W drodze na Hokkaido recenzja

Autostopem przez Kraj Kwitnącej Wiśni

Autor: @Katarzyna_Bieszczad ·2 minuty
2019-11-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Will Ferguson to Kanadyjczyk ( Nie Amerykanin! Zapamiętajcie, bo inaczej autor strzeli focha), który uczy w Japonii języka angielskiego. Pewnego dnia po pijaku zakłada się z kolegami z pracy, że jako pierwszy obcokrajowiec przejedzie cały kraj wyłącznie autostopem. Chcąc nie chcąc, musi się podjąć tego wyzwania i wyrusza w trasę. Postanawia podążać śladem frontu kwitnienia kwiatów wiśni- bowiem to zjawisko w Japonii jest wielkim fenomenem i swoistym świętem, obchodzących chyba przez wszystkich Japończyków.
Byłam bardzo ciekawa tej książki, ponieważ Japonia zawsze bardzo mnie interesowała i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się spełnić moje marzenie, żeby tam pojechać (póki co, zostaje mi jedynie literacka podróż). Autor już na samym początku zapowiada, że przez podróż autostopem, chciał pokazać Japonię od całkiem innej strony. Podróżuje przez mało znane miasta, ma bezpośrednią styczność z mieszkańcami. I to jest podstawa do bardzo ciekawej i intrygującej powieści podróżniczej. Wszystko jednak psuje postać autora. Odniosłam wrażenie, że Ferguson na siłę próbuje być śmieszny, wyszło jednak żałośnie i wręcz irytująco. Autor przedstawia Japonię w jednym świetle- jako kraj, gdzie wszyscy z góry są rasistami, ksenofobami, pracoholikami i oczywiście świrusami o chorych zainteresowaniach, tym samym potwierdzając chyba wszystkie możliwe stereotypy o Japończykach. Sam zaś ma wyjątkowo roszczeniową postawę ( jestem obcokrajowcem, więc mi się należy), a jak coś nie idzie po jego myśli to wyłącznie dlatego, że mieszkańcy nienawidzą ludzi innych nacji, a nie ma z tym nic wspólnego, że po prostu zachowuje się jak buc. Gdyby mnie potraktował tak jak wiele z tych osób, które zgodziły się go podwieźć ( a Ferguson najczęściej bezczelnie ich wyśmiewa i obraża), to po prostu wysadziłabym go na środku drogi i jeszcze sprzedała kopniaka na zdrowie. Między chamskimi uwagami autora, można zauważyć, że był traktowany głównie z szacunkiem, co o zbywa jeszcze większym buractwem, twierdząc, że Japończycy to tchórze, bo nie potrafią mu powiedzieć prosto w twarz, co o nim myślą. Na dodatek ciągle im wypomina, że jest Kanadyjczykiem i jak śmią brać go za Amerykanina. Odniosłam wrażenie, że chociaż autor mieszkał kilka lat w tym kraju, to kompletnie nie próbuje zrozumieć japońskiej kultury i ludzi tam mieszkających, więc totalnie nie rozumiem powstania tej książki. 
"W drodze na Hokkaido" mogłoby być naprawdę pasjonującą lekturą o kraju kwitnącej wiśni, wszystko jednak psuje prostacki humor i buractwo autora. Jedynym plusem, że faktycznie dowiedziałam się kilka nowych rzeczy, ukrytych gdzieś między żenującymi żarcikami Fergusona. Osobiście nie polecam, a sama na pewno nie sięgnę po nic co ten pan napisał.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W drodze na Hokkaido
W drodze na Hokkaido
Will Ferguson
6.9/10
Seria: Z różą wiatrów

Nie mniej entuzjazmu niż dziwaczne teleturnieje i maleńkie gadżety wywołuje u Japończyków wiosenne święto wiśniowych kwiatów, które przesuwa się ku północnemu krańcowi ich ojczyzny - wyspie Hokkaido.W...

Komentarze
W drodze na Hokkaido
W drodze na Hokkaido
Will Ferguson
6.9/10
Seria: Z różą wiatrów
Nie mniej entuzjazmu niż dziwaczne teleturnieje i maleńkie gadżety wywołuje u Japończyków wiosenne święto wiśniowych kwiatów, które przesuwa się ku północnemu krańcowi ich ojczyzny - wyspie Hokkaido.W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Will Ferguson miał zaprezentować jak przejechać autostopem przez Japonię śladem kwitnących wiśni, czyli z południa na północ kraju. Tylko dlaczego tak mało miejsca poświecił temu motywowi? O kwiatac...

@Asamitt @Asamitt

Will Ferguson wpadł na pomysł, by odbyć szaloną podróż z południa na północ Japonii. Zgodnie z Frontem Kwitnienia Wiśni. Autostopem. W kraju, w którym w ten sposób się nie podróżuje, a podróżników "za...

@jenny777 @jenny777

Pozostałe recenzje @Katarzyna_Bieszczad

Ciężar pianina
Ciężar przeszłości

Lata 60-te, ZSRR. Ośmioletnia Katia otrzymuje w prezencie od sąsiada pianino Bluthera i w taki sposób muzyka staje się nieodłącznym elementem jej życia. Niestety nie dan...

Recenzja książki Ciężar pianina
Krwawy kwiat
Cena prawdy

Sarze w jednej chwili cały świat wali się na głowę. Jeszcze nawet nie zdążyła się pozbierać po pewnym traumatycznym wydarzeniu, gdy dowiaduje się, że jej ukochany ojciec...

Recenzja książki Krwawy kwiat

Nowe recenzje

Twierdza Chiny
Mocarstwo u bram
@atypowy:

Różne mamy powody by sięgać po książki. Często by znaleźć tam chwilę wytchnienia. By cieszyć się pięknym językiem. By o...

Recenzja książki Twierdza Chiny
Nocna runda
Reacher - żandarmski pitbull
@Meszuge:

Pisząc o kolejnej przeczytanej książce tego autora, czuję się jak ktoś, kto w towarzystwie opowiada siedemnasty raz ten...

Recenzja książki Nocna runda
Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Baśnie tysiąca i jednej nocy
@Kantorek90:

Lubicie sięgać po historie inspirowane starymi baśniami? Ja uwielbiam, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy debiut lit...

Recenzja książki Złodziej Gwiezdnego Pyłu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl