Szeptacz recenzja

Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem…

Autor: @Sylwia_K ·1 minuta
2019-11-22
1 komentarz
2 Polubienia
Książka Alexa Northa, Szeptacz, jeszcze przed premierą opanowała serwisy dotyczące książek, blogi i bookstagramową społeczność. Przyznam, że do pozycji z tak potężną machiną marketingową podchodzę ostatnio z dużym dystansem, bo kilka razy mocno się rozczarowałam, ale kiedy zobaczyłam, że polecają ją osoby, których gustom ufam i na których poleceniach nigdy się nie zawiodłam (m.in @bardziejlubieksiazki i @ruderecenzuje), postanowiłam zaryzykować, i to było bardzo pozytywne zaskoczenie.

Choć „Szeptacz” nie należy do najcieńszych, wystarczyły mi dwa wieczory, żeby ją skończyć. Nie mogłam się oderwać od tej książki, już dawno żaden thriller nie trzymał mnie w takim napięciu.

Małe amerykańskie miasteczko z mrocznymi tajemnicami, seryjny morderca, wrażliwe dzieci, zatarta granica między tym co jest wytworem wyobraźni i tym co realne, bohaterowie zmagający się z różnego rodzaju demonami, a wszystko to w niepokojącym, utrudniającym zaśnięcie klimacie. Czy może być lepiej?

Nieustannie korciło mnie, żeby zajrzeć na koniec książki i jak najszybciej dowiedzieć się, jaki będzie finał tej intrygującej historii, ale musiałam się powstrzymywać, bo sposób prowadzenia fabuły, to, jak historia rozwija się z rozdziału na rozdział, bardzo mi się podobały i nie chciałam sama sobie psuć tej przyjemności. Może przyjemność nie jest ogólnie najlepszym słowem na coś, co ma taki ciężki, wręcz klaustrofobiczny klimat, na coś, co cię momentami przytłacza, wprawia w niepokój, stresuje i wywołuje dreszcz, ale właśnie tego oczekuję od thrillera i dokładnie to dostałam.

Bardzo podobało mi się to, jak zostali skonstruowani bohaterowie, i to, jak są ze sobą powiązani. Każdy z nich toczy jakąś wewnętrzną walkę, możemy wejść w ich umysły i sposób myślenia dzięki zmiennej narracji. Mimo, że głównym wątkiem jest rozwiązanie sprawy morderstwa, dla mnie wątki poboczne i to jak wysuwały się w różnych momentach na pierwszy plan, były równie istotnie i naprawdę mnie zachwyciły. Zmagania z żałobą, z uzależnieniem, z odrzuceniem, z traumami z przeszłości – wszystko to autor zdołał rewelacyjnie uchwycić i wpisać w fabułę.
Przyczepiłabym się jedynie trochę do zakończenia, które mnie niezbyt usatysfakcjonowało, ale też nie mogę napisać, że było kiepskie. Może po prostu byłam rozczarowana, że to już koniec?

Polecam! 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-21
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szeptacz
2 wydania
Szeptacz
Alex North
7.5/10

Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem… „Na początku jest dziwnie, potem strasznie, następnie przerażająco, a na końcu… No cóż, drogi Czytelniku, podejmujesz wyzwanie na...

Komentarze
@Wilczekczyta
@Wilczekczyta · prawie 5 lat temu
Świetna recenzja! 
Ja sama w sumie a książkę zabieram się od jakiegoś czasu... ale chyba przyspieszę ze stosem hańby, żeby ją przeczytać!
Szeptacz
2 wydania
Szeptacz
Alex North
7.5/10
Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem… „Na początku jest dziwnie, potem strasznie, następnie przerażająco, a na końcu… No cóż, drogi Czytelniku, podejmujesz wyzwanie na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pewnego dnia w Featherbank ginie chłopiec – sześcioletni Neil. W poszukiwaniach bierze udział liczna grupa policyjna oraz najbliżsi dziecka. Dołącza do nich komisarz Pete Willis, który aktualnie po...

"Szeptacz" to literacki thriller autorstwa Alex North, który wciąga czytelnika w mroczny świat tajemniczych zdarzeń i przeszłości bohaterów. Książka wciąż trzyma w napięciu, serwując mieszankę tajemn...

@pardobicka @pardobicka

Pozostałe recenzje @Sylwia_K

Radość życia, czyli jak zwyciężyć depresję. Terapia zaburzeń nastroju
Kompleksowo i przystępnie o terapii poznawczo-behawioralnej

Ta pozycja to idealny przykład na to, że nie warto oceniać książki po okładce. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to kolejny z tych bzdurnych poradników, które mo...

Recenzja książki Radość życia, czyli jak zwyciężyć depresję. Terapia zaburzeń nastroju
Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie
"Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie”

Nawet jeśli tak jak ja raczej stronicie od poradników, śmiało możecie sięgnąć po książkę Olgi Kordys-Kozirowskiej pod tytułem “Miłość to czasownik”. Nie jest to bowiem t...

Recenzja książki Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera