mnie nawet bardziej, bo nie spodziewałam się, że znajdę w tej książce to, co znalazłam: bardzo dobrze skonstruowaną historię i dzieje fascynującej rodziny.
Uważam, że ta lektura jest emocjonalna i melancholijna. Momentami chciało mi się płakać z frustracji i rozpaczy, a za chwile cieszyć się szczęściem bohaterów. Gdy do tego dołączymy intrygujące postacie, rodzinne tajemnice i intrygi dostaniemy powieść doskonałą.

Sofia Solanas i Santiago są kuzynami, a także najlepszymi przyjaciółmi. Zawsze są razem, wrecz nierozłączni. Do czasu, gdy Sofia zaczyna czuć coś więcej do Santiego i sprawy się komplikują. W końcu jest jeszcze dzieckiem i tak naprawdę nie wie, czego tak naprawdę chce. Nie wspominając już o reakcji jej rodziców, gdy dowiedzieli się, że Sofia żywi takie uczucia do swojego kuzyna.

Jednak nie wybieramy, kogo możemy kochać, a Sofia i Santi w końcu zapominają o opinii innych i martwią się, czy kochają tylko siebie nawzajem. Zgodnie z oczekiwaniami, związek zostaje odkryty przez rodzinę, a Sofia jest zmuszona wyprowadzić się z Santa Catalina. Ścieżki Sofii i Santiego ostatecznie się rozeszły, a życie każdego z nich już nigdy nie będzie takie samo...

W tej ksiażce znalazłam relację kilku pokoleń. Powiedziałbym, że świadectwo historyczne. Odkryłam też wiele historii miłosnych. Pełen pasji, urazy i żalu. Znalazłam przeznaczenie.. Fakt, że mogłam towarzyszyć różnym pokoleniom tej rodziny, dał mi bardzo szerokie spojrzenie na to, jak wyglądała rzeczywistość Argentyny w różnych epokach. Pokochałam te postacie, jakby były moją rodziną. Odczuwałam cierpienie każdego z nich i dzieliłam z nimi ich radości i smutki. Myslę, że to najlepsza rzecz: czuć, że należymy do świata, który znamy ze stron książki. I tak właśnie się poczułam, kiedy zaczęłam czytać "Spotkamy sie pod drzewem ombu."

Sofia i Santi szczególnie utkwili mi w sercu, z bardzo szczególnych powodów. Ta dwójka ma... ekscytującą historię.

Zapraszam pod drzewo ombu. Mówi się , że ma magiczną moc spełniania marzeń...

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-19
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spotkamy się pod drzewem ombu
7 wydań
Spotkamy się pod drzewem ombu
Santa Montefiore
8.4/10

Saga rodzinna autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore. Sofia Solanas dorasta na okazałym ranczu położonym na argentyńskiej pampie. Rozpieszczoną, upartą i dumną dziewczynkę kochają wszysc...

Komentarze
Spotkamy się pod drzewem ombu
7 wydań
Spotkamy się pod drzewem ombu
Santa Montefiore
8.4/10
Saga rodzinna autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore. Sofia Solanas dorasta na okazałym ranczu położonym na argentyńskiej pampie. Rozpieszczoną, upartą i dumną dziewczynkę kochają wszysc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Za późno... Kiedyś matka powiedziała jej, że, za "późno" to najsmutniejsze dwa słowa, jakie można znaleźć w każdym języku." Santa Montefiore w swojej książce zabiera nas do niezwykłego świata argen...

@read.my.heart @read.my.heart

Już na wstępie tej opinii zaznaczę, że "Spotkamy się pod drzewem ombu" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Santy Montefiore i zdecydowanie uważam je za udane, chociaż spodziewałam się po tej ksi...

@ksiazkiagi @ksiazkiagi

Pozostałe recenzje @Strusiowata

Peter Jackson i jego Śródziemie
Wspaniała podróż w przeszłość i z powrotem

Ian Nathan zabrał mnie w fascynującą podróż za kulisy jednego z najbardziej epickich kinowych uniwersów i ostateczną adaptację kultowego dzieła literackiego fantasy - "W...

Recenzja książki Peter Jackson i jego Śródziemie
Nasza wielka świąteczna ucieczka
Pomyłka

Książkę wybrałam z powodu chęci przeczytania czegoś lekkiego, wesołego i ... cóż. Nie mogę napisać, że trafiłam w 10! Mniej więcej do połowy lektury czekałam na to "co...

Recenzja książki Nasza wielka świąteczna ucieczka

Nowe recenzje

Serce w grze
Serce w grze
@zaczytana.a...:

„W tym meczu stawką będzie... miłość...” W swojej najnowszej książce „Serce w grze” Justyna Wnuk przedstawia pełną e...

Recenzja książki Serce w grze
Jesteś moim słońcem
Jesteś moim słońcem
@zaczytana.a...:

„Nigdy nie wiesz, kto nad tobą czuwa...” Debiutancka powieść K.K. Rowet, „Jesteś moim słońcem”, to poruszająca histori...

Recenzja książki Jesteś moim słońcem
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
@czytam_book:

Witam. Co powiecie na kreacje prosto ze słynnego salonu francuskiego, a do tego uszytą przez zdolną francuską szwaczkę?...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
© 2007 - 2024 nakanapie.pl