Moja Grace recenzja

Grace, zamiast iść w ślady rodziców, postanawia skończyć studia prawnicze i odbyć staż pod okiem najlepszego w branży Jaxsona Richardsa. Nie przypuszczała jednak, że jej szef będzie przystojny i od początku będzie przyciągał jej uwagę. Jaxson jest stanowczy, sieje postrach wśród ludzi, ale przed Grace zmienia się w czułego kochanka. Dziewczyna poddaje się jego urokowi, ale oboje nie wiedzą, dokąd ich to zaprowadzi.

Grace jest bardzo rodzinna, emocjonalna i jak już zakiełkuje w niej uczucie, mocno się go trzyma, a zraniona jest wściekła i nie przyjmuje kompromisów.
Jaxson uchodzi za mężczyznę, który nie dopuszcza do siebie nikogo. Grace coś jednak w nim poruszy, ale mężczyzna i tak będzie trzymał się swoich zasad. Pod tym względem ma ciężki charakter.

Z Grace i Jaxsonem nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Wielokrotnie zaskakują, czasami podejmują dziwne decyzje albo zabierają się za coś od końca. Pokazali również, że działa między nimi pożądanie, a ciężko przychodziły im poważne rozmowy. Mimo to czuć między nimi przyciąganie, nawet jeżeli się tego wypierają. Oboje też sporo się od siebie uczą i bohaterowie, których poznajemy na początku, a bohaterowie z końca opowieści to jakby inne osoby.

Na początku romans kwitnie, atmosfera ocieka chemią, ale kiedy bohaterowie zostają postawieni przed trudnym wyborem, cała narracja staje się bardzo emocjonalna. Bohaterowie odkryją swoją przeszłość, będą mierzyć się z teraźniejszością i decydować o swojej przyszłości. Grace i Jaxon to zderzenie dwóch różnych światów, ona młoda, wychowana w rodzinnej atmosferze, pełna uczuć, on jest dużo starszy, tajemniczy, zamknięty w sobie, cały ciężar przeszłości dźwiga na swoich barkach, a uczucia, jakimi dzieli się z innymi, są głównie negatywne.

Ciekawa historia zbudowana na biurowym romansie. Skrajnie różni bohaterowie, ogromne przemiany, lekka narracja poprowadzona przez Grace i Jaxsona. Dużo się dzieje przez całą historię. Będzie romantycznie, namiętnie, niepewnie, ale także pojawią się zabawne czy wzruszające momenty. Nie jest to historia górnych lotów, nie jest też pierwszą pozycją o takiej tematyce, ale można fajnie spędzić z nią czas.