Szwedzki Death Metal recenzja

I cóż, że ze Szwecji.

Autor: @PonuryDziadyga ·2 minuty
2021-12-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka ma kilka wad i niedociągnięć, jednak w pewnym stopniu pokrywa je narracja: czuć, że jest to książka pisana przez fana dla fanów. Język nie sili się na jakąś Proustowską ekwilibrystykę, ale do tej muzyki brzmi w sam raz - jest konkretnie i często z jajem.
Wielbicieli obiektywizmu może razić dosyć stronnicze podejście do poszczególnych zespołów, ale widać u autora uwielbienie i oddanie dla całej szkoły szwedzkiego łojenia.
Miejscami jest chaotycznie, gdy cytaty muzyków mówią coś wręcz odwrotnego do tego, co autor wyłuszczał akapit wcześniej . Albo gdy uznaje za death metal coś, co nim raczej nie jest, bo... tak mu wygodnie. A i zespół kultowy, więc czemu nie przypiąć łatki. Nieładnie.
A zresztą: temat szufladek na niwie muzycznej jest zawsze problematyczny, a że jest to książka w całości napisana subiektywnie, to kto mu broni.
I ostatnia rzecz, choć to może wina tłumaczenia: pojawiające się co jakiś czas "chłopacy". Nie wiem sam czemu, ale ilekroć to słyszę lub czytam, to jest to dla mnie bolesne niczym kop w krocze.

Ale... to chyba jedyne wady. Pewnie, można by się pokusić o pójście dalej w chronologii, ale jaka wtedy by z tego kobyłą wyszła? Sam początek i trochę rozwinięcia sceny w pełni wystarczają (później i tak się niezbyt dużo działo, tak porównując). A i sam autor chyba się do tego nie palił, bo da się wyczuć, że mamy do czynienia z demówkowym ortodoksem, wielbicielem prapoczątków działalności zespołów, gdy nie było kasy na dobre studio i jako taki sprzęt. Produkcja syfiasta, nic nie słychać, gitary rzężą, ale jest true i kult - zabawne jak skurczybyk, ale czasem Ekeroth nie może się przed czymś takim powstrzymać.
Historię szwedzkiego nurtu czyta się znakomicie, materiał jest tu przebogaty, całe taczki zdjęć, ilustracji, cytatów, gigantyczny wykaz zespołów deathmetalowych z tego kraju, takoż amatorskich zinów - naprawdę, książka D.E. ma dla mnie wartość porządnej encyklopedii. A dzięki temu wykazowi będę miał pewnie okazję przekonać się "nausznie" o jakości mniej znanych przedstawicieli tego stylu - i to, zakładam, wielokrotnie.

I tak się człowiek zaczyna zastanawiać, jakim cudem ten nurt wyrósł na takiego potwora, skoro całość sprokurowało kilka tuzinów deko podpitych, wiecznie spłukanych małolatów grających po piwnicach. Przy słuchaniu niektórych nagrań mi samemu szczęka opada do podłogi, gdy uświadomię sobie, że ten czy inny muzyk miał w tamtym momencie góra osiemnaście lat.
Publikacja Ekerotha jest właściwie książka kompletną, bardzo skrupulatnie opisującą burzliwe początki powstania jednego z najciekawszych stylów w szeroko pojętej muzyce metalowej.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szwedzki Death Metal
Szwedzki Death Metal
Daniel Ekeroth
9/10

Daniel Ekeroth opowiada historię wraz z trzydziestoma najwybitniejszymi postaciami szwedzkiej sceny deathmetalowej. To opowieść o tym, jak narodziła się bestia, jak rosła w siłę, i jak w końcu przybra...

Komentarze
Szwedzki Death Metal
Szwedzki Death Metal
Daniel Ekeroth
9/10
Daniel Ekeroth opowiada historię wraz z trzydziestoma najwybitniejszymi postaciami szwedzkiej sceny deathmetalowej. To opowieść o tym, jak narodziła się bestia, jak rosła w siłę, i jak w końcu przybra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @PonuryDziadyga

Gryfowy Szaniec
Partyzantka biurokratyczna.

Po ilości ocen w polskim necie można wysunąć wniosek, że nie jest to powieść, która cieszy się jakąś szaloną popularnością. A już tym bardziej dla czytelników spoza Pomo...

Recenzja książki Gryfowy Szaniec
Homo Polonicus
Ja Królem Polski będę!

Coś mam ostatnio dobrą passę, jeśli chodzi o dobór książek. "Homo Polonicus" Piwowarskiego nie jest może książką bardzo znaną, ale to pozycja ciekawa i na pewno zapadają...

Recenzja książki Homo Polonicus

Nowe recenzje

Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
„(…) chwila bez jutra (…)”(*)
@Carmel-by-t...:

W zasadzie nie mamy wyboru interesując się czarnymi dziurami, szczególnie jeśli szukamy najgłębszych fundamentów realno...

Recenzja książki Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
Zniszcz mnie jeszcze raz
Zniszcz mnie jeszcze raz
@iza.81:

Paryż, motyw baletu, nauczyciel i uczennica, zakazane uczucie, różnica wieku, toksyczna rodzina - czyż te motywy nie za...

Recenzja książki Zniszcz mnie jeszcze raz
Powiedz tak
O rany! Jestem nielegalną imigrantką!
@Kantorek90:

"Powiedz tak" to młodzieżówka autorstwa Goldy Moldavsky, po którą miałam okazję ostatnio sięgnąć. I chociaż różowy kolo...

Recenzja książki Powiedz tak