Geneza zła recenzja

Istota zła

Autor: @landrynkowa ·2 minuty
2023-10-30
Skomentuj
15 Polubień
„Zło mogło być wszędzie, a z pewnością miejsce na nie było w sercu każdego człowieka”.

Komisarz Deryło spędza zasłużony urlop nad Bałtykiem. Niestety, nie jest mu dane długo cieszyć się wypoczynkiem, ponieważ miejscowa policja prosi go o pomoc w rozwikłaniu zagadki niezwykle brutalnego morderstwa kobiety. Dążąc do poznania genezy zła, Deryło wraz z Sofią Dmitris zagłębiają się w szatańską grę „Uwierz w ducha”, docierają do wydarzeń z przeszłości, łączą kropki i stają twarzą w twarz ze złem… Bo „Zło. To zawsze był człowiek”.

Dwunasty raz dałam się ponieść historii wykreowanej przez Maksa Czornyja. Po znacznie łagodniejszej poprzedniej części Max znowu pokazuje pazur. „Geneza zła” to brutalna i mroczna powieść, odsłaniająca najposępniejsze zakamarki człowieczej duszy, penetrująca najmroczniejsze zakątki ludzkiej myśli i ukazująca te najbardziej skrywane, najgroźniejsze pragnienia. Bo „Zła wiadomość jest taka, że ludzie bywają gorsi od najpotworniejszych demonów”.

Przyznam, że początkowo nie mogłam się wciągnąć, mimo że akcja zaczyna się już na pierwszych kartach powieści. Jak nigdy dotąd drażniła mnie safandułowatość Deryły i te jego pojawiające się ni stąd, ni zowąd dziwne stany melancholii pomieszanej z nieuzasadnioną irytacją. W jednym momencie zachowywał się jak rozdrażniony niedźwiedź, by jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, za moment spuścić parę i przejść niemal do apatii. Arogancki, szorstki w obyciu, drażliwy i neurotyczny, a zarazem empatyczny, cierpliwy w swojej misji, współczujący. To w zasadzie typowe cechy komisarza, taki jego rys osobowościowy konsekwentnie pokazywany jest w każdym tomie, ale tutaj, w połączeniu z jego wiekiem, z niesionymi przez niego traumami i dodatkowo z nieobecnością Tamary, te cechy tworzą jakąś niezdrową mieszankę. Deryło momentami zachowywał się jak bomba z opóźnionym zapłonem. A jeśli dodamy do tego przemądrzałą, pouczającą i moralizującą Sofię Dmitris, to tego duetu naprawdę można mieć przesyt. W poprzedniej części zdawało mi się, że mogę Macedonkę polubić… „Geneza zła” totalnie zmieniła moją orbitę myślenia w tej kwestii.

Odnosiłam też wrażenie, że początkowo przepychanki między głównymi bohaterami, wszelkie ich rozmyślania i monologi wewnętrzne spowalniały akcję. Typowa dla Maksa Czornyja dynamika wydarzeń zaczęła się tak naprawdę gdzieś w połowie powieści. I dopiero wówczas poczułam klimat tego, do czego przyzwyczaił mnie autor. Brawurowe, pełne nowych tropów i zwrotów akcji śledztwo, kreatywne myślenie, przenikliwość Deryły i błyskawiczne łączenie faktów, morderczy wyścig z czasem, a wszystko to zwieńczone spektakularnym wykryciem sprawcy. A potem już tylko Fade to Black i cisza… Bo „W miejscu, gdzie zjawia się śmierć, powinna być całkowita cisza”.

Czy to już ostatnia część cyklu? Nie sądzę. Bo jeśli przyjąć założenie autora, że „Zło nigdy nie odchodzi. Ono zawsze jest wśród nas”, to przypuszczam, że możemy spodziewać kolejnej powieści, w której niestrudzony Eryk Deryło zechce się z nim zmierzyć.

I nie, drogi autorze, nie wąchałam książki :) czytałam e-booka :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-30
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Geneza zła
Geneza zła
Max Czornyj
7.9/10
Cykl: Komisarz Eryk Deryło, tom 12

Zło mogło być wszędzie, a z pewnością miejsce na nie było w sercu każdego człowieka. Komisarz Deryło poszukuje wytchnienia w ustroniu nad Bałtykiem. Jednak Zło nie spuszcza go z oczu. Kilkadzie...

Komentarze
Geneza zła
Geneza zła
Max Czornyj
7.9/10
Cykl: Komisarz Eryk Deryło, tom 12
Zło mogło być wszędzie, a z pewnością miejsce na nie było w sercu każdego człowieka. Komisarz Deryło poszukuje wytchnienia w ustroniu nad Bałtykiem. Jednak Zło nie spuszcza go z oczu. Kilkadzie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Max Czornyj z wykształcenia jest prawnikiem. Jego zamiłowaniem jest pisanie. Jest autorem 57 książek, wśród których czytelnicy znajdą krwawe kryminały (seria z Erykiem Deryło' seria z Lizą Langer), k...

@Marcela @Marcela

„Geneza zła” to już 12 tom z serii z komisarzem Erykiem Deryło w roli głównej. Tym razem policjant prowadzi śledztwo nad Bałtykiem, gdzie wyjechał, aby zaczerpnąć świeżego powietrza i zaznać ukojenia...

@wiki820 @wiki820

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Debit
DeBit

„Zastanawiał się, kiedy następuje przemiana. Kiedy przestajemy być ludźmi i zmieniamy się w odrażające bestie. A może zawsze nimi byliśmy? Bryłami mięsa ożywionymi różdż...

Recenzja książki Debit
Sfora
Zielonogórska wataha

W szeroko pojętych internetach kilkakrotnie trafiłam na informację, że „Sfora” jest słabszą/najsłabszą częścią cyklu… nie powiedziałabym… Owszem, wątek wilkołactwa można...

Recenzja książki Sfora

Nowe recenzje

Zdejmij z nieba księżyc
Życie bywa przewrotne
@podrugiejst...:

Co byście zrobili, gdybyście wiedzieli, że zostało wam niewiele czasu, na tym świecie? Lauren wie, że umiera, jej czas...

Recenzja książki Zdejmij z nieba księżyc
Nuvole bianche. Tom 2
Na złego ducha...
@katexx91:

Aimil i Alistair powracają! Kontynuacja niesamowitego romansu historycznego. Ona jest Szkotką i uparcie powtarzała,...

Recenzja książki Nuvole bianche. Tom 2
Dolina szpiegów
Szpiegowska gra
@whitedove8:

#recenzja Robert Michniewicz strona autorska "Dolina Szpiegów" Wydawnictwo Czarna Owca Carl von Wedel to oficer niemi...

Recenzja książki Dolina szpiegów