W drodze na Hokkaido recenzja

Ironiczne spojrzenie na siebie i na Japonię

Autor: @jenny777 ·3 minuty
2014-02-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Will Ferguson wpadł na pomysł, by odbyć szaloną podróż z południa na północ Japonii. Zgodnie z Frontem Kwitnienia Wiśni. Autostopem. W kraju, w którym w ten sposób się nie podróżuje, a podróżników "za jeden uśmiech" się ze sobą nie zabiera. "W drodze na Hokkaido" jest pozycją napisaną przez człowieka, który bardzo dobrze poznał ten kraj. I potrafi skutecznie zarazić pewnego rodzaju uczuciem do tego kraju. Choć autor już na wstępie zaznacza, że poznać ten kraj i ludzi w nich mieszkających tak dogłębnie, że już nic nie będzie w stanie człowieka zaskoczyć, absolutnie nie jest możliwe.

„Zgadzam się, że Japonia jest pod wieloma względami wyjątkowym krajem, ale podobnie jak kobieta, która wie, że jest piękna, albo mężczyzna, który wie, że jest przystojny, umie być naprawdę wkurzająca.”

Z niektórymi książkami niezwykle trudno jest się rozstać. Można na nich zarywać nocki, ale im bliżej do końca, tym trudniej się zmobilizować do szybkiego czytania."W drodze na Hokkaido" poświęciłam prawie trzy miesiąca, racjonując dzienne dawki, by jak najdłużej czuć tę przyjemność z jej czytania. Ferguson zdaje nam niezwykle dokładną i rzetelną relację ze swojej przygody. Książka jest wartka i niezwykle wciągająca. Nie brak tu inteligentnego humoru i ironii. Raz po raz można wybuchnąć gromkim śmiechem.

Książka powstała na bazie rozmów i doświadczeń z mieszkańcami kraju kwitnącej wiśni. Oraz tego, co przeżywa osoba próbująca nam przybliżyć jej aktualne najbliższe otoczenie. Autor zabawne i czasami szokujące dialogi dodatkowo okrasza informacjami o samym kraju. Pytanie: czego w tej pozycji nie ma? Historia: rozmowy o wojnie, których lepiej nie podejmować, informacje o samurajach, zamkach i wszelkiej maści legendy. Sport i kultura każdego rodzaju: muzyka z karaoke na czele, bębny, taniec i teatr. Religia - jej początki i zasady, związany z tym kult seksu, a konkretnie świątyń seksu z dodatkiem w postaci muzeum oraz pielgrzymowanie. Piękne krajobrazy i cuda natury. Wiśnie, ale także jabłonie i śliwy. Jedzenie i oczywiście sake. Zwyczaje i przyzwyczajenia Japończyków, ich wady i zalety. Ich arogancja, gościnność (albo raczej poczucie konieczności bycia gościnnym) absurdy życia i myślenia, (nie)znajomość języka angielskiego oraz... zrzucanie winy na nieśmiałość.

Wszystkie informacje podane są nam niezwykle barwnym i obrazowym językiem. W książce nie ma (poza okładkową) ani jednej fotografii. Napisać tekst w takiej formie, by czytelnik widział opisywane krajobrazy oczami autora - to dopiero jest talent. Wyobraźnia działa na pełnych obrotach. Czuć zapachy, słychać muzykę, widać obrazy.

Do tego wszystkiego podczas samochodowych, barowych czy domowych rozmów z mieszkańcami wyspiarskiego państwa można dowiedzieć się i tego, co Japończycy sądzą o Zachodnim świecie (czy też Wschodnim, jakkolwiek na mapę spojrzeć). Jak podchodzą do obcokrajowców.

Ferguson z wielkim dystansem opisuje swoje przygody. Czyta się je czasem z uśmiechem, czasem z obawą. Ale na pewno z wielkim zainteresowaniem. Bajecznie (mam nadzieję, że także prawdziwie, a nie stereotypowo) kształtuje obraz mieszkańców państwa, które jest oddalone od świata, które nie czuje się związane z nikim, dla których kraje azjatyckie to "kamienie na sercu", będące kwestią niezwykle wstydliwą. Obraz narodu, który wszystko tłumaczy nieśmiałością i który próbuje za wszelką cenę być perfekcyjnym.

Przed "W drodze na Hokkaido" nie przeczytałam absolutnie żadnej pozycji na temat Japonii. Niezwykle rzadko można też spotkać się z przygodami podróżników w ich relacjach właśnie z tego państwa. Kraj Kwitnącej Wiśni jest przeważnie podejrzanie pomijany. Po przeczytaniu powyższej książki mam nieco zarysowany powód tej sytuacji. I jednocześnie czuję ogromny niedosyt. Z pewnością sięgnę po inne tytuły dotyczące tego państwa.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W drodze na Hokkaido
W drodze na Hokkaido
Will Ferguson
6.9/10
Seria: Z różą wiatrów

Nie mniej entuzjazmu niż dziwaczne teleturnieje i maleńkie gadżety wywołuje u Japończyków wiosenne święto wiśniowych kwiatów, które przesuwa się ku północnemu krańcowi ich ojczyzny - wyspie Hokkaido.W...

Komentarze
W drodze na Hokkaido
W drodze na Hokkaido
Will Ferguson
6.9/10
Seria: Z różą wiatrów
Nie mniej entuzjazmu niż dziwaczne teleturnieje i maleńkie gadżety wywołuje u Japończyków wiosenne święto wiśniowych kwiatów, które przesuwa się ku północnemu krańcowi ich ojczyzny - wyspie Hokkaido.W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Will Ferguson miał zaprezentować jak przejechać autostopem przez Japonię śladem kwitnących wiśni, czyli z południa na północ kraju. Tylko dlaczego tak mało miejsca poświecił temu motywowi? O kwiatac...

@Asamitt @Asamitt

Will Ferguson to Kanadyjczyk ( Nie Amerykanin! Zapamiętajcie, bo inaczej autor strzeli focha), który uczy w Japonii języka angielskiego. Pewnego dnia po pijaku zakłada się z kolegami z pracy, że jako...

@Katarzyna_Bieszczad @Katarzyna_Bieszczad

Pozostałe recenzje @jenny777

Śmierć w Breslau. Książka audio
Bolesna historia, którą poczujesz

Marek Krajewski uraczył czytelników kryminałem z prawdziwego zdarzenia. Jest mrocznie, jest tajemniczo, jest… po męsku. Osadzając akcję w latach międzywojennych tylko wzm...

Recenzja książki Śmierć w Breslau. Książka audio
Śmiertelna klątwa
Ostatnie spotkanie z panną Marple

Czasami mam wrażenie, że tylko Agatha Christie potrafi tak pisać, iż w króciutkiej formie znajdzie się wszystko, co jest niezbędne w dobrej historii kryminalnej: zabójstw...

Recenzja książki Śmiertelna klątwa

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii