Gorzki smak czekolady Lucullus i inne opowiadania recenzja

biografia pisarza wpleciona w opowieści

Autor: @warsztat_dobrego_nastroju ·1 minuta
2020-03-11
Skomentuj
1 Polubienie
Życiorys wpleciony w opowiadania


„Gorzki smak czekolady Lucullus i inne opowiadania” to nie jest moje pierwsze spotkanie z Leopoldem Tyrmandem. Po drodze był „Dziennik 1954” i „Zły”. Zacznę może od tego, że opowiadania nie są moim ulubionym gatunkiem, są za krótkie i nie jestem w stanie zżyć się z bohaterem. Mimo wszystko przeczytałam ten zbiór dla samego autora, którego bardzo cenię. Są to opowiadania pisane krótko po wojnie, tak naprawdę pierwsze pisarskie dzieła. Opisują czasy wojenne i powojenne. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że autor w te opowiadania wplata swoje własne przeżycia, swoje losy na przestrzeni lat - a życiorys pisarza jest naprawdę ciekawy. Trochę to wygląda tak, jakby czytało się autobiografię. Do tego opisuje ówczesną rzeczywistość z właściwą sobie ironią, ma trafne uwagi i głębokie przemyślenia. Mimo, że opowiadania są sprzed kilkudziesięciu lat to zawierają w sobie ponadczasowe prawdy i zostają w pamięci na długo. Styl życia, poglądy a także oficjalna krytyka socjalizmu nie przysparzały mu chwały wśród rządzących. Jednakże dla nas, czytelników, czytać dzisiaj w jego utworach szczere i do tego sarkastyczne opinie i opisy Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej to sama radość. Muszę wspomnieć też o pięknym języku Tyrmanda, bez tego pewnie byłby to niezauważony kolejny tom pisarskich prób początkującego pisarza. Nie wszystkie opowiadania są ciekawe, albo inaczej, jedne są ciekawe bardziej a inne mniej :-) Dzieło, dla mnie, nie jest może genialne, jak „Zły”, ale dzięki niemu można przeżyć młodość wspaniałego pisarza i zaobserwować - przeczytać początki jego twórczości. Nie mogę tu zapomnieć o dużym poczuciu humoru autora, dzięki czemu opowieści o ciężkich czasach nie są takie patetyczne.
Ogromnie się cieszę, że rok 2020 jest rokiem Leopolda Tyrmanda, m. in. dlatego warto zgłębić jego twórczość. Jego twórczość dostaje drugie życie po tym jak cenzura „wykreśliła” go z grona pisarzy, dziennikarzy. Dzięki temu powstał „Dziennik 1954”, ale to już zupełnie inna historia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gorzki smak czekolady Lucullus i inne opowiadania
3 wydania
Gorzki smak czekolady Lucullus i inne opowiadania
Leopold Tyrmand
7.9/10

Komplet opowiadań Leopolda Tyrmanda. W opowiadaniach Tyrmanda znajdziemy mozaikę, z której można poskładać całe jego życie. Mozaikę barwną i niezwykłą. Jak cała jego twórczość. Jak cały Tyrmand. Opisy...

Komentarze
Gorzki smak czekolady Lucullus i inne opowiadania
3 wydania
Gorzki smak czekolady Lucullus i inne opowiadania
Leopold Tyrmand
7.9/10
Komplet opowiadań Leopolda Tyrmanda. W opowiadaniach Tyrmanda znajdziemy mozaikę, z której można poskładać całe jego życie. Mozaikę barwną i niezwykłą. Jak cała jego twórczość. Jak cały Tyrmand. Opisy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Leopold Tyrmand do tej pory był autorem znanym mi jedynie z nazwiska i podejrzewam, że niewiele osób znających czasy PRL-u jedynie z opowieści mogłoby poszczycić się choćby oględną znajomością jego tw...

MA
@Magratka

Pozostałe recenzje @warsztat_dobrego...

Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
opowieść o wielkim piłkarzu

Jeden z najbardziej genialnych piłkarzy świata. Kochany i wielokrotnie porzucony. Nigdy się nie poddawał, pomimo wielu przeciwności boiskowego losu. Nie będę obiektywna,...

Recenzja książki Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
Płonący Bóg
dalsze losy Rin

Trzeci tom „Wojen makowych” zmusza do podsumowania. To na pewno dobre fantasy, choć czasami przydługie opisy nudzą. Główna bohaterka, no cóż, raz budzi sympatię, innym r...

Recenzja książki Płonący Bóg

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka