Pocałunki wampira Początek recenzja

Jeśli jesteś wampirem - całuj!

Autor: @boopoland ·2 minuty
2012-07-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wielu autorów postanowiło wypłynąć na szeroką wodę na fali hitu jakim była (jest?) "Saga Zmierzch". Chyba podobnie myślała Ellen Schreiber zaczynając pisac serię "Pocałunki wampira", ale umówmy się - to jest jeszcze słabsze od "Zmierzchu". A przynajmniej pierwszy tom "Początek".

Główną bohaterką snutej przez Schreiber opowieści jest Raven (w powieści o wampirach trudno chyba o bardziej pretensjonalne imię), która od dzieciństwa odstawała od otoczenia. Bo drodzy państwo, Raven nosi się totalnie na czarno* - ciuchy, włosy, makijaż - i nie jest w 100% akceptowana przez swoje otoczenie. Więcej nawet - jest odrzucana przez wszystkich poza rodziną i jedyną przyjaciółką, którą ma, a ma ją dzięki temu, że Becky jest mega nieśmiała i niezbyt zamożna, więc wszyscy ją zaczepiają, tylko Raven jej broni.
Życie "odrzutka" jest nudne, zwłaszcza kiedy ma się świra na punkcie Béli Lugosiego, Drakuli i tym podobnych tematów.
Zupełnie niespodziewanie do opuszczonego - i zapuszczonego - dworu wprowadza się tajemnicza rodzina Sterlingów. Nikt nigdy nie widuje ich w mieście, wszystkie sprawy załatwia ich wierny sługa, który sam wygląda nieco strasznie. Tajemnicza rodzina ma jeszcze jednego jakże ważnego członka - syna Alexandra. Synuś do szkoły nie chodzi, a z domu za dnia nie wyściubia nosa.
Dla Raven to niemal jak woda na młyn - kiedy w miasteczku pojawiają się plotki jakoby Sterlingowie mieli być wampirami, postanawia to sprawdzić za wszelką cenę. Co więcej, postanawia dać się zmienić w wampira by mieć niezbity dowód dla CNN, które zamierza po fakcie poinformować.
Ale dziewczyna poznaje tajemniczego Alexandra i, oczywista oczywistość, zakochuje się w nim. Zaczynają się nocne schadzki a fobia Raven na punkcie wampirów tylko się pogłębia.

Mówiąc uczciwie nie ma w tej książce zupełnie NIC odkrywczego, nic. Bohaterowie są płascy, każdy jeden. W głównej bohaterce nie zachwyca nic, raczej irytuje. Jest kapryśna, napalona, momentami jest najprościej w świecie głupia.
Dlaczego więc przeczytałam tę książkę? No cóż, jest ślicznie wydana, ma dużą czcionkę i wygodną interlinię dzięki czemu wiedziałam, że szybką ją skończę. Straszne pobudki, ale uczciwie, szukałam czegoś przy czym mój mózg nie będzie nieustannie pytał: "Długo jeszcze będziesz mnie tą składnią męczyć?".
Być może sięgnę po kontynuację, bo zakończenie zostawiło ciekawie otwartą furtkę na ciąg dalszy. Tylko jak temat będzie kontynuowała autorka? Oby 'dobrze'.
Książkę polecam tylko tym, którzy nie mają nic innego do czytania lub są ogromnymi fanami wszelkich, w jakikolwiek sposób związanych z wampirami opowieści.

* Bohaterka miała w zamyśle być gotem, ale co to za got - imho - który nosi kolorowy, podświetlany zegarek Swatch?
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pocałunki wampira Początek
2 wydania
Pocałunki wampira Początek
Ellen Schreiber
5.7/10

Nowy chłopak w mieście. Pogłoski o wampirach. I pierwsza, niebezpieczna miłość. Dwór na szczycie wzgórza wiele lat stał pusty, ale pewnego dnia okazało się, że ktoś w nim zamieszkał. Tajemniczy Alexan...

Komentarze
Pocałunki wampira Początek
2 wydania
Pocałunki wampira Początek
Ellen Schreiber
5.7/10
Nowy chłopak w mieście. Pogłoski o wampirach. I pierwsza, niebezpieczna miłość. Dwór na szczycie wzgórza wiele lat stał pusty, ale pewnego dnia okazało się, że ktoś w nim zamieszkał. Tajemniczy Alexan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść "Pocałunki wampira. Początek" autorstwa Ellen Schreiber trafiła w moje ręce dość przypadkowo. Znajomi niezmiernie mi ją polecali, pomyślałam więc - czemu by nie wziąć się za czytanie? Już sam ...

@Aly102 @Aly102

Tak jest, znów wampiry – szał na nie jeszcze mi nie przeszedł więc zabrałam się za kolejną książkę, tym razem napisaną przed zmierzchomanią. „Pocałunki wampira. Początek.” to cienka lektura, licząca t...

@Larissa @Larissa

Pozostałe recenzje @boopoland

Charlie
Jestem Charliem

Bycie człowiekiem często bywa nie lada wyzwaniem. Każdego spotykają w życiu takie sytuacje, takie momenty, że właściwie sam nie umie sobie już z sobą poradzić. Nawet rodz...

Recenzja książki Charlie
Moja mama czarownica. Opowieść o Dorocie Terakowskiej
Czarownica Terakowska

Zawsze zastanawiam się jak to jest ze słowem pisarz. Czy każdy zasługuje na bycie tak nazywanym? Czy nie lepiej mówić po prostu autor/autorka? Mam gdzieś głęboko w głowie...

Recenzja książki Moja mama czarownica. Opowieść o Dorocie Terakowskiej

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą