Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę rozpruwacza recenzja

Herstoria opowiedziana

Autor: @mira_krantz ·1 minuta
2021-08-10
Skomentuj
2 Polubienia
Kuba Rozpruwacz mordował londyńskie prostytutki. Tyle wie każdy, kto liznął choć trochę popkultury. Ale czy wie, że jego ofiarami padło łącznie pięć kobiet i tylko jedna ofiara miała mniej, niż 40 lat? A co do trzech spośród nich nie ma żadnych dowodów, że były prostytutkami? Pewnie nie. Ja, a pochlebiam sobie, że z historii jest całkiem mocna, nie wiedziałam póki nie przeczytałam książki Hallie Rubenhold.
W powszechnej świadomości Kuba Rozpruwacz jest nieomal gwiazdą. Każdy zna jego imię. A imiona jego ofiar? Pozwólcie, że je wymienię. Mary Ann (Polly). Annie. Elizabeth. Catharine. Mary Jane. Mówią Wam coś? Zapominamy o nich, są bezimiennymi korpusami, którym zadano takie a takie obrażenia. Opus magnum złoczyńcy.
Dlatego autorka odwraca kolejność. U niej to ofiary stają się bohaterkami opowieści. Uczłowiecza je, przywraca im tożsamość, bada ich historie. Analizuje dlaczego wylądowały na londyńskiej ulicy. Przedstawia koleje ich losów w odniesieniu do panujących wówczas standardów. Pokazuje jak bardzo opresyjny wobec niezamożnej kobiety był ówczesny system społeczny. Odkłamuje to, co zostało zakłamane przez wiktoriańskiej podejście do miejsca kobiety w społeczeństwie.
To bardzo solidna robota, książka zawiera dużo przypisów zarówno do materiału źródłowego, jak i współczesnej literatury. Skrupulatnie przedstawia tło społeczne wydarzeń i procesy, które doprowadziły do tego, że trzy kobiety, których jedyną winą było to, że nie udało im się w życiu dostały w oczach opinii publicznej łatkę prostytutek. Pokazuje również wpływ mediów na kreowanie rzeczywistości - już wtedy bardzo znaczący.
Jeśli oczekujecie od tej książki krwawych relacji z miejsca zbrodni, będziecie zawiedzeni. Rubenhold stara się przedstawić ostatnie chwile swoich bohaterek bardzo szczegółowo, ale za każdym razem urywa relację na chwilę przed morderstwem, Nie spekuluje o przerażeniu ofiar, walce o życie, obrażeniach. Bo nie to jest przedmiotem tej książki. Ona jest o kobietach, nie o Kubie Rozpruwaczu. Bardzo spodobało mi się takie podejście.
Trzeba zaznaczyć, że książkę czyta się znakomicie. Czasem jest powieścią obyczajową, czasem dramatem, a czasem kryminałem. Nie jest akademicka ani przeintelektualizowana. Nie jest też nachalnie feministyczna, nie mówi jak czytelnik ma się zapatrywać na poszczególne wydarzenia.
Cieszę się, że przeczytałam tę książkę, polecam wszystkim chcącym pogłębić wiedzę o wiktoriańskiej Anglii i spojrzeć na pewne popkulturowe tropy z innej perspektywy.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-06
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę rozpruwacza
Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę rozpruwacza
Hallie Rubenhold
7.8/10

Wszyscy znamy legendę Kuby Rozpruwacza. Od ponad wieku domniemany, seryjny morderca kobiet jest przedmiotem badań historycznych, opracowań i analiz, a także bohaterem wielu książek, opowiadań, filmów...

Komentarze
Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę rozpruwacza
Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę rozpruwacza
Hallie Rubenhold
7.8/10
Wszyscy znamy legendę Kuby Rozpruwacza. Od ponad wieku domniemany, seryjny morderca kobiet jest przedmiotem badań historycznych, opracowań i analiz, a także bohaterem wielu książek, opowiadań, filmów...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Polly, Annie, Elizabeth, Kate, Mary Jane czy słyszeliście kiedyś te imiona w kontekście sprawy seryjnego zabójcy z XIX -wiecznego Londynu z dzielnicy Whitechapel, Kuby Rozpruwacza? Ja przed lekturą p...

@karolina92 @karolina92

Fascynuje mnie historia XIX wieku. Szczególnie lubię Anglię za czasów panowania królowej Wiktorii. I im więcej wiem o tej epoce, tym bardziej mi się ona podoba - nie tylko ze względu na to co się wte...

@NataliaTw @NataliaTw

Pozostałe recenzje @mira_krantz

Wojna cukierkowa
Nie bierzcie cukierków od nieznajomych

To była bardzo przyjemna lektura. Czytałam ją z siedmiolatkiem i niech miarą jakości tej książki będzie to, że za każdym razem negocjował ze mną "jeszcze jedną stronę, o...

Recenzja książki Wojna cukierkowa
Mój książę
Nowa Austen to raczej nie jest

Na wstępie trzeba wyjaśnić, że to nie jest książka historyczna. To romans w empirowym kostiumie, nieprzejmujący się zbytnio okolicznościami historycznymi. Choćby taki wą...

Recenzja książki Mój książę

Nowe recenzje

Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie