Zatoka syren recenzja

Syreni śpiew Mariusza Kaniosa

Autor: @matren ·1 minuta
10 dni temu
Skomentuj
4 Polubienia
Odsłuchałem wszystkie audiobooki, w których Filip Kosior czyta powieści Mariusza Kaniosa. Skusiła mnie też „Zatoka syren”, jednak tytuł ten jest, a jakże, zwodniczy, bo dotyczy jedynie mało uczęszczanej zatoczki na zalewie gdzieś w Bieszczadach.

W dorobku każdego pisarza są utwory lepsze i gorsze. Spośród powieści Kaniosa ta akurat najmniej przypadła mi do gustu i niełatwo mi to wytłumaczyć. Może dlatego, że wielu spośród jej bohaterów stanowią Ukraińcy, do których nie pałam miłością. Nic na to nie poradzę.

Los Miry – Ukrainki, która przyjechała do Polski z nadzieją na zarobienie przez trzy miesiące sensownych pieniędzy – splata się z paskudnymi działaniami ukraińsko-polskiej mafii handlującej dziećmi w ramach niezbyt legalnych adopcji, a także Marka, który wraz z żoną Julią marzy o dziecku. No i jest też komisarz Alicja Romska, która robi coś, czego nie cierpię w kryminałach, a mianowicie na urlopie prowadzi śledztwo poza obszarem działania własnej komendy wojewódzkiej. Ponadto wikła się w romans, rozgrywający się w tle powieści.

Nie, to nie jest zła książka. Jest tu właściwie wszystko, co dobry kryminał, a miejscami thriller zawierać powinien, ale… Kanios napisał lepsze.

Chyba mało kto uwierzy w obóz pracy, jakim dla naiwnych Ukrainek jest prywatny zakład przetwórstwa drobiu. Choć cenzura i autocenzura działają w Polsce nadzwyczaj sprawnie (wcale niepotrzebny jest do tego słusznie miniony Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk), w mediach łatwiej znaleźć wyrazy oburzenia z powodu zbyt dobrego, a nierzadko zbyt pobłażliwego traktowania w Polsce przybyszów zza Buga niż utyskiwania na złe warunki ich pracy i zakwaterowania. Te ostatnie dotyczą raczej imigrantów z dalekich azjatyckich krajów (vide afera z budową, której inwestorem jest Orlen).

Historia z surogatkami mimo woli też wydaje mi się dęta, choć problem adopcji dzieci pozostaje wciąż nierozwiązany, bo albo porządni rodzice in spe przez lata walczą z biurokracją, albo dzieci trafiają jakimś cudem do zwyrodnialców, którzy je głodzą, biją i katują.

Zaskoczyło mnie zakończenie – i to podwójnie, ale oczywiście niczego nie zdradzę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zatoka syren
Zatoka syren
Mariusz Kanios
7.2/10
Cykl: Seria z Alicją, tom 2

Mira, młoda Ukrainka, przyjeżdża do Polski, by spełnić swoje marzenia. Szybko jednak dostaje bolesną lekcję od życia, bo zakład w którym jest zatrudniona, przypomina bardziej obóz pracy, niż fabrykę ...

Komentarze
Zatoka syren
Zatoka syren
Mariusz Kanios
7.2/10
Cykl: Seria z Alicją, tom 2
Mira, młoda Ukrainka, przyjeżdża do Polski, by spełnić swoje marzenia. Szybko jednak dostaje bolesną lekcję od życia, bo zakład w którym jest zatrudniona, przypomina bardziej obóz pracy, niż fabrykę ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mariusz Kanios to świeży autor. Swoją pierwszą książkę wydał 3 lata temu i od razu osiągnął sukces. Jego książki zachwycają czytelników i w ogromnym napięciu czeka się na kolejne pozycje autora. Pryw...

@Marcela @Marcela

Po przeczytaniu pierwszej części Serii z Alicją przyrzekłam sobie, że będę sięgała odtąd po kolejne książki autora. 𝑆𝑧𝑒𝑝𝑡𝑦 𝑚𝑜𝑖𝑐ℎ 𝑙ę𝑘ó𝑤 ujęły mnie ciekawym pomysłem na fabułę, wartką trzymającą w napi...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @matren

Tranzyt
Apokalipsa wg Kościelnego

To jest opowieść o czymś, co się nie wydarzyło, ale wydarzyć mogło i w gruncie rzeczy dalej może, jeśli zdrowy rozsądek ustąpi źle rozumianej politycznej poprawności. ...

Recenzja książki Tranzyt
Smolarz
Piotrowski trochę przesadził

Jeśli fantazja Przemysława Piotrowskiego będzie się rozwijała tak jak dotychczas, to w następnej powieści (a wszystko wskazuje na to, że taka powstanie) nadkomisarz Ig...

Recenzja książki Smolarz

Nowe recenzje

Ta chwila
Ta chwila
@Marcela:

Guillaume Musso to autor od lat utrzymujący się na pierwszym miejscu listy najpopularniejszych francuskich pisarzy, abs...

Recenzja książki Ta chwila
Pastwa
"Pastwa"
@tatiaszaale...:

“Życie przecież na tym polega - żeby nie ustawać”. Waldemar Wilski, świeżo upieczony małżonek i przyszły spadk...

Recenzja książki Pastwa
Litopsy
"Bycie dobrym człowiekiem polega na stawaniu si...
@mikakeMonika:

Litopsy – to żywe kamienie, które choć wyglądem przypominają odłamki skał, wykazują czynności życiowe, dorównując w tym...

Recenzja książki Litopsy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl