Życie za wszelką cenę recenzja

Jedna chusteczka nie wystarczy...

Autor: ·1 minuta
2019-11-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie mogę sobie przypomnieć książki, która wzbudziła we mnie tyle emocji i łez co skończona chwilę temu nowa powieść Lisy Genovy, znanej mi z wzruszającego "Motyla" i "Sekretu O'Brienów".
Autorka jest doktorem neurobiologii i w swej powieści przedstawia historię bezwzględnego i podstępnego mordercy, jakim jest ALS. To choroba znana jako stwardnienie zanikowe boczne, której ulega wybitny pianista Richard. Rozwiedziony z Kariną, niespełnioną pianistką jazzową, która karierę poświęciła dla rodziny, nie utrzymuje kontaktu ani z nią ani z dorosłą córką Grace.
Diagnoza o ALS jest dla niego końcem świata, bo egocentryczny muzyk nagle zostaje sam ze swoją chorobą, pozbawiony możliwości wykonywania muzyki, która jest dla niego najważniejsza, ważniejsza nawet od dziecka. Była żona przypadkowo dowiaduje się o jego chorobie, a widząc, że jest pozostawiony sam sobie, ogarnięta współczuciem postanawia zająć się chorym. Pomimo całej nienawiści i żalu, które trawi ich obydwoje, zamieszkują ponownie razem. . Karina, po rozwodzie nie zdążyła zając się sobą, a znów jej życie opanował Richard, ale tym razem z chorobą paraliżującą jego kolejne mięśnie w zatrważającym tempie. Autorka w bardzo obrazowy sposób pokazuje odczucia zarówno przerażonego chorego jak i uzależnionej od jego choroby opiekunki, przez co często utożsamiałam się z Richardem ( jest moim rówieśnikiem) i cierpiałam razem z nim, ale równocześnie z Kariną miałam ochotę „wyrwać mu wszystkie włosy z tej jego niewdzięcznej głowy”.
To książka nie tylko o ALS, ale też o braku miłości rodzicielskiej, o jej poszukiwaniu, o nienawiści, żalu, o zrozumieniu i wybaczeniu a w końcu o wyborze : „ Albo jego życie albo jej”. Końcówka powala na kolana, powoduje, że moje ustabilizowane lekami serce wpada w szaleńczy rytm, a łzy płyną niekontrolowanym strumieniem. Jedna chusteczka nie wystarczy...
Lisa Genova w odezwie do czytelnika napisała: „Mam nadzieję, że teraz lepiej rozumiesz, jak żyje się z tą chorobą.”, a ja mam nadzieję, że po książkę sięgniecie także i Wy, bo pomimo tego, że nie jest łatwa w odbiorze, to jest warta aby po nią sięgnąć i zrozumieć.
Izabela miała rację, kiedy polecając mi tę książkę, mówiła, abym przygotowała chusteczki, bo jej pękło serce po przeczytaniu tej niezwykle wzruszającej książki.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Życie za wszelką cenę
Życie za wszelką cenę
Lisa Genova
7.4/10

"Kto choruje na ALS? Z tego, czego był świadkiem w klinice, odpowiedź brzmi: każdy. (…) ALS nie ma żadnych uprzedzeń, alergii ani fetyszów. To zabójca, który nie dyskryminuje. Dlaczego czterdziestopię...

Komentarze
Życie za wszelką cenę
Życie za wszelką cenę
Lisa Genova
7.4/10
"Kto choruje na ALS? Z tego, czego był świadkiem w klinice, odpowiedź brzmi: każdy. (…) ALS nie ma żadnych uprzedzeń, alergii ani fetyszów. To zabójca, który nie dyskryminuje. Dlaczego czterdziestopię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Czy życie za wszelką cenę to zwycięstwo ? ALS w niczym nie przypomina futbolu. Ta choroba nie ma koszulki z numerem, nie traci zawodnika ze względu na kontuzję ani nie rozgrywa kiepskiego sezonu. T...

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka

Przepiękna książka, ale zaopatrzcie się w kartony chusteczek … Napisana przez lekarkę, czasem medycznym slangiem. Przeczytałam KAŻDĄ przetłumaczoną na język polski pozycję tej autorki! Richard...

@jelonka11 @jelonka11

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl