Wrocławska Madonna recenzja

Jak literacja fikcja przepowiedziała przyszłość.

Autor: @kallkall ·1 minuta
2013-02-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

„Wrocławska Madonna” Jolanty Marii Kalety to powieść sensacyjna, osadzona w realiach Polski przełomu lat 1970/71, we Wrocławiu, choć akcja dzieje się w także poza granicami kraju – w Dreźnie i Wiedniu. Osią wydarzeń jest tytułowa „Madonna”, cenny, renesansowy obraz, który w niewyjaśnionych okolicznościach ulotnił się (brak dowodów na kradzież) z kaplicy Arcybiskupa Wrocławskiego na Ostrowie Tumskim. Sprawa byłaby bardzo prosta do wyjaśnienia, gdyby nie czasy i system polityczny funkcjonujący wówczas Polsce. Po pierwsze Kościół nie może zawiadomić milicji, ze względu na bardzo złe stosunki panujące na linii Państwo – Kościół. Po drugie – poproszony o pomoc w poszukiwaniu obrazu, historyk sztuki, Marek Wolski, bez zgody państwa nie może dostać paszportu, a tym samym wyjechać za granicę w poszukiwaniu obrazu. Po trzecie, gdy w końcu dzięki sprytnej intrydze to zrobi, będzie miał przeciwko sobie szalejące w całym obozie, tak zwanych demoludów, służby specjalne – enerdowską Stasi i polską SB. Agenci byli nie tylko bezkarni, ale często działali na własną rękę, dla osobistych korzyści. Wolski podąża tropem obrazu, a za nim agenci. Zarówno obraz jak i Wolski są nieuchwytni, ale wszystko do czasu. Sprawa jeszcze bardziej się skomplikuje, gdy pojawi się piękna kobieta. Tak jak tytułowa Madonna, z Wrocławia.
Od pierwszej strony, kiedy to w prologu czytelnik poznaje „Madonnę”, wydarzenia toczą się w szybkim tempie. Autorka nie prawi morałów, nie snuje dywagacji filozoficznych, nie opisuje rzeczywistości. Czytelnik w niej uczestniczy, poznaje nieomalże na własnej skórze, czuje jej zapach i smak. Choć w przeciwieństwie do głównego bohatera wie, kto jest przeciwnikiem Wolskiego, zaskakują Go kolejne sekwencje zdarzeń i niespodziewane zwroty akcji. Język powieści jest soczysty i jędrny, jak to w życiu codziennym bywa, lecz podany w odpowiednich proporcjach.
Autorka umieściła w swojej książce wszystko to, co powinna posiadać typowa powieść sensacyjna – interesującą intrygę, wartką akcję, wciąż nowe trudności piętrzące się przed głównym bohaterem, przebiegłych i bezwzględnych jego przeciwników, a na koniec niespodziewane rozwiązanie. A w tym wszystkim, tak jak w życiu – miłość, seks, władza i pieniądze.
Ale potrafiła też sprytnie przemycić kilka istotnych wydarzeń historycznych, o których, być może, nie każdy Czytelnik dowiedział się w szkole czy na studiach.







Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wrocławska Madonna
2 wydania
Wrocławska Madonna
Jolanta Maria Kaleta
7/10

Inspiracją do napisania powieści stało się zagadkowe, nagłośnione w 1961 roku, zniknięcie z kaplicy Arcybiskupa Wrocławskiego na Ostrowie Tumskim, cennego obrazu Łukasza Cranacha Młodszego „Madonna Po...

Komentarze
Wrocławska Madonna
2 wydania
Wrocławska Madonna
Jolanta Maria Kaleta
7/10
Inspiracją do napisania powieści stało się zagadkowe, nagłośnione w 1961 roku, zniknięcie z kaplicy Arcybiskupa Wrocławskiego na Ostrowie Tumskim, cennego obrazu Łukasza Cranacha Młodszego „Madonna Po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Madonna Pod Jodłami” – cenny obraz Łukasza Cranacha Młodszego przez wiele lat zdobił ściany wrocławskiej katedry. W 1943 r. w celu uchronienia go przed nalotami samolotów aliantów został wywieziony z...

@ZapomnianaBiblioteka @ZapomnianaBiblioteka

Powieść rozpoczyna sie prologiem, który wiedzie Czytelnika do dogorywającej Festung Breslau - Twierdzy Wrocław, tuż przed kapitulacją i zaraz po. To wówczas pozanjemy Wroclawską Madonnę, cenny renesan...

MA
@Majorka

Pozostałe recenzje @kallkall

Lawina
Uciec przed lawiną

Tytułowa Lawina to pseudonim z czasów wojny głównego bohatera powieści, chirurga Jędrka Madeja, lecz ta prawdziwa, śnieżna, odegra w jego życiu istotną rolę i to ni...

Recenzja książki Lawina
W cieniu Olbrzyma
Opowieść o czasach gdy śmierć miała sowie oczy

Ta powieść pokazuje nam trudne, powojenne czasy na Dolnym Śląsku, na tak zwanych 'ziemiach odzyskanych', które bardzo szybko otrzymały inną, tragiczną w swoim wymiarze n...

Recenzja książki W cieniu Olbrzyma

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Dopiero gdy obaj stanęli nadciąłem nastolatki, zobaczył ich twarze. I uświadamia sobie, że nie ma do kogo zwrócić s...

Recenzja książki Trzcinowisko
Dumka na dwa koty
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Pierwsze miłości są wyjątkowe, ale nie zawsze okazują się tymi na całe życie”. Aż trudno uwierzyć, że to już czwar...

Recenzja książki Dumka na dwa koty
Złudne nadzieje. Tom 2
Złudne nadzieje
@iza.81:

Książka "Złudne nadzieje" jest kontynuacją losów Natalii, Daniela i Adama. Przyznam, iż bardzo niecierpliwie wyczekiwał...

Recenzja książki Złudne nadzieje. Tom 2
© 2007 - 2024 nakanapie.pl