Zniszczenie ziemi recenzja

Im dalej tym lepiej

Autor: @sanaecozy ·2 minuty
2022-04-05
Skomentuj
1 Polubienie
Często sięgam po lżejsze książki fantasy, jednak równie często się na nich zawodzę. Doświadczenie nauczyło mnie, że pierwsze kroki bywają ciężkie, a jeśli dam szansę to mogę dostać coś dobrego. A jak wyglądała sytuacja z tą serią?

Przebudzenie powietrza zapowiadało naprawdę dobrą historię z ciekawą magią i unikalnymi bohaterami, niestety, dość szybko moje wyobrażenia zostały rozwiane i przyznam, że była to jedna z gorszych młodzieżówek jakie czytałam - pod względem naiwności i braku ładu, i składu. Drugi tom zapowiadał się ciekawiej, ostatecznie miał swoje lepsze i gorsze momenty, na pewno był lepiej napisany niż pierwszy tom, ale to jednak nie było to, pod względem historii nazwałabym go lekkim zapychaczem z szokującym finałem zachęcającym do dalszego czytania.

No, a teraz do rzeczy.

Zniszczenie ziemi to zdecydowanie, jak na razie, najlepszy tom tej serii, ale wciąż daleko mu do doskonałości.

Fabuła stała się dużo bardziej interesująca i nie jest już tak mocno przyćmiewana przez wątek romantyczny, ale może po prostu przywykłam, bo romans odgrywa w tej serii kluczową rolę, a przy tym, niestety, jest wykreowany w bardzo melodramatyczny sposób (lecz inaczej niż to zwykle bywa!), chociaż i pod tym względem poziom jest ciut wyższy, naprawdę z każdą kolejną częścią widać postęp u autorki. Niestety, akcja wciąż biegnie bardzo szybko, a jednocześnie nie wzbudzała we mnie większego zainteresowania, zabrakło mi tam lepszej, głębszej kreacji wątków.

W tej części główna bohaterka zyskuje nowego, bliskiego wroga, co skutkuje jej przemianą - zdecydowanie na lepsze. Vhalla w końcu staje się silnym typem bohaterki, który szanuje, wie jak walczyć o swoje i jak korzystać ze swoich umiejętności, przestaje być niezorientowaną w życiu dziewczyną. Natomiast dla kontrastu Aldrik z tomu na tom jest coraz bardziej nudny i mdły, a zapowiadał się na intrygującą postać typu bad boy. Teraz jedyne co potrafi to wychwalać i kochać Vhalle pod niebiosa, jest to trochę przesadne i kiczowate. Jednak muszę przyznać, że podoba mi się ogólny zarys poprowadzenia relacji miłosnej między głównymi bohaterami - konkrety. Z drugiej jednak strony wątek relacji Vhalli z innym bohaterem był bardzo niepotrzebny i wpleciony na siłę.

Fabularnie było całkiem nieźle, końcówka po raz kolejny jest najbardziej spektakularna i człowiek od razu chce sprawdzić co tam się dalej wydarzy.

Podsumowując, według mnie im dalej tym lepiej i mimo że żywiłam większe nadzieje wobec tej serii, to czyta się ją na tyle lekko i sprawnie, że chętnie dowiem się w przyszłości co tam się dzieje w kolejnym tomie, jednak na pewno nie będzie to mój priorytet. Nic nadzwyczajnego, ale jest w porządku.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co bardzo dziękuję.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zniszczenie ziemi
2 wydania
Zniszczenie ziemi
Elise Kova
8/10
Cykl: Przebudzenie powietrza, tom 3

Kobieta przebudzona w powietrzu. Żołnierka wykuta w ogniu. Broń powstała z krwi. Vhalla Yarl dotarła na front na Północy. Wykuta w krwi i ogniu, utwardziła serce przed ostatnią bitwą podbojów C...

Komentarze
Zniszczenie ziemi
2 wydania
Zniszczenie ziemi
Elise Kova
8/10
Cykl: Przebudzenie powietrza, tom 3
Kobieta przebudzona w powietrzu. Żołnierka wykuta w ogniu. Broń powstała z krwi. Vhalla Yarl dotarła na front na Północy. Wykuta w krwi i ogniu, utwardziła serce przed ostatnią bitwą podbojów C...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Zniszczenie Ziemi” to trzeci tom bestsellerowego cyklu fantasy amerykańskiej pisarki Elise Kovy. Cykl rozpoczyna „Przebudzenie powietrza”, a kontynuuje „Upadek ognia”. W przygotowaniu są kolejne dwa...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

“Zniszczenie ziemi” Elise Kova to trzeci tom z pięciotomowego cyklu książek zatytułowanego Przebudzenie powietrza. Po raz kolejny jestem zachwycona okładką, lecz to już wiecie, że jestem okładkową ...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @sanaecozy

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Plot twist goni plot twist

Opinia nie zawiera spoilerów, można czytac swobodnie. To bardzo dobra kontynuacja. Aż jestem zaskoczona, bo przecież istnieje klątwa drugiego tomu. Ta seria ją ominęła....

Recenzja książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Próby żywiołów
To było FANTASTYCZNE!

Jeśli lubisz akcję w więzieniach, to przycupnij, ja uwielbiam i się nie zawiodłam! Na początku pragnę uprzedzić, że czytałam tę książkę w ramach współpracy barterowej z ...

Recenzja książki Próby żywiołów

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie