List Marii recenzja

Holmes i S-ka

Autor: @Kasia9 ·2 minuty
2011-04-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pamiętacie parę detektywów Sherlocka Holmesa i Doktor Watsona autorstwa Artura Conan Doyle`a? W końcu jak na klasykę przystało jeżeli już nie z książek to z ekranu telewizyjnego bądź kinowego na pewno znamy ekscentrycznego tropiciela zagadek kryminalnych i jego wiernego przyjaciela i kronikarza zarazem. Podobnie jest z cyklem Klubu Srebrnego Klucza, na moich półkach jest kilka tytułów jeszcze z zakupów rodziców, wracam do nic co jakiś czas, bo pomimo upływu lat ich wątek kryminalny jest nadal interesujący. Właśnie "List Marii" jest takim powrotem "do korzeni" dla mnie, z jednej strony postać Sherlocka Holmesa", a z drugiej - pozycja ta została wydana właśnie w serii Klucza. Jak kojarzycie bohatera Conan Doyle`a? Dedukcja, fajka, kawaler, przenikliwy umysł, sensacja, Baker Street, angielskie poczucie humoru - w tym wypadku dosyć cyniczne no i gwarancja, że zagadka pozostanie nią do samego końca. To już było, a co gdyby pomocnikiem sławnego tropiciela kryminalnych wątków był ktoś inny niż poczciwy Watson? Ktoś kogo Conan Doyle nie brał pod uwagę? Mary Russel, lingwistka, zagorzała fanka sensacji, a do tego żona Sherlocka Holmesa? Niemożliwe? A dlaczego nie? Czytelnik w ten sposób dostaje lekturę równie pasjonującą, nie odchodzącą poziomem od wcześniejszych przygód angielskiego detektywa.

Tytułowy "List Marii" to papirus, który trafił w ręce przyjaciółki państwa Holmes podczas jej wykopalisk w Palestynie jako dar wdzięczności za udzieloną pomoc. Wszystko wskazuje na to, że to pismo to zostało napisane przez Marię Magdalenę, znaną biblijną postać - obecne raczej w kontekście ogromu tytułów spod znaku spiskowej teorii dziejów. Połączenie Sherlocka Holmes`a z Graalem? Nie, tym razem autorka poszła w innym kierunku, chociaż atmosfera z tego tematu gdzieś w tle towarzyszy tej opowieści. Dla pary detektywów ważniejsze jest wyjaśnienie śmierci ich przyjaciółki, która dla policji jest nieszczęśliwym wypadku, oczywiście do momentu wkroczenia na scenę słynnego detektywa i jego małżonki. Od tej chwili, jak za dawnych czasów, dedukcja i spostrzegawczość jest podstawą śledztwa. Oczywiście nie może zabraknąć przedstawiciela policji - w osobie, jakby inaczej, inspektora Lestrad`a, ale juniora. Owa podejrzliwość co do metod stosowanych przez Holmes`a już nie istnieje, jego sposoby dociekania prawdy stały się kanonem w pracy Scotland Yardu. Jednak detektyw w swojej pracy i tak wyprzedza stróżów prawa, szczególnie, że pomocą służy mu jego brat Mycroft oraz żona Mary.

Intryga kryminalna kluczy, zwodzi, a jej uczestnicy ukazują co rusz to inne oblicze. Miła staruszka może wcale nie być taką jaką wydaje się, a pułkownik, odwrotnie do pierwszego wrażenia oraz opiniach o nim krążących, z postaci wilka przybierze postać o wiele łagodniejszą. Wiernie oddane są szczegóły lat dwudziestych oraz przemian polityczno-społecznych. Jednak to co przyciąga do lektury książek o Sherlocku Holmes`ie autorstwa Arthura Conan Doyle`a jest również obecne w "Liście Marii" - czyli geniusz detektywistyczny, na pozór zbrodnia nie do rozwikłania, odkrywanie dowodów tam gdzie inni ich nie dostrzegają, wspaniała dedukcja i humor, oczywiście z akcentem brytyjskim.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
List Marii
List Marii
Laurie R. King
10/10

Dawno niewidziana przyjaciółka małżeństwa Mary Russell oraz Sherlocka Holmesa przywozi z Ziemi Świętej artefakt, który może wstrząsnąć fundamentami chrześcijańskiego świata - mowa o liście Marii, któr...

Komentarze
List Marii
List Marii
Laurie R. King
10/10
Dawno niewidziana przyjaciółka małżeństwa Mary Russell oraz Sherlocka Holmesa przywozi z Ziemi Świętej artefakt, który może wstrząsnąć fundamentami chrześcijańskiego świata - mowa o liście Marii, któr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Kasia9

Czerwone Oleandry
Trujące szczęście

Czasem zdaje się, iż życie daje bonusy, o jakich inni mogą tylko pomarzyć. Takie prezenty niekiedy wywołują koszmary o utracie tego, co się otrzymało nie prosząc na...

Recenzja książki Czerwone Oleandry
Igrając z ogniem
Melodia tragedii

Zło ma wiele twarzy, czasem nosi maskę dla niepoznaki, mamiąc nią tych, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi wierzą, że każdy człowiek ma w sobie dobro. Kiedy w końcu widoczn...

Recenzja książki Igrając z ogniem

Nowe recenzje

Sues Dei
''Sues Dei'' Małomiasteczkowa opowieść pełna se...
@Justyna_czy...:

Recenzja e-booka ''Sues Dei'' Jakub Ćwiek Przeczytane: 5/2025 📖 Współpraca reklamowa @pulpbooksmedia • ✩ Właśnie ...

Recenzja książki Sues Dei
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko ciemności
@Fortunneksi...:

"Samotnie przeciwko ciemności" to bardzo klimatyczna, ale też dosyć skomplikowana gra paragrafowa, która przenosi nas w...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Krąg kobiet pani Tan
Kobiecy krąg dobra
@anna117:

Przepiękna opowieść. Jestem pod wielkim wrażeniem tej wspaniałej książki przedstawiającej losy autentycznej chińskiej l...

Recenzja książki Krąg kobiet pani Tan
© 2007 - 2025 nakanapie.pl