Black Bird Academy. Bój się światła recenzja

Genialna!

Autor: @Nastka_diy_book ·3 minuty
2024-11-09
Skomentuj
2 Polubienia
Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci?
Przeczytałam właśnie drugi tom cyklu Black Bird Academy “Bój się światła” Stelli Tack i dosłownie jestem zachwycona. Pierwszy tom był dobry, jednak drugi bije go na łopatki, dosłownie drżę z niepokoju, co wydarzy się w kolejnym. Na sam koniec dostaliśmy takie zwroty akcji, że można poczuć się jak na rollercoasterze. A końcowe strony? BAJKA! A dostępnego! W pierwszym tomie zapoznawaliśmy się ze światem egzorcystów, szkolonych w akademiach, którzy chronią świat przed demonami, za to w drugim tomie dostaliśmy prawdziwą petardę, autorka w końcu uchyliła rąbek tajemnicy i przedstawiła nam prawdziwie diabelski plan, który może doprowadzić do końca świata.
Historia Leaf, Falco i demona Lore tak mnie pochłonęła, i tak mną zawładnęła, że ciężko było mi ją czytać, ponieważ jednocześnie chciałam się dowiedzieć, jak to się skończy i
jednocześnie nie chciałam tej historii opuszczać. Czytałam pomału, przez co zżyłam się jeszcze bardziej z tą historią. Jednak był jeden mały zgrzyt podczas lektury tej książki, trafiałam na tak dziwnie przetłumaczone słowa, że zastanawiałam się, czy redakcja tej książki nie przebiegała w zbyt dużym pośpiechu.

Lore i Leaf nie są już jednością, demon nie zamieszkuje już ciała Leaf i nie może jej podpowiadać. A bardzo przydałby się Leaf jakiś głos rozsądku, bo wpadła w niemałe tarapaty. Fakt niespodziewanej wizyty “starej znajomej” chłopaka, którego darzy uczuciem Leaf, jest już mało istotny, ale jakże uciążliwy. Leaf wraz z innymi najlepszymi egzorcystami Black Bird Academy zostaje wysłana do Londynu na coroczne zawody łowców demonów, które są bardzo niebezpieczne. Trudność zadań niekiedy przeraża doświadczonych łowców, a co dopiero młodą Leaf, która niedawno pozbyła się demona z jej ciała. Do tego tajemnica, którą ukrywa Leaf, jest tak mroczna i bolesna, że zdradzenie jej, może kosztować ją życie. Jak sobie poradzi w tak trudnej sytuacji.

Co wolicie, trylogie, serie, czy jednotomówki?
Jestem fanką grubych tomów i długich serii, dlatego tak bardzo rozpaczam, że trylogia Black Bird Academy zbliża się wielkimi krokami do końca. Z utęsknieniem czekam na trzeci tom ale również się go boję, bo jak się pożegnać z takimi elektryzującymi bohaterami. Sama nie wiem. Często przeżywam to co się dzieje w książce, ale jeszcze tak głośno nie komentowałam wszystkiego. Głośno się śmiałam, wyklinałam i prychałam z frustracji podczas lektury tego tomu. “Nie bój się światła” Stelli Tack zaczęło się tak intensywnie, że zastanawiałam się, czy nie pomyliłam książek albo, że coś mnie ominęło.
Bardzo podobała mi się zmiana, jaka nastąpiła we wszystkich bohaterach. Opiekuńczość Zero i Craina była taka odświeżająca, za to napalony Falco niekiedy mnie zaskakiwał, przez co nie wiedziałam, komu kibicować. Ciągle w głowie miałam myśl, “a może by tak Leaf zmieniła obiekt swoich zainteresowań”. Nie wiem, w którą stronę autorka popchnie ten wątek romantyczny i sama nie wiem którą stronę wybieram sama, ponieważ autorka porządnie namieszała w życiu wszystkich lubianych przeze mnie postaci.
Crain to najwspanialsza postać w tej historii, wiecznie pijany, sarkastyczny i uparty, ale zarazem opiekuńczy i oddany, jego cięty język mnie zachwycił i mam nadzieję, że jego wątek zostanie zakończony w taki sposób, że nie będę chciała rzucić książką przez okno.
Wątek romantyczny w tej książce poszybował na inny wymiar, autorka dała nam praktycznie wszystkie możliwe wątki, jakie można wepchnąć w taki romans, hate to love, aranżowane małżeństwo, miłosny trójkąt, co chcecie, to dostaniecie.
Oczywiście poza wątkiem romantycznym mamy również świetnie poprowadzoną intrygę, która od lat, a nawet wieków nabierała kształtu, by w końcu wybuchnąć nam w twarz i pozostawić nas w totalnym szoku.
Jestem zachwycona tą trylogią, a drugi tom na pewno ominęła klątwa drugiego tomu. “Bój się światła” jest świetne i nie mogę się doczekać tomu trzeciego, na który czekam z utęsknieniem. A wam chce polecić ten tom jak i poprzedni, a wydawnictwu Jaguar podziękować za książkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-07
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Black Bird Academy. Bój się światła
Black Bird Academy. Bój się światła
Stella Tack
8.9/10
Cykl: Black Bird Academy, tom 2

Druga część trylogii o nowojorskiej akademii kształcącej egzorcystów, których głównym zadaniem jest ściganie i unicestwianie istot z mroku. Najlepsi adepci Black Bird Academy – w tym Leaf, Falco, Cra...

Komentarze
Black Bird Academy. Bój się światła
Black Bird Academy. Bój się światła
Stella Tack
8.9/10
Cykl: Black Bird Academy, tom 2
Druga część trylogii o nowojorskiej akademii kształcącej egzorcystów, których głównym zadaniem jest ściganie i unicestwianie istot z mroku. Najlepsi adepci Black Bird Academy – w tym Leaf, Falco, Cra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

💛 Q: Dark academia, egzorcyści naprzeciw demonom i... romantasy- czyż to nie idealne połączenie? 💛 Jest to mieszanka, która co prawda może wywoływać dość skrajne uczucia, ale cieszcie się, że macie...

@read.my.heart @read.my.heart

Znacie już Black Bird Academy i wyjątkowych bohaterów tej serii ? W pierwszej części działo się dużo, a tu… Totalna jazda bez trzymanki od początku po sam koniec! Leaf i Lore się rozdzielili ale ...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Nasze sekretne dary
Ciekawy pierwszy tom

Jesteście duszą towarzystwa, czy może samotnikami tak jak ja? Nie lubię tłumów, nie lubię rozmawiać z dużą ilością ludzi, wolę małą grupkę znajomych, a w domu lubię c...

Recenzja książki Nasze sekretne dary
Ja, diablica
Azazel Beleth i Wiktoria

Pewnie większość fanów fantastyki zna Katarzynę Berenikę Miszczuk. Jestem jej fanką od blisko pięciu lat, gdy po raz pierwszy sięgnęłam po książkę “Ja, diablica”. Humo...

Recenzja książki Ja, diablica

Nowe recenzje

Koniec polityki, czyli państwo bez przymusu
Wolność kocham i rozumiem
@aniabruchal89:

„Wielki naród (..) musi nosić wysoko sztandar swej wiary. Musi go nosić tym wyżej w chwilach, w których władze jego p...

Recenzja książki Koniec polityki, czyli państwo bez przymusu
Planeta Singli
Planeta singli
@beatazet:

„Planeta singli” to lekka, pełna humoru i emocji opowieść o poszukiwaniu miłości w czasach portali randkowych, ale takż...

Recenzja książki Planeta Singli
Jeszcze się kiedyś spotkamy
Czy warto ciągle na coś czekać?
@karolak.iwona1:

"Jeszcze się kiedyś spotkamy" to piękna, klimatyczna opowieść o młodych kobietach, żyjących w różnych rzeczywistościach...

Recenzja książki Jeszcze się kiedyś spotkamy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl