Dzień dobry, wszyscy umrzemy recenzja

Intrygujące, nietuzinkowe, bardzo polskie spojrzenia na koniec świata...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·2 minuty
2023-09-27
Skomentuj
6 Polubień
Przeżyć koniec świata... - ten jakże popularny dla literackiego science fiction motyw wciąż nas ciekawi, intryguje, zachęca do sięgania po kolejne powieści spod znaku post apo. I dlatego też nie mogłam odmówić sobie sięgnięcia po ciekawie zapowiadającą się książkę pt. „Dzień dobry, wszyscy umrzemy”, której to autorem jest tajemniczy Nemo. Sięgnęłam... i teraz oto mogę podzielić się w wami wrażeniami z lektury tej pozycji.


Oto sprawdziło się to, co wieszczono od wieków - koniec świata. W zasadzie, zapowiedź końca świata, a wraz z nim ewakuacja nie wiadomo dokąd i po co, skoro i tak wszystko ma się skończyć. Z tą myślą kilkunastoosobowa grupa młodych ludzi pod pod przywództwem chłopaka o ksywie Che, postanawia zostać w Gdyni i poczekać na to, co nadejść musi. Pozostały czas chcą zaś spędzić tak, jak zawsze marzyli - ciesząc się wolnością, zabawą, swobodą. Jednakże bardzo szybko okaże się, że życie w przededniu końca świata może okazać się koszmarem...


Książka ta jest pozycją intrygującą - z kilku powodów. Przede wszystkim mamy tu ciekawe spojrzenie ma obraz końca świata, czyli dobrowolną decyzję młodych ludzi, by czas ten spędzić w iście szalonym, punkowym, dokładnie takim, jakim chcą, stylu. Po drugie umiejscowienie akcji w jednym z naszych polskich miast sprawia, że cała ta historia wydaje się nam bliższą, prawdziwszą, realniejszą. I wreszcie sama konstrukcja - szkatułkowa, nie najprostsza, wymagająca uwagi i zaangażowania czytelnika.


Opowieść ta jest ciekawą, poprowadzoną w zaskakujący sposób, jak i również - co sobie bardzo chwalę, niezwykle realistyczną. Realistyczną w spojrzeniu na przyczyny apokalipsy (nie zdradzę ich, by nie psuć wam przyjemności z lektury), zachowań wciąż młodych ludzi, którzy w bardzo różny sposób podchodzą do tego czasu oraz do dramatów, z jakimi się zetkną, jak i wreszcie w postaci finału tej historii, który wydaje się być dokładnie takim, jakim być powinien.


I mamy tu wartką akcję, barwną przygodę, namiętność i bardzo wyraźnie zarysowaną przemocą dni ostatnich, gdzie ludzkie życie traci na wartości, a poczucie moralności jakby zanika. To istotne elementy tej relacji, która w ten sposób nabiera dynamiki, widowiskowości, atrakcyjności dla odbiorcy. Jednocześnie jest tu także jeszcze jedna ważna rzecz - znakomicie ukazany psychologiczny portret upadku człowieczeństwa, który dotyczy tych złych bohaterów, jak i tych młodych, pozornie pozytywnych - na czele z samym Che. To ciekawe, mocne, skłaniające do ważnych przemyśleń, doświadczenie.


To ciekawa, bardzo nasza „polska”, oparta nie nietuzinkowym sposobie prowadzenia relacji, historia o końcu świata. I odkrywanie tej książki jest dla nas interesującą przygodą, która wielokrotnie nas zadziwia, nierzadko szokuje, ale też i dogłębnie porusza, co także jest czymś pięknym. Najpewniej jest to również debiutancka powieść tego autora lub autorki, co również warto podkreślić i docenić, gdyż jest to naprawdę kawał dobrej, apokaliptycznej literatury w naszym rodzimym wydaniu.


Powieść „Dzień dobry, wszyscy umrzemy”, zaskoczy was, zaciekawi, w mej ocenie przekona do tego, by zechcieć towarzyszyć tym młodym bohaterem do ostatnich stron. I oczywiście trzeba lubić tę apokaliptyczną konwencję, by docenić tę historię i wynieść z niej to, co najlepsze i najważniejsze. Jeśli tak jest, to z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień dobry, wszyscy umrzemy
Dzień dobry, wszyscy umrzemy
"Nemo"
7.3/10

A ty kim będziesz, gdy skończy się świat? Wiadomość o zbliżającym się końcu świata i ewakuacji Gdyni spada na wszystkich mieszkańców jak grom z jasnego nieba. Kilkunastoosobowa grupa młodych ludzi,...

Komentarze
Dzień dobry, wszyscy umrzemy
Dzień dobry, wszyscy umrzemy
"Nemo"
7.3/10
A ty kim będziesz, gdy skończy się świat? Wiadomość o zbliżającym się końcu świata i ewakuacji Gdyni spada na wszystkich mieszkańców jak grom z jasnego nieba. Kilkunastoosobowa grupa młodych ludzi,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł jest dosyć sugestywny i niepokojąco realistyczny. Kiedy gdyńską społeczność obiega wiadomość o zbliżającym się końcu świata, miasto pustoszeje na skutek ogłoszonej ewakuacji. Jednak nie wszyscy...

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

Wiele osób zastanawia się jak będzie wyglądał koniec świata. Co zrobią ludzie? Jak to wszystko się potoczy? Ile ludzi tyle sposobów na przetrwanie, a tutaj jeden z nich. W tej książce głównym bohate...

@vaneskania07 @vaneskania07

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Mrok, klimat, emocje rozgrywki i piękno wydania - rzecz znakomita!

Wielu miłośników paragrafowych gier w naszym kraju czekało z niecierpliwością na premierę kolejnej odsłony znakomitej serii „Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko", ukazującej...

Recenzja książki Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Królowa ognia
Piękny, epicki, porywający finał "Trylogii Kruczy Cień".

Wojny się zakończą, bohaterowie otrzymają pieśni i legendy, śmierć zabierze wszystkich tych, którym jest pisana... Zanim jednak tak się stanie, musi rozegrać się jeszcz...

Recenzja książki Królowa ognia

Nowe recenzje

Koniec polityki, czyli państwo bez przymusu
Wolność kocham i rozumiem
@aniabruchal89:

„Wielki naród (..) musi nosić wysoko sztandar swej wiary. Musi go nosić tym wyżej w chwilach, w których władze jego p...

Recenzja książki Koniec polityki, czyli państwo bez przymusu
Planeta Singli
Planeta singli
@beatazet:

„Planeta singli” to lekka, pełna humoru i emocji opowieść o poszukiwaniu miłości w czasach portali randkowych, ale takż...

Recenzja książki Planeta Singli
Jeszcze się kiedyś spotkamy
Czy warto ciągle na coś czekać?
@karolak.iwona1:

"Jeszcze się kiedyś spotkamy" to piękna, klimatyczna opowieść o młodych kobietach, żyjących w różnych rzeczywistościach...

Recenzja książki Jeszcze się kiedyś spotkamy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl