Porwana Pieśniarka recenzja

Intrygi pałacowe w "Porwanej pieśniarce"

Autor: @booksbybookaholic ·2 minuty
2020-06-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Porwanie, niechciany ślub, rebelia, trolle, tajemnice. To wszystko znajdziemy w "Porwanej Pieśniarce" Danielle L. Jensen...

Cecilè pragnie pójść w ślady swojej matki i zostać światowej sławy śpiewaczką. W momencie, kiedy rozpoczyna się akcja powieści czeka na mamę, która ma zapewnić jej lekcje śpiewu w prestiżowej szkole. Wszystkie jej plany nie dochodzą jednak do skutku, gdyż zostaje porwana. Trafia do miasta pod skałą, w którym żyją zaklęte trolle. Okazuje się, że aby zdjąć ciążącą na nich klątwę, musi poślubić ich księcia - Tristiana. Po pewnym czasie na jaw zaczynają wychodzić tajemnice, które ukrywa książę, a Cecilè zostaje wplątana w siatkę intryg, które mają na celu wzniecenie rebelii...

Od kiedy tylko przeczytałam opis powieści poczułam się bardzo zaintrygowana. Trolle to istoty, które niecodziennie pojawiają się w literaturze i mam wrażenie, że są trochę niedoceniane. Autorka sięgając po nie stworzyła coś naprawdę intrygującego. Sam motyw klątwy i małżeństwa, które ma ją obalić jest naprawdę dobrze przemyślany. Mamy tutaj dużo intryg na tle politycznym, które bardzo mnie wciągnęły, nie spodziewałam się niektórych rozwiązań fabularnych.

Jeśli chodzi o postacie to pokochałam Tristana. Od początku był bardzo ironiczny a jego uwagi trafione. Niejednokrotnie uśmiechałam się, czytając jakie pociski rzucał w kierunku swojej przyszłej żony. Jednak z czasem trochę stracił z tej swojej zaciętości na rzecz wątku miłosnego co było lekkim minusem.
Co do Cecile to mam do niej neutralny stosunek. Nie była naiwna i głupia, nie denerwowała mnie, ale też nie powiem, że była moją ulubioną postacią.

Jeśli chodzi o rzecz, która mi w powieści przeszkadzała to czasami miałam wrażenie że jakieś zdania zostały wycięte, bo nie do końca rozumiałam sens niektórych scen. Ale pomijając ten fakt książkę czytało mi się nad wyraz dobrze. Styl autorki jest bardzo przyjemny i przez historię miło się biegnie. Mamy tutaj dwutorową narrację: z perspektywy Tristiana i Ceclie z tym że punkt widzenia dziewczyny dominuje a szkoda. Mam wrażenie, że książę to bohater, który ma jeszcze dużo do zaoferowania i chciałabym poczytać więcej jego przemyśleń. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach będzie ich więcej.

Powieść była dobrym wprowadzeniem do trylogii i zdecydowanie sięgnę po kolejne części. Szczególnie po zakończeniu tego tomu, które wbiło mnie w fotel, zupełnie się go nie spodziewałam...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Porwana Pieśniarka
Porwana Pieśniarka
Danielle L. Jensen
8.1/10
Cykl: Trylogia Klątwy, tom 1

Czasami trzeba zrobić coś niewyobrażalnego. Od pięciu stuleci trolle nie mogą opuszczać miasta pod ruinami Samotnej Góry. Więzi je klątwa czarownicy. Przez wieki wspomnienia o ich mrocznej i złowrogie...

Komentarze
Porwana Pieśniarka
Porwana Pieśniarka
Danielle L. Jensen
8.1/10
Cykl: Trylogia Klątwy, tom 1
Czasami trzeba zrobić coś niewyobrażalnego. Od pięciu stuleci trolle nie mogą opuszczać miasta pod ruinami Samotnej Góry. Więzi je klątwa czarownicy. Przez wieki wspomnienia o ich mrocznej i złowrogie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Porwana Pieśniarka autorstwa Daniele L. Jensen, to pierwszy tom trylogii Klątwy. Piękna okładka i opis z tyłu książki zaciekawiły mnie i zachęciły do kupna i lektury. Od razu się przyznam, że opis ni...

@slodka-humanka @slodka-humanka

Mając olbrzymi kryzys czytelniczy, gdy ciężko było znaleźć chęć by usiąść do książki, musiałam znaleźć powieść, która przypomni mi, co najbardziej lubię w czytaniu. Historię, która całkowicie mnie po...

@Banshee22 @Banshee22

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Trzeba było mnie zatrzymać
Romans dla każdej jesieniary

Z nastaniem października, budzi się we mnie wewnętrzna jesieniara, objawiająca się przede wszystkim chęcią połykania książek, których klimat i tematyka odnoszą się do ob...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać
Lady Makbet
Mroczny retelling idealny na jesienne wieczory

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, p...

Recenzja książki Lady Makbet

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii