Hanna budzi się w rozbitym autokarze podczas zamieci śnieżnej. Wcześniej razem z innymi studentami została ewakuowana z Akademii. Wypadek przeżyli nieliczni, a teraz muszą się sprzymierzyć oraz pokonać wzajemną nieufność, aby mieć szansę na ocalenie...
Meg utknęła się w unieruchomionym na wysokości wagoniku kolejki górskiej. Towarzyszą jej inni, którzy też mają wziąć udział w pewnym eksperymencie na terenie ośrodka zwanego "Azylem". Jednak nie wszystkim uda się wydostać z tej śmiertelnej pułapki...
Carter razem ze współmieszkańcami opiekuje się schroniskiem narciarskim na odludziu. W czasie burzy śnieżnej wysiada generator prądu, a cała ekipa znajduje się w coraz większym niebezpieczeństwie...
Trzy osoby, trzy różne historie, które połączyło jedno miejsce...
Narracja została poprowadzona pierwszoosobowo z perspektywy różnych bohaterów. Dzięki temu czytelnik może poznać ich przeszłość, okoliczności, w jakich znaleźli się w danej sytuacji, ich odczucia czy przemyślenia. Akcja z każdą kolejną stroną nabiera coraz większego tempa, atmosfera gęstnieje, napięcie wzrasta do granic możliwości, a mroczna strona ludzkiej natury bierze górę nad empatią. To historia kipiąca od emocji. Nadzieja przeplata się z bezradnością, strach walczy z wolą przetrwania, a gniew próbuje pokonać zrezygnowanie. Nie brakuje w niej również grozy, która oblepia odbiorcę swoimi mackami niczym ośmiornica i nie wypuszcza go ze swoich objęć aż do samego zaskakującego końca, gdzie wszystkie tajemnice zostają rozwikłane, a poczucie ulgi miesza się ze smutkiem.
Ludzkość praktycznie od zarania dziejów nękały różnego rodzaju epidemie. Nasze pokolenie przeżyło jedną z nich, mowa oczywiście o koronawirusie. Na własnej skórze mogliśmy się przekonać, co znaczy izolacja, patrzyliśmy bezradnie, jak śmierć zbiera swoje żniwo. Udało nam się przetrwać, choć okupiliśmy to wieloma wyżyczeniami i ofiarami. Autorka postanowiła oprzeć fabułę właśnie na podobnym przypadku, ale u niej przebieg samej choroby oraz walka z nią wygląda o wiele bardziej makabrycznie. Zakażeni wyglądają czy zachowują się niczym żywe trupy, a jeśli nawet uda im się przeżyć, stają się niebezpiecznymi dla otoczenia nie tylko ze względu na roznoszenie zarazy, ale też poprzez swoje agresywne zachowania. Następuje ich dehumanizacja, społeczeństwo zapomina, iż oni też byli kiedyś normalnymi ludźmi. Teraz stali się zagrożeniem, które należy albo trzymać na specjalnych farmach, albo po prostu się ich pozbyć.
Pisarka w znakomity sposób pokazuje, jak grupa zachowuje się podczas zagrożenia. Kiedy przychodzi kryzys, praktycznie zawsze można spodziewać się rozłamu czy podziałów. Zawiązują się przeciwstawne sojusze, a w kulminacyjnym momencie napięcie pomiędzy dwoma antagonistycznymi biegunami wybucha z porażającą siłą. Im dłużej trwa walka o przetrwanie, tym bardziej przestajemy skupiać się na całej grupie, a zaczynamy patrzeć tylko na siebie, co może prowadzić do konfliktów, a nawet morderstwa. Dzieje się tak najczęściej dlatego, iż choć ludzki umysł ma niewiarygodne umiejętności przystosowawcze, w pewnym momencie ulega przeciążeniu i nie wytrzymuje całego ciężaru sytuacji w jakiej się znalazł.
Ta lektura w niesamowity sposób spaja ze sobą elementy thrillera psychologicznego z horrorem, a także łączy trzy odrębne historie w jedną dopasowaną całość. Książka porusza oraz skłania do refleksji. Zmusza do zadania sobie pytań: jak wiele jest w stanie zrobić i do czego posunąć się może człowiek, żeby ocalić swoje życie? Pozycja powinna przypaść do gustu nie tylko miłośnikom postapokaliptycznych klimatów, ale także tym, którzy lubią mroczną i brutalną rzeczywistość.