Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz recenzja

Jak piękna, tak okrutna

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2024-04-29
Skomentuj
7 Polubień
Irma Grese z jednej strony okrutna, ale z drugiej niebywale piękna. "Piękna bestia", bo takie przezwisko nadali jej więźniowie w obozie koncentracyjnym, pod niewinnym uśmiechem skrywała nienawiść, pogardę i okrucieństwo dla drugiej osoby. Jak to się stało, że ze zwykłej wiejskiej dziewczyny zmieniła się w prawdziwego potwora? Nazistowska ideologia, doświadczenia z dzieciństwa? A może jeszcze, co innego?

Daniel Patrick Brown za pomocą dostępnych materiałów zdmuchnął kurz z utartego sloganu, że Trzecia Rzesza to "męska sprawa". W krótkiej lekturze zawarł krótki opis działalności Irmy Grase. Losy kobiety śledzimy od najmłodszych lat. Poznajemy jej rodzinę, ogromną tragedię i dalsze lata edukacji. Nie brakuje tu również informacji o jej pracy w obozie oraz procesu, podczas którego usłyszała wyrok śmierci.

Jednak nie jest to pozycja, która wywarła na mnie duże wrażenie. Oczywiście wspomnienia więźniów, czy archiwalne materiały są niezwykle cenne, ale mam wrażenie, że autor jedynie otarł się o postać Irmy. Wszystko jest to bardzo powierzchowne, bez zagłębiania się w szczegóły. Sporą część lektury zajmują podziękowania, przedmowa, terminy, wprowadzenie i problem analizy biograficznej. Kiedy już przebrniemy przez ponad pięćdziesiąt stron, wreszcie trafiamy do sedna sprawy. Sprawy, ale raczej pobieżnego opisu, który zajmuje nieco ponad sto stron. Muszę przyznać, że to trochę mało, by mówić o pogłębionej analizie "Pięknej bestii". Zabrakło mi tu większej ilości relacji i opisu działalności. Niektóre wątki są tylko zarysowane bez zagłębienia się w szczegóły.

Mam takie poczucie, że Daniel Patrick Brown nie podszedł do tematu w sposób naukowy. Wybrał, to co mu pasowało, nie pogłębiając analizy, co sprawiło, że książka tylko delikatnie omawia postać Irmy Grase. O takiej bestii można by pisać bez końca, a tu mamy taki lekkie zaznaczenie postaci. Szkoda wielka szkoda, bo to mogłaby być dobra, a nawet bardzo dobra książka. Jednak przedmiot książki zagubił się w morzu dodatków, które nic nowego nie wnoszą i do niczego nie prowadzą.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-23
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz
3 wydania
Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz
Daniel Patrick Brown
7/10

Irma Grese – urocza i okrutna – zdaniem więźniarek: „piękna bestia” Poruszająca opowieść o kobiecie, którą ideologia narodowego socjalizmu skutecznie przemieniła z naiwnej wiejskiej dziewczyny w bez...

Komentarze
Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz
3 wydania
Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz
Daniel Patrick Brown
7/10
Irma Grese – urocza i okrutna – zdaniem więźniarek: „piękna bestia” Poruszająca opowieść o kobiecie, którą ideologia narodowego socjalizmu skutecznie przemieniła z naiwnej wiejskiej dziewczyny w bez...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów
Rodzina?

Tajemnicze wzgórze, na którym trzy wiekowe dęby, które zawłaszczyły cały obszar ogrodu i nie pozwalają rosnąć innym roślinom. Tajemnicza rodzina, w której tylko najstars...

Recenzja książki Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów
Pamiętnikarze
Pamiętniki mają duszę

Pamiętniki przenoszą czytelnika do innej rzeczywistości. Łącząc w sobie, to dobre i przyjemne, z tym co zle i przerażające. Niosą ze sobą ogromny bagaż emocjonalny, nała...

Recenzja książki Pamiętnikarze

Nowe recenzje

Jaskinie umarłych
Jaskinia zaburzonego umysłu
@alenajpierw...:

Thrillery psychologiczne z profilerami kryminalnymi w roli głównej, lubicie ? Ja, podróże w odmęty zaburzonej, mrocznej...

Recenzja książki Jaskinie umarłych
Lato o smaku miłości
Kamień z wielkim love 📚🌺
@alenajpierw...:

Pytasz, czy kogoś kochałam przed tobą? Nie wiem - być może, że tak Czy to jest ważne? Pójdź, usiądź tu, obok Wczuj się ...

Recenzja książki Lato o smaku miłości
Love Me, My Dear
Sztos <3<3<3
@czarno.czer...:

"– Sam w prze­szło­ści też uwa­ża­łem, że nie ma nic złego w życiu jed­nym i tym samym ryt­mem, aż na­resz­cie usły­sza...

Recenzja książki Love Me, My Dear
© 2007 - 2024 nakanapie.pl