Czekając na Godota recenzja

Istota egzystencji człowieka

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Remma ·2 minuty
2022-12-27
2 komentarze
25 Polubień
Sięgnęłam po dramat klasyczny dla zachowania równowagi między różnymi rodzajami literackimi i trafiło na Becketta. „Czekając na Godota” to dramat absurdu, tragikomedia przepełniona symboliką. Już w tytule mamy symboliczne imię Godot ( lub nazwisko, co nie jest do końca wyjaśnione). Pochodzi z ang. God – Bóg. Czekają na niego w umówionym miejscu Estragon (Gogo) i Vladimir (Didi). Imiona nieprzypadkowe – Estragon – nazwa ziela pobudzającego apetyt i Vladimir – panujący nad światem. Obaj, włóczędzy znający się od wielu lat, wspominają lepsze życie i umówione spotkanie z tajemniczym Godotem, który mógłby odmienić ich los. Przychodzą wcześniej, ponieważ dokładnie nie pamiętają godziny ani dnia spotkania i prowadzą dialog. Dla przeciętnego słuchacza krótkie pytania i jeszcze krótsze odpowiedzi stanowią zagadkę i rodzą podejrzenia o ograniczenie umysłowe bohaterów. Z czasem rozjaśnia się nieco rzeczywistość, chociaż nie do końca. Na pewno jednak obnażają swoje charaktery i usposobienie. Estragon – powolny, ospały, niechlujny, Vladimir –ruchliwy, niespokojny, zadbany i schludny, dużo więcej mówi, filozofuje i mądrzy się, ale przy tym zapędza się i przeczy samemu sobie.

Rozmawiają o wielu sprawach dotyczących spraw ludzkiej egzystencji i praw boskich, często powołując się na Biblię, cytując jej obszerne fragmenty. Po jakimś czasie koło miejsca oczekiwania na Godota pojawiają się Pozzo ze swym służącym Luckym. Odnosimy wrażenie, że pan zrobił ze swojego służącego zwierzę pociągowe (dźwiga bagaże, będąc na uwięzi za pomocą długiej liny okręconej wokół szyi), a tamten poddaje się temu bez szemrania. To kolejny symbol stosunków międzyludzkich. Zachowanie obu par daje do myślenia, a kiedy wchodzą w interakcje (Estragon i Lucky kopią się), odkrywamy ich absurdalne intencje. W końcu Pozzo i Lucky odchodzą, a zamiast Godota pojawia się Chłopiec, tłumacząc, że Godot nie przyjdzie dziś, ale jutro należy go oczekiwać w tym miejscu.

Dramat składa się z dwóch aktów i tutaj widać symbolikę powtarzalności. Na scenie znowu pojawiają się Estragon i Vladimir, wracają Pozzo i Lucky w innych rolach wobec siebie, a także pojawia się brat bliźniak Chłopca, oznajmiając, że jednak Godot i dzisiaj nie przyjdzie. Zapowiadają się kolejne dni podobne do siebie.

„Czekanie na Godota” to nie jest dramat, którego treść można opowiedzieć, ponieważ spłyciłoby się wymowę tego utworu. Samuel Beckett, jak przystało na noblistę, w krótkim utworze zawarł symbolikę egzystencji każdego człowieka. Czekanie, spotkania z różnymi ludźmi, czekanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-23
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czekając na Godota
6 wydań
Czekając na Godota
Samuel Beckett
8.2/10
Seria: Lektury [PIW]

Sztuka napisana przez Samuela Becketta, reprezentująca tzw. teatr absurdu.

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
Do dziś pamiętam, jak na pierwszym roku studiów po jakimś kolokwium nie do zaliczenia czekaliśmy całą gromadą do profesora na tzw. konsultacje, a on powitał nas słowami - co, czekacie na Godota? ;-)
× 3
@Remma
@Remma · ponad rok temu
:)
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Ciekawa recenzja, ja jednak wolę oglądać sztuki, a nie je czytać.
× 1
@Remma
@Remma · ponad rok temu
Ja również. W końcu dramat jest przeznaczony do wystawiania na scenie. W tym utworze didaskalia są tak rozbudowane, że na scenie mogłoby coś umknąć naszej uwadze. Po przeczytaniu szukam spektaklu.
× 1
Czekając na Godota
6 wydań
Czekając na Godota
Samuel Beckett
8.2/10
Seria: Lektury [PIW]
Sztuka napisana przez Samuela Becketta, reprezentująca tzw. teatr absurdu.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Remma

Apeirogon
Najszlachetniejszy dżihad

Rami Elhanan jest Izraelczykiem, a Bassam Aramin Palestyńczykiem. Dzieli ich wszystko, a połączył ból z powodu śmierci ukochanych córek. Zginęły w różnym czasie i w różn...

Recenzja książki Apeirogon
Czas milczenia
Fascynujące średniowieczne klasztory

Patrick Leigh Fermor jest miłośnikiem podróży, zwiedzania i opisywania. Fascynują go średniowieczne klasztory, które przedstawia z pietyzmem godnym historiografa. Nie je...

Recenzja książki Czas milczenia

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl