Dom Tajemnic recenzja

"Dom tajemnic" to historia rodzeństwa - Eleanor, Brendana i Kordelii - które w wyniku pewnego tajemniczego wydarzenia w pracy ojca, doktora Walkera, zmuszona jest przeprowadzić się. Dom, w którym mają zamieszkać, należał do zapomnianego pisarza Denvera Kristoffa. Państwo Walkerowie kupili go zachęceni bardzo niską ceną nieruchomości.
Zaraz po przeprowadzce wizytę złożyła im sąsiadka, Dalia Kristoff, córka zmarłego pisarza. Kobieta zmieniła się w Wichrową Wiedźmę i zniszczyła dom swojego dzieciństwa, dzieciaki natomiast przeniosła do świata książek swego ojca. Wichrowa Wiedźma ma jedno pragnienie: odnaleźć i posiąść pewną książkę, obłożoną klątwą przez jej ojca. Do tego celu potrzebuje młodych Walkerów...

Akcja "Domu tajemnic" częściowo rozgrywa się w San Francisco i spodobało mi się wplecenie wątków historycznych dotyczących miasta z początku XX wieku, jak i klimatu tamtej epoki (szarlatani, wiwisekcje, czarna magia).

Książkę czyta się dobrze, wciąga. Autorzy nawet na chwilę nie pozwalają czytelnikowi się nudzić. Akcja wręcz momentami toczy się zbyt szybko.

Nie zachwyciły mnie tylko ilustracje, ale to kwestia gustu. Zdecydowanie nie mój ;]

Polecam i nie mogę się już doczekać kolejnego tomu! :-)