Horyzont recenzja

Horyzont

Autor: @monweg ·3 minuty
2019-10-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Drugi raz zdarza mi się spotykać z twórczością Jakuba Małeckiego. Pierwszy raz nastąpił kilka lat temu przy okazji lektury Dygotu, która to powieść zrobiła na mnie dobre wrażenie pod względem dojrzałości twórczej i swoistego rozdygotania frazy, choć wydawało mi się, że miejscami młody pisarz poszedł na skróty. Kolejne książki przechodziły gdzieś obok mnie, zawsze było coś innego do przeczytania, a czasu jak zawsze mało. Nie sposób jednak było pana Małeckiego w literackim światku nie zauważyć. A to nominacja do NIKE czy do Angelusa, a to stypendium Młodej Polski, a to znów jakiś wywiad czy opowiadanie. Jednym słowem: było go widać (tak, wiem, trzy słowa). Niedawno wpadła mi w ręce ostatnia powieść autora Rdzy.


Horyzont Jakuba Małeckiego opowiada o losach dwójki postaci, których losy w nieoczywisty sposób się ze sobą splatają. Jedną z nich jest Maniek Małecki, emerytowany saper po misji w Afganistanie, który ma dopiero trzydzieści sześć lat i wydawać by się mogło, kawał życia przed sobą. Maniek zmaga się z zespołem stresu pourazowego i próbuje się odnaleźć w normalnej rzeczywistości, w której nikt nie próbuje cię co chwilę zabić podkładając na drodze miny lub strzelając z granatnika. Zamiast cieszyć się emeryturą bohater walczy z własnymi lękami, prawie nie rusza się z klaustrofobicznego mieszkanka na Mokotowie i słucha bułgarskiego rapu. Namiętne słuchanie tej akurat muzyki zbliża go do sporo młodszej sąsiadki, która także się nią fascynuje. W taki sposób poznajemy drugą kluczową postać powieści Małeckiego, czyli Zuzę. Dziewczyna zajmuje się chorą na Alzheimera babcią, która uznając wnuczkę za córkę, wspomina Zuzie o pewnej rodzinnej tajemnicy związanej ściśle ze zmarłą matką bohaterki. Choć obie postaci dzieli bardzo wiele, a łączy, że w życiu mają pod górkę i nie lubią się uzewnętrzniać przed innymi, to w pewnym sensie mogą liczyć tylko na siebie.


Małeckiemu nowa powieść wyszła naprawdę całkiem nieźle; dzięki przystępnemu stylowi książkę czyta się łatwo i bardzo szybko, treść jest zajmująca, a bohaterów naprawdę można polubić. Chociaż w Horyzoncie pisarz nie odkrywa Ameryki na polu sylwetki weterana konfliktu bliskowschodniego ani nie zachwyca głębią portretu psychologicznego postaci, nadal mowa o historii zajmującej, wymagającej od czytelnika choćby niewielkich pokładów empatii, a jednocześnie nieprzygniatającej ciężarem. Nawet wspomnienia Mańka z misji w Afganistanie nie robią na czytelniku piorunującego wrażenia w porównaniu z innymi opowieściami z tamtych rejonów, do których przyzwyczaiły nas literatura i kino (czuć, że Małecki solidnie się przygotował, by jego opisy miały ścisły związek z rzeczywistością). O dziwo, wydaje mi się, że dużo ciekawszym wątkiem od wojennych retrospekcji i prób radzenia sobie z normalnym życiem jest niezwykła i niejednoznaczna relacja Mańka i Zuzy. Autor Dygotu stworzył parę bohaterów mocno popękanych i posklejanych na szybko taśmą w wielu miejscach, którzy dzięki sobie jakimś cudem trzymają się w jednym kawałku. Chociażby dla tej dwójki warto do tej powieści zajrzeć.






Warto byłoby napisać kilka słów o tytule, bo można rozumieć go na kilka sposobów, ale po cóż powielać treści, jeśli ktoś już temat zgłębił i się z nim zgadzamy (zainteresowanych odsyłam do recenzji Horyzontu na blogu “Krytycznym okiem”:


Z Horyzontem jest trochę tak, że każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie; zainteresuje miłośników militariów, amatorów obyczajówek czy tych, którzy lubią współczesną powieść. Odnoszę jednak wrażenie, które mnie niepokoi, że Małeckiemu w tej historii zabrakło charakteru. Fabuła trzyma się kupy i dość gładko sunie po szynach do celu, postaci nie są papierowe, ale jednocześnie brakuje im prawdziwej głębi. Całość prezentuje się dobrze, lecz obawiam się, że za kilka miesięcy z lektury pozostanie jedynie niewyraźny ślad na linii horyzontu.

Książkę otrzymałam za punkty na portalu czytam pierwszy.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Horyzont
2 wydania
Horyzont
Jakub Małecki
8.5/10

Czasami prawda rozciąga się daleko za horyzont... Jałowe lata bez wschodów i zachodów słońca. Wspomnienia jak burza piaskowa, jak skrzypienie desek w starym domu. Smugi przeszłości płytko pod skór...

Komentarze
Horyzont
2 wydania
Horyzont
Jakub Małecki
8.5/10
Czasami prawda rozciąga się daleko za horyzont... Jałowe lata bez wschodów i zachodów słońca. Wspomnienia jak burza piaskowa, jak skrzypienie desek w starym domu. Smugi przeszłości płytko pod skór...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie sposób zliczyć pozytywnych opinii na temat książek Jakuba Małeckiego. To pisarz, który jak żaden inny potrafi opowiadać historie, które mogłyby przytrafić każdemu z nas: zanurzone w szarej codzie...

@Jezynka @Jezynka

Ostatnio mam bardzo mało czasu na czytanie. Ale udało mi się wygospodarować trochę dla "Horyzontu", o którym było dość głośno. Trochę słusznie i niesłusznie, myślę. Z jednej strony powieść jest fajni...

@Fredkowski @Fredkowski

Pozostałe recenzje @monweg

Tajemnica położnej
Położyć kres waśni

Autorka czterech, dość dobrze przyjętych przez czytelników powieści, tym razem ma nam do zaoferowania książkę z sekretem, której akcja rozgrywa się na trzech płaszczyzna...

Recenzja książki Tajemnica położnej
Uzależniona od dupków
Związek to ring - nie będzie gongu!

„Na tych stronach zwracam się do kobiet; używam form żeńskich, jako że 95 procent osób, które przychodzą do mojego gabinetu i odwiedzają moje konto na Instagramie (psico...

Recenzja książki Uzależniona od dupków

Nowe recenzje

Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
Narzeczona bez zobowiązań
Zagubione dusze
@jagodabuch:

"Narzeczona bez zobowiązań" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to romans historyczny, który przenosi czytelnika w drugą po...

Recenzja książki Narzeczona bez zobowiązań
Księgarenka na Miłosnej
Ukojenie po ciężkim tygodniu
@mariola1995.95:

“Księgarenka na Miłosnej” jest uroczą powieścią obyczajową osadzoną w czasach współczesnych. Trzydziestoletnia Aleksan...

Recenzja książki Księgarenka na Miłosnej
© 2007 - 2024 nakanapie.pl