Lepsza siostra recenzja

Bliźniaczki. Siostry. Takie same, niby podobne, a jednak się różnią. Jak to jest żyć w cieniu siostry bliźniaczki? Przekonała się o tym Lukrecja. Jej siostra bliźniaczka Larysa zawsze była tą naj... Wspaniała, mądra, rozważna. Nie to, co Lukrecja- kłótliwa, zaborcza i sprawiająca problemy. Fizycznie podobne, mentalnie w ogóle. Larysa to lepsza wersja Lukrecji, miłość całej rodziny, ukochana córka i najlepsza wnuczka.

"Mówią, że odwaga niewiele różni się od głupoty. Te dwie cechy są splecione ze sobą niczym włosy w warkoczu- niby każda z nich jest oddzielna, a jednak wrastają jedna w drugą, przeplatają się w nierozerwalnym wzorcu, bo wiedzą, że nie mogą istnieć bez siebie".

Lukrecja Zarzycka nie lubi towarzystwa ludzi i stara się ich unikać. Od lat wiedzie spokojne życie niczym pustelnica na zamkniętym osiedlu Starej Wilczyny. To tutaj w swoim apartamencie może wreszcie zdjąć maskę kontrolującej wszystko Lukrecji. Na co dzień musi uważać, stronić od ludzi, ograniczać się tylko do relacji służbowych i przede wszystkim nie dać się zaskoczyć. Bo inaczej znowu może stać się Tamtą dziewczyną sprzed dziesięciu laty, a tego by nie zniosła. Kolejne Święta Bożego Narodzenia Lukrecja postanawia spędzić samotnie. Nie chce wracać do rodzinnego domu i rozdrapywać starych ran. Nie jest jeszcze na to gotowa i nie wie, czy kiedykolwiek będzie. Pamiętne wakacje w roku 2008 odcisnęły na niej swoje piętno, to właśnie wtedy wszystko się diametralnie zmieniło. Podobno Święta to czas cudów. No cóż, dla Lukrecji jest to ciężki czas, przeszłość daje o sobie znać. Pojawiają się obrazy i wspomnienia, o których Lukrecja starała się zapomnieć. Tajemnica sprzed lat powraca, a do tego dochodzą wyrzuty sumienia. Lukrecja popada w obłęd. Zastanawia się, co jest prawdą, a co fikcją. Pomocy szuka u młodego sąsiada...


Kolejna książka Iny Nacht, która wciąga od pierwszych stron. Dwie płaszczyzny czasowe rok 2008 i 2018. Niby banalna historia rywalizacja bliźniaczek, ale przedstawiona w bardzo ciekawy sposób. Czytałam i miałam w głowie mnóstwo pytań. Autorka w sprytny sposób poprowadziła fabułę. Czytasz i po prostu nie możesz doczekać się zakończenia i tego, jaki będzie finał tej historii.

Polecam!

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu WasPos.