Faces of Revenge recenzja

Osobiście uwielbiam dwukołowe maszyny, dźwięki silników i to niepowtarzalne uczucie jazdy na jednośladzie ;-)
Choć sama nie jestem szczęśliwą posiadaczką, miałam okazję być pasażerem, co dostarczyło mi nieziemskich przeżyć. A Wy, czy również kochacie motocykle?
Przechodząc do meritum...
Członkowie klubów Outlaw Runners MC i Dark Knights MC doświadczają chwilowego spokoju po zawarciu sojuszu przeciwko tajemniczemu wrogowi. Mimo zniknięcia porywaczy Chloe, prezes Outlaw Runners, Michael, musi stawić czoła nowym problemom, gdy niespodziewanie pojawia się Rachel – kobieta, z którą go łączyła silna więź i młodzieńcza miłość. Jej powrót koliduje z serią niepokojących incydentów dotykających oba kluby, a czytelnik zostaje wciągnięty w zagadkową historię miłości, zdrady i nieznanych wrogów, postawiających bohaterów przed trudnymi wyborami.
To rewelacyjna kontynuacja serii. Tym razem obserwujemy współpracę dwóch klubów, a nawet można śmiało powiedzieć, że się zaprzyjaźnili. W tle mroczny wróg czai się na nich. Miłość i zemsta, idące ramię w ramię w stronę jednego mężczyzny. Jakie będą tego skutki? Odpowiedzi szukajcie sami, lecz zapewniam, że warto.
Obie autorki sprostały zadaniu znakomicie. Udało im się zachować atmosferę klubu motocyklowego i doskonale wplątać kolejne intrygi. W tym tomie wydarzenia nabierają tempa, zwłaszcza w życiu Michaela, który opuścił Rachel, swoją młodzieńczą miłość, kilka lat temu, bez żadnego wyjaśnienia. Początkowo myślałam, że Rachel jest nieco dziwna, a jej pragnienie zemsty przesadzone, ale w miarę pogłębiania się tematu zrozumiałam... Kobieta zakochana i porzucona to mieszanka wybuchowa, nie dziwię się więc, że pragnęła zemsty. Sama znam dobrze pamięć kobiet ;-) Ostatecznie polubiłam jej postać. Jej obecność w pobliżu klubu z każdym spotkaniem z Michaelem niosła napięcie, które tylko się potęgowało. To splatało się z wyczuwalną chemią między nimi, bo oboje nie zapomnieli o sobie. Liczne sceny namiętności i gorąca doskonale uzupełniały fabułę, nie przytłaczając jej. Dla mnie były idealnym dopełnieniem.
Książka nie należy do grubszych, co sprawia, że idealnie nadaje się na spokojny wieczór. Akcja wciąga niezwykle szybko, przyprawiając o szybsze bicie serca. Pomimo niepozornej objętości, historia jest pełna emocji – strachu, przyjaźni, zdrady, pożądania i miłości, wszystko, co powinien zawierać dobry romans.
Z niecierpliwością będę oczekiwać na trzeci tom, mając przeczucie, że będzie jeszcze goręcej... a głównym bohaterem będzie Cobra.
Serdecznie polecam ;-)