Powód by oddychać recenzja

Jesteś moim "reason to breathe"...

Autor: @Absurdalna95 ·1 minuta
2014-09-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka, o której mowa porusza dwa tematy. Pierwszym z nich jest wielka miłość, a drugim przemoc w rodzinie. Pozwólcie, że najpierw wspomnę o tytułowym „Reason to breathe”. Takim powodem dla Emmy stał się Evan Matthews - chłopak pochodzący z dobrej rodziny, którego zaintrygowała introwertyczność bohaterki. Uczucie tej dwójki rodziło się i dojrzewało przez prawie pięćset stron książki Donovan. Można powiedzieć, że byliśmy świadkami nieco infantylnej, ale jednocześnie jedynej, czystej, prawdziwej, młodzieńczej i szalonej miłości. Może to dziwne, ale fantastycznie czytało mi się o ich... Rozterkach! Znalazłam tu trochę swoich wspomnień sprzed kilku lat i dałam się ponieść odczuciu, że taka miłość może istnieć. (...)

Miłość miłością, ale faktem jest, że to nie z jej powodu książka poruszyła mnie do szpiku kości. Nie mogłam i nadal nie mogę pogodzić się z niesprawiedliwością wynikającą ze sposobu traktowania młodej Emmy przez jej ciotkę Carol. Nie mogę się pogodzić, że książka „Powód by oddychać” opowiada nam o rzeczach, które faktycznie mogą mieć miejsce w realnym życiu. Rebecca Donovan przełamuje temat tabu, jakim jest przemoc w rodzinie i cierpienie w ukryciu. Książka pokazuje, że człowiek może ulec zezwierzęceniu. Może stać się jałowy wobec drugiego, nieczuły, pozbawiony hamulców i barier. Tyranię, którą zastosowała rodzina bohaterki wobec niej samej, jest czystym złem i bezprawiem. Wyobraźcie sobie, jak można znęcać się nad człowiekiem, który już tak wiele w życiu stracił? Jak bardzo można być złym człowiekiem?

Książka autorstwa Donovan pokazuje nam, że w byciu złym nie ma granic. Ta lektura po prostu wciąga. Czytając, czasami miałam ochotę rzucić ją w kąt i nigdy więcej nie wracać do tych obrazów niesprawiedliwości. Jednocześnie po przeczytaniu zakończenia, do teraz czuję niedosyt i uważam, że książki takie jak „Powód by oddychać” powinny być sprzedawane w pakiecie wraz z kolejnymi tomami. Trylogia „Oddechy” zapowiada się na serię wypełnioną ludzkimi emocjami. Nie spodziewałam się, że tak bardzo spodoba mi się ta książka. Chcę mieć kolejne tomy do kolekcji, bo na dzień dzisiejszy uważam, że warto!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powód by oddychać
Powód by oddychać
Rebecca Donovan
7.7/10

„Nikt nie chciał się specjalnie ze mną zadawać, więc trzymałam się z boku. Tak miało być bezpieczniej i łatwiej. Jak do tego doszło, że Evan Matthews z dnia na dzień wywrócił mój stabilny świat?” W za...

Komentarze
Powód by oddychać
Powód by oddychać
Rebecca Donovan
7.7/10
„Nikt nie chciał się specjalnie ze mną zadawać, więc trzymałam się z boku. Tak miało być bezpieczniej i łatwiej. Jak do tego doszło, że Evan Matthews z dnia na dzień wywrócił mój stabilny świat?” W za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O książce „Powód by oddychać” ostatnio słyszy się bardzo wiele. Tak wiele, że i ja w końcu dałam się namówić i po nią sięgnęłam. Gdy tylko zaczęłam czytać, wiedziałam że to był strzał w dziesiątkę. Po...

@panika0 @panika0

Temat przemocy w rodzinie jest motywem, który wśród pewnej grupy moli książkowych, cieszy się szczególną popularnością. Wiele pozycji podejmujących ten wątek, szybko okazuje się hitami podbijającymi ...

@Anatema @Anatema

Pozostałe recenzje @Absurdalna95

Tajemnica Pani Ming
Polityka Chin krwawą raną społeczeństwa

Czas powrócić do źródeł. Dla mnie tym źródłem są książki ulubionego francuskiego pisarza Érica-Emmanuela Schmitta. „Tajemnica Pani Ming” to o ile się nie mylę moje piętna...

Recenzja książki Tajemnica Pani Ming
Snajperzy. Droga bez powrotu.
Precyzja ponad siłę

Wojskowość, Bóg, Honor, Ojczyzna i precyzja. Można nie rozumieć połowy rzeczy, które niosą za sobą te pojęcia, jednak nie da się przejść obojętnie obok książki, z której...

Recenzja książki Snajperzy. Droga bez powrotu.

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz