Wpadło ziarno między żarna recenzja

Jestem geniuszem i basta!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2024-07-20
1 komentarz
28 Polubień
Na książkę składają się głównie wspomnienia Sołżenicyna z połowy lat siedemdziesiątych. A zaczynają się tak, że rządzący Rosją komuniści wyrzucili w 1974 roku pisarza ze Związku Sowieckiego na Zachód. Mieszkał wtedy najpierw w Niemczech Zachodnich, potem w Szwajcarii, wreszcie przeniósł się z rodziną do Ameryki, do stanu Vermont gdzie zaszył się w odległej od ludzi rezydencji i mógł się w spokoju zająć pisaniem.

Co uderza w tej książce to egocentryzm, narcyzm i niezachwiane przekonanie autora o własnej wielkości. Jestem geniuszem i basta!

Na przykład w roku 1975 Sołżenicyn wygłasza w Ameryce dwa przemówienia, oba wspaniałe: „Myślę, że bolszewikom przez pięćdziesiąt osiem lat nie wymierzono tak impetycznego ciosu jak dwie moje mowy, waszyngtońska i nowojorska”, niesamowite! A potem ówczesny prezydent USA, Gerald Ford, nie chciał się z nim spotkać, cóż za błąd z jego strony...

I tak dalej w tym stylu, mamy dokładny opis hołdów, jakie mu się składa na Zachodzie, dowiadujemy się, jacy to inni rosyjscy dysydenci (Sacharow) są niemądrzy, a on mądry. Sporo też pisze Sołżenicyn o swoim rozczarowaniu Zachodem, który jest materialistyczny i zaniedbuje życie duchowe. Poza tym ludzie Zachodu są pogrążeni w swojej sytości i nie za bardzo chcą walczyć z komunizmem, cóż za fatalność! I jeszcze, bardzo rozczarowały go zachodnie media, powierzchowne i goniące za sensacją.

Trzeba też gwoli sprawiedliwości powiedzieć, że znajdziemy w książce wątki interesujące, na przykład sensacyjną historię przemytu egzemplarza 'Archipelagu Gułag' na Zachód, czy nieudane próby dyskredytacji pisarza przez KGB, ale giną one w powodzi historii zwyczajnie nudnych.

Oczywiście Sołżenicyn wielkim pisarzem był, ale ta książka pokazuje inną twarz tego człowieka jako zakochanego w sobie megalomana, ciężko znieść taką dawkę zachwytu nad samym sobą. Pewnie te cechy charakteru pomogły mu w samotnej walce z sowieckim reżimem, ale gdy znalazł się na Zachodzie, stały się po prostu irytujące.

Polecam tylko wielbicielom tego pisarza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-10-28
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wpadło ziarno między żarna
Wpadło ziarno między żarna
Aleksander Sołżenicyn
4/10

Wspomnienia słynnego opozycjonisty. Wspomnienia wielkiego rosyjskiego powieściopisarza, laureata Nagrody Nobla z 1970 roku. Opis realiów dawnego ZSRR, lęków i rozczarowań, których doświadczyło pokolen...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · 4 miesiące temu
Bardzo dobra recenzja 😊 Kolejny wielki pisarz, który okazuje się nieciekawym człowiekiem.
× 3
@MLB
@MLB · 4 miesiące temu
Zeskrobywanie pozłotki😊 Dobra robota!
× 2
@almos
@almos · 4 miesiące temu
Dzięki :)
× 2
Wpadło ziarno między żarna
Wpadło ziarno między żarna
Aleksander Sołżenicyn
4/10
Wspomnienia słynnego opozycjonisty. Wspomnienia wielkiego rosyjskiego powieściopisarza, laureata Nagrody Nobla z 1970 roku. Opis realiów dawnego ZSRR, lęków i rozczarowań, których doświadczyło pokolen...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Biała lwica (tom 1 i 2)
Kryminał szwedzko-afrykański

Książka Mankella jest trzecią w serii z moim ulubionym bohaterem – inspektorem policji z Ystad, Kurtem Wallanderem w roli głównej. Czytałem ją po raz pierwszy bardzo daw...

Recenzja książki Biała lwica (tom 1 i 2)
Zemsta
Wciąż żywe arcydzieło

Sięgnąłem ponownie po komedię Fredry po obejrzeniu archiwalnego spektaklu teatru telewizji ze wspaniałymi kreacjami Jana Świderskiego (Cześnik), Czesława Wołłejki (Rejen...

Recenzja książki Zemsta

Nowe recenzje

Kocham chłopaka mojej babci
„A co, jeśli despotyczna babka zmusi swoją nieś...
@zaczytana.a...:

Justyna Luszyńska serwuje swoim czytelnikom niezwykle ciepłą, zabawną i pełną wzruszeń opowieść, która doskonale wprowa...

Recenzja książki Kocham chłopaka mojej babci
Niosący Słońce
Okej jest być bogobójcą?
@guzemilia2:

Masz swoją ulubioną postać z książki? Kim jest i z jakiej pozycji? Mam rzeszę bohaterów, których lubię, ponieważ oni s...

Recenzja książki Niosący Słońce
Ten, kogo kochasz, nie umiera
Nie można odpowiadać mrokiem na mrok
@jorja:

„Człowieka kształtują ci, których spotyka na swojej drodze”. Naszym losem rządzą przypadki. Mniejszej lub większej ...

Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera
© 2007 - 2024 nakanapie.pl