Głęboko pod powierzchnią recenzja

"Głęboko pod powierzchnią", Konrad Makarewicz

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2024-12-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Miał wrażenie, jakby odchylił drzwi szafy, do której przez minione lata upychali zbędne przedmioty, a cała nagromadzona graciarnia zwaliła się na niego swym ciężarem."

Bohaterami "Głęboko pod powierzchnią" są Nadia i Tymon. W pierwszych fragmentach powieści Konrad Makarewicz zaznajamia nas z historią jakich wiele w prawdziwym życiu: on jest za granicą na dorobku, a ona czeka wiernie w domu. Niestety finał w takich sytuacjach bywa różny, niemniej, rzadko obchodzi się bez dramatów. Na całokształt tego obrazu składają się z jednej strony tęsknota za domem, wyniszczającą praca ponad siły, zmęczenie, a z drugiej niemożność poradzenia sobie z rozłąką, brak sensu życia, apatia. Obie strony łączy frustracja i niezadowolenie z takiego stanu rzeczy. Natężenie tych uczuć bywa różne, w zależności od osób, których dotyczy oraz czasu trwania rozłąki partnerów.
Niestety, nie wszyscy potrafią sobie z tym poradzić.

W przypadku Nadii i Tymona jest o tyle trudniej, że miłość, która łączy tę dwójkę już od początku nie była wystarczająco mocnym spoiwem. Bohaterowie darzą się uczuciem, jednak w trakcie lektury dowiadujemy się, że nie było ono bez skazy. Na jaw wychodzą różne przewinienia każdej ze stron, przez co próba, na którą para została wystawiona, może okazać się ponad ich siły. Do tego dochodzą jeszcze problemy natury psychicznej Nadii, o których dowiadujemy się w trakcie lektury. Wszystko to sprawia, że historia, z którą zaznajamiamy się na kartach powieści, jest złożona i mocno skomplikowana. Dodam jeszcze, że im dalej, tym wszystko bardziej się gmatwa.
Tutaj nic nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać.

Chciałabym napisać, że jestem zachwycona tą książką, jednak tym razem tego nie czuję. O ile jeszcze początek wzbudził moje zainteresowanie, tak dalsza część okazała się dla mnie trudna w odbiorze. Miałam poczucie, że książka ciągnie mnie w dół, wzmaga uczucie frustracji i zniechęcenia. Relacja, którą przedstawia nam autor w książce, jest toksyczna i z pewnością nikomu nie życzyłabym takiej. Nadię w pewnym sensie tłumaczy jej choroba, jednak Tymon też nie do końca był tak kryształowy, jakby to się mogło z początku wydawać. Liczne próby ratowania tego związku drażniły mnie, zwłaszcza, że chyba oboje nie do końca byli pewni czego chcą. Nadia, jako młoda kobieta, ma pełne prawo do takiego zachowania, natomiast Tymon, mężczyzna w kwiecie wieku, powinien być już bardziej zdecydowany.

W książce znajdujemy mnogość wątków, z których nie wszystkie, według mnie, były konieczne. Między innymi mamy możliwość czytać tu o wojnie na Ukrainie - osobiście miałam okazję zetknąć się z tym w literaturze po raz pierwszy. Myślę, że to mocny punkt powieści, jednak już rozliczne miłostki Nadii, a nade wszystko finał powieści, wydają mi się mocno przesadzone. Momentami miałam też wrażenie, jakby bohaterom brakowało konsekwencji w postępowaniu. Trudno mi określić czy wynikało to z ich niedojrzałości emocjonalnej czy mało dokładnej kreacji postaci.

Również pod względem poprawności autor zaliczył kilka "wpadek". Choć nie były one szczególnie widoczne, to jednak ich obecność świadczy o braku rzetelnego researchu. Zdaję sobie sprawę, że są osoby, którym takie niuanse mocno przeszkadzają.
Niestety, "Głęboko pod powierzchnią" nie spełniło moich oczekiwań. Oczywiście, jest to tylko i wyłącznie moją opinia, którą niekoniecznie musicie podzielać, dlatego warto osobiście zapoznać się z książką.

Moja ocena 7/10.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Głęboko pod powierzchnią
Głęboko pod powierzchnią
Konrad Makarewicz
7.8/10

Gdy miłość staje się przekleństwem… Tymon zrobiłby wszystko dla ukochanej Nadii. Chcąc zapewnić obojgu lepszą przyszłość, wyjeżdża do Szwecji, by rozpocząć pracę jako robotnik budowlany. Niecierpliw...

Komentarze
Głęboko pod powierzchnią
Głęboko pod powierzchnią
Konrad Makarewicz
7.8/10
Gdy miłość staje się przekleństwem… Tymon zrobiłby wszystko dla ukochanej Nadii. Chcąc zapewnić obojgu lepszą przyszłość, wyjeżdża do Szwecji, by rozpocząć pracę jako robotnik budowlany. Niecierpliw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zawsze słyszymy, że miłość sprawia, że stajemy się lepszą wersją siebie, ale co jeśli ta miłość po jakimś czasie nas niszczy i staje się przekleństwem? Tymon to chłopak, który zrobiłby wszystko dla ...

@vaneskania07 @vaneskania07

Patrząc na okładkę tej książki miałam nadzieję na dobry kryminał czy thriller. Na Lubimy Czytać książka zakwalifikowana jest jako obyczaj - romans. Patrząc na tą fabułę, wg mnie dostałam dramat psych...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Do końca życia
"Do końca życia", Gabrielle Meyer

"Dziwna to rzeczywistość stać na skraju tragedii i nie móc jej zatrzymać. Jeszcze dziwniejsza - mieć dwa równoległe życia i wiedzieć, że pewnego dnia będę musiała wybrać...

Recenzja książki Do końca życia
Asystentka
"Asystentka", Karolina Jaskóła

"Mimo to mój umysł wciąż przywołuje obraz bezczelnego Włocha. Nie wiem, czy bardziej intryguje mnie wspomnienie tego, jak się zachował, czy sam fakt, że nie mogę wyrzuci...

Recenzja książki Asystentka

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl