Jesień smakuje miłością recenzja

JESIEŃ SMAKUJE MIŁOŚCIĄ

Autor: @za_czytamm ·1 minuta
2021-12-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„-Wiesz, jak smakuje dla mnie jesień, odkąd cię poznałem?- spytał Adam, gdy na moment przerwał pocałunek. Wciąż jednak głaskał jej policzek, przesuwał palcem po linii żuchwy, muskał usta, a Łucja czuła się tak bardzo kochana, jak nigdy wcześniej.
-Farbami, jabłecznikiem, i pierożkami z wróżbą od pani Wiesi?- Uśmiechnęła się szeroko.
Adam zaśmiał się cicho, a potem przejechał nosem po policzku Łucji.
-Nie, głuptasie- powiedział, a z jego oczu biło ciepło, które ogrzewało mimo tego mroźnego październikowego dnia. –Jesień smakuje miłością”.

🧡🧡🧡

„Jesień smakuje miłością” autorstwa Alicji Wlazło to książka, z którą miałam dość ciężki start.

Zaczęłam ją czytać i nie mogłam się wciągnąć w historię. Nie wiem, czy to było spowodowane stylem autorki, czy może małą czcionką, a może powodem był śnieg za oknem, który trochę utrudniał wczucie się w jesienny klimat. Co by nie było, przyczyną faktem jest, iż czytanie pierwszych rozdziałów szło mi dość opornie.

Nieco mnie to zniechęciło i myślałam już, że będzie to dość męcząca lektura. Szybko jednak zmieniłam zdanie, kiedy akcja książki zaczęła się rozkręcać.

No, ale żeby wam to trochę poukładać zacznę od tego, iż sama fabuła opowiada o losach Łucji młodej dziewczyna, która pracuje w przeuroczej kawiarni Pod Czerwonym Kasztanem prowadzonej przez panią Wiesię. Dziewczyna jest, zadowolona z pracy czego nie może powiedzieć o swoim życiu miłosnym. Jej chłopak Damian jest osobą, która uparcie odmawia powiedzenia tych dwóch słów, które Łucja pragnie od dłuższego czasu usłyszeć -„Kocham cię”.

Adam z koli jest artystą, który ma zacząć prowadzić warsztaty malarskie na poddaszu kawiarni, w której pracuje Łucja. Tak się zresztą poznają nasi bohaterowie i tak rozpoczyna się cała akcja książki.

I tu można by pomyśleć, że będzie to kolejny oklepany romans. Okazuje się jednak, iż ta historia niesie ze sobą większe przesłanie. Mówi o pasji, marzeniach, miłości i stracie. Daje nadzieję i pozostawia poczucie satysfakcji. Mimowolnie wprowadza także czytelnika w stan melancholii.

Ostatecznie więc i ja dałam się oczarować. Z chęcią wrócę do niej w przyszłym roku by, przekonać się jakie będą moje odczucia po takim czasie.

Polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jesień smakuje miłością
Jesień smakuje miłością
Alicja Wlazło
8.6/10

Łucja obwinia się o śmierć babci. Nie może sobie wybaczyć, że przez studia straciła czas, który mogłaby z nią spędzić. Wraz z ukochanym wraca do Żubraczego, gdzie próbuje pogodzić się z przeszłością ...

Komentarze
Jesień smakuje miłością
Jesień smakuje miłością
Alicja Wlazło
8.6/10
Łucja obwinia się o śmierć babci. Nie może sobie wybaczyć, że przez studia straciła czas, który mogłaby z nią spędzić. Wraz z ukochanym wraca do Żubraczego, gdzie próbuje pogodzić się z przeszłością ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to pierwsza książka autorki, jaką miałam okazję przeczytać. Wiele dobrego słyszałam o tej pozycji, dlatego byłam jej ogromnie ciekawa. I udało mi się poznać kolejną piękną historię. Kolejna Pols...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

🍂Recenzja🍂 "I chociaż zimny wiatr świszczał wokół nich, to szelest drzew brzmiał dla Łucji niczym melodia; grana tylko dla nich." Ostatnio przeniosłam się z książką w klimat świąteczny, a dzisiaj po...

@kami2002polan @kami2002polan

Pozostałe recenzje @za_czytamm

Kierunek miłość
Kierunek miłość

Do zakochania jeden lot! Nigdy nie wydarzyło się między nimi nic romantycznego. Są przyjaciółmi i tyle. Nie widują się na co dzień, jednak co roku w grudniu Molly spę...

Recenzja książki Kierunek miłość
Bloodfever
Bloodfever

Drugi tom bestsellerowego cyklu „Fever” Karen Marie Moning w nowym tłumaczeniu! Powieść z gatunku new adult, w której magia i mrok splatają się z mitami i historią Irlan...

Recenzja książki Bloodfever

Nowe recenzje

Żerowisko
Żerowisko
@ksiazkimtre...:

Jaki gatunek literacki jest Waszym ulubionym? Bardzo lubię powieści z historią w tle, literaturę faktu i thrillery, al...

Recenzja książki Żerowisko
Taniec z diabłem
Jedno kłamstwo, a wywołało lawinę uczuć i wydar...
@historie_bu...:

„Pamiętaj, że nigdy nie wiadomo, co przyniesie życie. I nie wierz we wszystko, co o nim usłyszysz. Ludzie gadają głupot...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl