Idziesz ciemną uliczką, słońce dawno już zaszło i drogę oświetla Ci tylko księżyc. Przed Tobą staje młody mężczyzna o chłopięcej twarzy, ubrany w biały garnitur i aksamitny czerwony szalik, ma na sobie kowbojskie buty. Trochę śmieszny strój jak na to miejsce. Wyciąga do Ciebie dłoń z miłym uśmiechem i mówi: Podwiozę cię...
Jest rok 1974. Jack Unterweger morduje osiemnastoletnią dziewczynę. Wyrok: dożywocie. W więzieniu zaczyna pisać autobiograficzną powieść Czyściec. W 1985r. zachwyceni książką austriaccy intelektualiści rozpoczynają walkę o warunkowe zwolnienie Jacka. Zostaje wypuszczony z więzienia w 1990r. Mieszka w Wiedniu i zaczyna pracę jako dziennikarz. Rok później zaczynają ginąć prostytutki. W mediach sprawę relacjonuje Jack Unterweger.
Czy ktoś mógłby pomyśleć, że opisywane przez Jacka zbrodnie są jego dziełem?
"Na faktach autentycznych" - Film, oglądany w telewizji w późnych godzinach wieczornych, wstrząsająca treść i ten napis po zacnym "The end". Cóż sobie myślimy widząc go? "Jak to mogło zdarzyć się naprawdę?!" A przecież życie lubi pisać szokujące scenariusze.
I tak, proszę państwa, ta książka jest autentyczną opowieścią o słynnym pisarzu - seryjnym mordercy. Mordercy, trzeba dodać, wyjątkowo niebezpiecznym, bo o twarzy niewinnego chłopca. Utalentowany autor wielu książek i mężczyzna, który nie może odpędzić się od kobiet.
Czy naprawdę był tak wspaniałym pisarzem? Nie wiem, ale gwarantuję, że jeśli dobrze poszukacie to znajdziecie jego Czyściec. Mi się udało.
John Leake przedstawia nam historię bardzo wiarygodną, bo opartą na aktach policyjnych. Do tego autor jest bezstronny, więc sami możemy ułożyć opinię o bohaterze.
A mamy do czynienia z bohaterem niezwykle skomplikowanym. Oszukał elity wiedeńskie do tego stopnia, że odsiadując wyrok był "ulubionym więźniem" i miał tam prawie władzę! "Bo Unterweger ma bardzo wpływowych obrońców."
W każdej kobiecie, która go widziała wywoływał instynkt macierzyński, a omamione przez niego myślały tylko "Jak mogą oskarżać tego uroczego młodzieńca o coś tak strasznego?!"
Nie od dziś wiadomo, że kobiety lgną do niegrzecznych chłopców, ale nawet mi, której Jack był obojętny przez całą powieść, zrobiło się go po prostu żal.
Na początku wydaje się, że książka jest bardzo gruba i sporo czasu zajmie jej czytanie (szczególnie, że czcionka nie należy do największych), ale tak naprawdę wystarczą dwa dni, żeby dotrzeć do końca.
Styl nie jest do końca lekki, ale świetnie komponuje się z wydarzeniami opisanymi w fabule.
Jedyna drobna, aczkolwiek nieujmująca wiele książce wada to wiele miejsc i różnorodność w czasie. Z początku można się w tym naprawdę zagubić. Dodajmy do tego jeszcze, że przez życie Jacka przewija się naprawdę wiele kobiet. I cóż tu rzec? Z jednej strony człowiek, za którym szaleją tłumy, z drugiej psychopata i morderca.
Pisarz, który nienawidził kobiet. Niezwykłe spojrzenie w umysł mordercy, jak powiedział John Malkovich. Powieść warta polecenia. Dla kogo? Na pewno nie dla tych, którzy mają słabe nerwy, ale odpowiednia dla miłośników dobrych kryminałów i literatury faktu. Dla mnie, znajduje się na mojej osobistej liście bestsellerów.
Idziesz ciemną uliczką, słońce dawno już zaszło i drogę oświetla Ci tylko księżyc. Przed Tobą staje młody mężczyzna o chłopięcej twarzy, ubrany w biały garnitur i aksamitny czerwony szalik, ma na sobie kowbojskie buty. Trochę śmieszny strój jak na to miejsce. Wyciąga do Ciebie dłoń z miłym uśmiechem i mówi: Podwiozę Cię. Jestem pisarzem, wiesz?
Więc jak? Zgadzasz się?