Jego babeczka recenzja

Jego babeczka

WYBÓR REDAKCJI
Autor: ·1 minuta
2020-02-21
3 komentarze
4 Polubienia
We wszystkim staram się znaleźć jakieś jasne strony, ale w niektórych przypadkach po prostu się nie da 💁🏻‍♀️ Ja nie wiem, czym kierują się autorzy wydając tak marne książki, nie wiem też czym kierują się wydawnictwa, które postanawiają takie "arcydzieła" wydać. No i niestety szkoda wielka, bo to akurat zawsze było moim ulubionym, rozczarowanie jest więc większe. 
Po "Jego babeczkę" skusiłam się, widząc wszedzie przychylne opinie. Na jaką stronę bym nie weszła, wszędzie zachwyty, miałam dosłownie "sikać ze śmiechu". I może nie będę zbyt miła, ale żarty tak niskich lotów, mnie zwyczajnie nie bawią. No chyba że śmieszy was słowo "kutas". Nie znalazłam tu ani jednego plusa, pomimo że zawsze staram się jakiś znaleźć. Nigdy nie miałam sytuacji, kiedy to w lekturze wszystko byłoby złe. Niestety... Bohaterowie irytujący, nie polubiłam nawet jednego. Zero polotu, autorka chyba na siłę chciała być śmieszna, wyszło jednak na odwrót. Główni bohaterowie mają problem z seksem, z samym sobą, z rozmowami, z życiem. Ich przyjaciele mają w nosie ich zdanie, na siłę chcą wpakować "jego kutasa w waginę".🤦🏻‍♀️ Ja bym osobiście takich przyjaciół nie chciała, ich inteligencja również pozostawia wiele do życzenia. Nie no ja was przepraszam ale to tak żenujące, poziom tej książki jest tak niski, że niżej nie ma już nic. No chyba, że ktoś z was na spotkaniach z przyjaciółmi rozmawia tylko o seksie w różnych formach? Przedstawianie starszej kobiety, staruszki wręcz, jako napalonej i niewyżytej jest jak dla mnie zwyczajnie niesmaczne. Główna bohaterka już po pięciu minutach, gdy spotyka swoją dawną miłość, zastanawia się, czy pójdą do łóżka, czy będzie musiała zmienić całe swoje życie dla niego 😏 Nie znalazłam tu ani jednego fragmentu, w którym bym się śmiała, który by mi się spodobał. Jedyne co czułam to ciarki żenady. I niestety po raz kolejny przekonuje się, że to co najbardziej polecane, niestety do czytania się nie nadaje. Autorka skutecznie zniechęciła mnie do sięgnięcia, po kolejne z książek tej serii. A rzekomo następne mają być jeszcze mniej śmieszne... ja już podziękuję!

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jego babeczka
Jego babeczka
Penelope Bloom
6.7/10
Cykl: Objects of Attraction, tom 3

Posiadanie seksownego szefa wcale nie jest szczególnie kłopotliwe. Łatwo powiedzieć! Muszę tylko opierać się jego urokowi przez parę najbliższych miesięcy, bo przecież z nadejściem stycznia lecę do ...

Komentarze
@Oliwia_Antonina_Zalewska
@Oliwia_Antonina_Zalewska · ponad 4 lata temu
Ja tam nie czytałam opinie ale dzięki za recenzję bo jakoś same okładki mnie nie zachęcały ,ja tam szczerze lubię erotyzm z książkach ale jak jest przesada tzw. nadużycie w książce to sama bym nie przeczytała .
· ponad 4 lata temu
Erotyzm w książce jest ok, ale tutaj było to zwyczajnie niesmaczne 🙄
@sandrajasona
@sandrajasona · ponad 4 lata temu
Akurat to nie moja bajka, ale widziałam, że seria liczy trzy sztuki, a zachwyty widzę na blogach. Dzięki za szczerość :-) 
@ilona_m2
@ilona_m2 · ponad 4 lata temu
czyli nie ma to jak dobry marketing i sprzeda się wszystko ;) 
Jego babeczka
Jego babeczka
Penelope Bloom
6.7/10
Cykl: Objects of Attraction, tom 3
Posiadanie seksownego szefa wcale nie jest szczególnie kłopotliwe. Łatwo powiedzieć! Muszę tylko opierać się jego urokowi przez parę najbliższych miesięcy, bo przecież z nadejściem stycznia lecę do ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Emily jest artystką. Za kilka miesięcy ma wyjechać do Paryża, by spełnić swoje marzenia i tam rozwijać swoje umiejętności. W swoim mieście dostaje propozycję pracy - zrobienie plakatów i ozdób na wyd...

@julcias01 @julcias01

Kiedy otrzymałam możliwość przeczytania "Jego babeczki" nie spodziewałam się cudów. Oczekiwałam lekkiej i zabawnej historii, trochę romantycznej i dość krótkiej. To miała być po prostu przerwa między...

@bookjedenwie @bookjedenwie

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie