Oskar ma trochę ponad dwadzieścia lat, a za sobą traumatyczne przeżycie, które wielu doprowadziłoby do całkowitego załamania. Pomaga ojcu w prowadzeniu sklepu monopolowego, a pozostały czas poświęca na pisanie opowiadań kryminalnych, które udostępnia pod pseudonimem na Wattpadzie. Udając się na pogrzeb, aby dowiedzieć się czegoś na temat śmierci młodej dziewczyny, aby się zainspirować do kolejnego opowiadania. Nie ma pojęcia, że ten jeden dzień, ta jedna decyzja, zmieni niemal całe jego życie. Poznaje Luizę i jej siostrę, które znały ofiarę. Od razu coś go do dziewczyny ciągnie, im bliżej się poznają, tym więcej ich zaczyna łączyć. Jednak przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć, dziwne znalezisko, zachowanie ojca Luizy, kolejne zabójstwa, podejrzenia Oskara – to wszystko sprawia, że młody mężczyzna stanie przed trudnym wyborem. Co odkryje Oskar? Co się stało w przeszłości? Kto jest zabójca? Czy rodzące uczucie między nim a Luizą doczeka się szczęśliwego zakończenia?
Po zakończeniu czytania potrzebowałam długiej chwili na powrót do rzeczywistości. Mocna, zaskakująca, nieprzewidywalna historia wciągnęła mnie w swój świat całkowicie. Opisy niektórych scen do dziś pozostały w mojej pamięci. To zdecydowanie nie jest książka dla ludzi o słabych nerwach. Mnie bardzo się podobała, nie mogłam się od niej oderwać (co przy 510 było nie lada wyzwaniem, ale dla dobrej książki jestem w stanie poświęcić noc, bez głębszego zastanowienia), a gdy dotarłam do ostatniej strony, chciałam tylko więcej.
Oskar to bohater, który zdecydowanie przypadł mi do gustu. Odważny, dążący do odkrycia prawdy, umiejący wyciągać wnioski z drobnych znalezisk, a jednocześnie czuły, opiekuńczy w stosunku do Luizy. To mężczyzna, którego chciałoby poznać bliżej, przeczytać jego opowiadania, przytulić, gdy poznajemy jego przeszłość. Podczas całej historii mocno mu kibicowałam, chociaż nie zawsze zgadzałam się z decyzjami, jakie podjął.
Książkę głównie czytamy z perspektywy Oskara. Jednak nie tylko, są momenty, kiedy książkę czytamy np. oczami ofiar. To wiele wnosi do historii i osobiście uważam, że bez tych fragmentów nie byłaby taka ciekawa.
„Inspiracja” to książka, która zabierze nas w mroczny świat, gdzie spotkamy morderców, zbrodnie, gwałty, przerażający strach, a przy tym odkryjemy wielką miłość, która próbuje za wszelką cenę, nie poddać się. Wiele zaskakujących zwrotów akcji, były momenty, że byłam pewna zakończenia, a wystarczyła chwila, parę stron i okazywało się, że znów niczego nie jestem pewna. Czytam naprawdę dużo, jest wiele książek, które bardzo mi się podobały i z przyjemnością je polecam, a kontynuacje wywołują uśmiech na twarzy. Jednak jest niewiele takich, o których nie mogę zapomnieć, których kontynuacji nie mogę się doczekać, o które dopytuję autora\wydawnictwo. Śmiem stwierdzić, że książka pt.: „Inspiracja” będzie jedną z tych książek, na których kontynuację czekam z odliczaniem dni w kalendarzu. Zdecydowanie uważam, że warto po nią sięgnąć i przeżyć wszystko wraz z bohaterami. Z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu -
http://anka8661.blogspot.com/2020/06/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt_13.html