Mariusz Kanios to świeży autor. Swoją pierwszą książkę wydał 3 lata temu i od razu osiągnął sukces. Jego książki zachwycają czytelników i w ogromnym napięciu czeka się na kolejne pozycje autora. Prywatnie jest mężem, ojcem, podatnikiem i motocyklistą. Studiował ekonomię i archeologię, dłuższy czas pracował jako dyrektor banku. Wydał takie książki jak "Uczynkiem i zaniedbaniem", "Fotoplastikon", "Karty zła" czy "Dobry człowiek". Jest autorem dwóch serii kryminalnych - pierwsza to seria z Alicją a druga to cykl z komisarz Zuzanną Nowacką.
"Zatoka syren" to drugi tom serii z Alicją, której główną bohaterką jest komisarz Alicja Romska. Książka liczy sobie 307 stron i ukazała się w maju 2023 roku pod patronatem wydawnictwa Piąte Marzenie. Książka należy do gatunku kryminału/thrilleru.
Mira, młoda Ukrainka, przyjeżdża do Polski, by spełnić swoje marzenia. Szybko jednak dostaje bolesną lekcję od życia, bo zakład w którym jest zatrudniona, przypomina bardziej obóz pracy, niż fabrykę z reklamowych folderów. Dziewczyna ma charakter i stara się walczyć o swoje, co nie wszystkim się podoba. Julia i Marek odnieśli zawodowy i finansowy sukces. Do szczęścia brakuje im tylko dziecka, o które bezskutecznie od lat się starają. Kiedy wydaje się, że nie ma już dla nich nadziei, pojawia się propozycja, która wywraca ich poukładany świat do góry nogami. Komisarz Alicja Romska prowadzi śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci młodej kobiety. Ciało znaleziono w bieszczadzkim lesie, a oficjalny komunikat brzmi, że ofiara została zagryziona przez dzikie zwierzęta. Trzy pozornie niezwiązane ze sobą historie, tworzą dramatyczny obraz zbrodni, malowany krwią niewinnych ofiar…
Mariusz Kanios jak zwykle nie zawodzi! W przypadku tego autora jest tak, że co nowsza książka, tym jest lepiej. W moim odczuciu "Zatoka syren" jest świetna i zdecydowanie najlepsza z dotychczasowych książek autora. Aż się zastanawiam co powiem po przeczytaniu "Fotoplastikonu", za który niezwłocznie się biorę.
"Zatoka syren" wciąga od samego początku. Intryga jest genialna - mamy tu trzy osobne historie, wszystkie trzy są fantastyczne. Nie wiem, która z nich jest najlepsza. Gdy wciągnęłam się w wątek Miry bardzo żałowałam, że autor przeskoczył do pary małżonków Szulc, po czym znów się wciągałam i nastąpiła zmiana wątku na główną bohaterkę Alicję i historia się powtarzała - znów przepadałam w tym wątku a tu kolejny przeskok na kogoś innego. Nie jestem w stanie określić, która historia była najlepsza. Wszystkie mi się podobały, wszystkie były mega dobre. Bardzo kibicowałam bohaterom tej książki, szczególnie młodej Ukraince Mirze. Polubiłam tę postać od samego początku. Również Alicja nie zawiodła w tym tomie. Tu nic nie zawiodło - wszystko było genialne i wciągające. W przypadku tej książki nie mam się do czego przyczepić. To zdecydowanie moja ulubiona książka autora.
Podobały mi się również zaskakujące zwroty akcji oraz postacie wykreowane przez pana Kaniosa. Oprócz Miry bardzo polubiłam dziennikarza Olka Wilgę oraz komisarza Michała Borka z Przemyśla. Prywatnie duży plus za obsadzenie Bieszczad jako miejsca akcji tej książki - jest to dla mnie bardzo sentymentalne miejsce. Miło się czytało tę książkę, zwłaszcza gdy podczas lektury akurat przebywało się w opisywanych miejscach 😉.
"Zatoka syren" to fantastyczna lektura. W przypadku tej książki nie mam się do czego przyczepić. Autor stworzył genialną historię, a właściwie trzy odrębne historie, które z pozoru nic nie łączy. No właśnie, z pozoru. Pan Kanios z chirurgiczną wręcz precyzją połączył trzy osobne wątki w jedną, genialną spójną całość. Jestem zachwycona tą książką, tu wszystko było świetne, począwszy od postaci, przez miejsce akcji a na fabule skończywszy. Zdecydowanie najlepsza pozycja autora, którą będę wszystkim zachwalać.
Jeśli jeszcze nie czytaliście tej historii to szybciutko chwytajcie za książki. Gwarantuję, że się nie rozczarujecie!
Mira, młoda Ukrainka, przyjeżdża do Polski, by spełnić swoje marzenia. Szybko jednak dostaje bolesną lekcję od życia, bo zakład w którym jest zatrudniona, przypomina bardziej obóz pracy, niż fabrykę ...
Mira, młoda Ukrainka, przyjeżdża do Polski, by spełnić swoje marzenia. Szybko jednak dostaje bolesną lekcję od życia, bo zakład w którym jest zatrudniona, przypomina bardziej obóz pracy, niż fabrykę ...
Jak wysoką cenę był(a)byś w stanie ponieść za możliwość spełnienia marzeń o lepszym życiu? Wybierzesz spokojną, ale skromną codzienność, czy zaryzykujesz, dążąc na szczyty, na których ostatecznie i t...
Odsłuchałem wszystkie audiobooki, w których Filip Kosior czyta powieści Mariusza Kaniosa. Skusiła mnie też „Zatoka syren”, jednak tytuł ten jest, a jakże, zwodniczy, bo dotyczy jedynie mało uczęszc...
@matren
Pozostałe recenzje @Marcela
Akademia pana Kleksa
Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, satyrycznych tekstów dla dorosłych, a także tłumacz...
Marcel Moss to polski pisarz, którego czytelnicy poznali przede wszystkim jako autora thrillerów psychologicznych, jednak wśród jego książek pojawia się coraz więcej poz...