Zatoka syren recenzja

Syreni śpiew Mariusza Kaniosa

Autor: @matren ·1 minuta
2024-05-10
Skomentuj
4 Polubienia
Odsłuchałem wszystkie audiobooki, w których Filip Kosior czyta powieści Mariusza Kaniosa. Skusiła mnie też „Zatoka syren”, jednak tytuł ten jest, a jakże, zwodniczy, bo dotyczy jedynie mało uczęszczanej zatoczki na zalewie gdzieś w Bieszczadach.

W dorobku każdego pisarza są utwory lepsze i gorsze. Spośród powieści Kaniosa ta akurat najmniej przypadła mi do gustu i niełatwo mi to wytłumaczyć. Może dlatego, że wielu spośród jej bohaterów stanowią Ukraińcy, do których nie pałam miłością. Nic na to nie poradzę.

Los Miry – Ukrainki, która przyjechała do Polski z nadzieją na zarobienie przez trzy miesiące sensownych pieniędzy – splata się z paskudnymi działaniami ukraińsko-polskiej mafii handlującej dziećmi w ramach niezbyt legalnych adopcji, a także Marka, który wraz z żoną Julią marzy o dziecku. No i jest też komisarz Alicja Romska, która robi coś, czego nie cierpię w kryminałach, a mianowicie na urlopie prowadzi śledztwo poza obszarem działania własnej komendy wojewódzkiej. Ponadto wikła się w romans, rozgrywający się w tle powieści.

Nie, to nie jest zła książka. Jest tu właściwie wszystko, co dobry kryminał, a miejscami thriller zawierać powinien, ale… Kanios napisał lepsze.

Chyba mało kto uwierzy w obóz pracy, jakim dla naiwnych Ukrainek jest prywatny zakład przetwórstwa drobiu. Choć cenzura i autocenzura działają w Polsce nadzwyczaj sprawnie (wcale niepotrzebny jest do tego słusznie miniony Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk), w mediach łatwiej znaleźć wyrazy oburzenia z powodu zbyt dobrego, a nierzadko zbyt pobłażliwego traktowania w Polsce przybyszów zza Buga niż utyskiwania na złe warunki ich pracy i zakwaterowania. Te ostatnie dotyczą raczej imigrantów z dalekich azjatyckich krajów (vide afera z budową, której inwestorem jest Orlen).

Historia z surogatkami mimo woli też wydaje mi się dęta, choć problem adopcji dzieci pozostaje wciąż nierozwiązany, bo albo porządni rodzice in spe przez lata walczą z biurokracją, albo dzieci trafiają jakimś cudem do zwyrodnialców, którzy je głodzą, biją i katują.

Zaskoczyło mnie zakończenie – i to podwójnie, ale oczywiście niczego nie zdradzę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zatoka syren
Zatoka syren
Mariusz Kanios
7.4/10
Cykl: Seria z Alicją, tom 2

Mira, młoda Ukrainka, przyjeżdża do Polski, by spełnić swoje marzenia. Szybko jednak dostaje bolesną lekcję od życia, bo zakład w którym jest zatrudniona, przypomina bardziej obóz pracy, niż fabrykę ...

Komentarze
Zatoka syren
Zatoka syren
Mariusz Kanios
7.4/10
Cykl: Seria z Alicją, tom 2
Mira, młoda Ukrainka, przyjeżdża do Polski, by spełnić swoje marzenia. Szybko jednak dostaje bolesną lekcję od życia, bo zakład w którym jest zatrudniona, przypomina bardziej obóz pracy, niż fabrykę ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak wysoką cenę był(a)byś w stanie ponieść za możliwość spełnienia marzeń o lepszym życiu? Wybierzesz spokojną, ale skromną codzienność, czy zaryzykujesz, dążąc na szczyty, na których ostatecznie i t...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Mariusz Kanios to świeży autor. Swoją pierwszą książkę wydał 3 lata temu i od razu osiągnął sukces. Jego książki zachwycają czytelników i w ogromnym napięciu czeka się na kolejne pozycje autora. Pryw...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @matren

Sekret bibliotekarki
Menel czy człowiek w kryzysie bezdomności?

Przeczytałem entuzjastyczne recenzje „Sekretu bibliotekarki” i od razu wiedziałem, że nie będę równie hojny w pochwałach i gwiazdkach. Owszem, przeczytałem do końca, ...

Recenzja książki Sekret bibliotekarki
Szafarz
Rzecz o autodestrukcyjnym geniuszu śledztwa

Aleście nagwiazdkowali tej książce! Ja nie będę aż taki hojny. Owszem, podobała mi się, ale wszystko w pewnych granicach. Komisarza Lichego spotykamy jako nieprzytom...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie