Szóstka wron to pierwsza część dylogii Leigh Bardugo, w pewnym sensie kontynuacja trylogii Griszy. Chociaż dostajemy całkiem nowych bohaterów, wszystko dzieje się w znanym z Cień i Kość fikcyjnym świecie. W tej prawie 500-no stronicowej książce poznajemy losy Kaza, Jespera, Inej, Wylana, Matthiasa i Niny. Zabiorą nas oni do Lodowego Dworu, twierdzy w Fjerdzie, zimnym państwie graniczącym ze znaną nam z trylogii Ravką.
Kaz Brekker, przestępca postawiono wysoko w hierarchii Szumowin, jednego z gangów Ketterdamu, dostaje zlecenie od kupca. Ma zebrać drużynę i wraz z nią wkraść się do niezdobytej twierdzy, by odbić naukowca, który stworzył nowy, niebiezpieczne narkotyk. Jest przetrzymywany w Fjerdzie, gdzie zostanie sądzony i poddany karze. Jegojurda parem sprawiła, że griszowie stają się praktycznie niepokonani, a ich moce conajmniej zabójcze. Za wykonanie zadania, drużyna przestępców ma otrzymać 30 milionówkruge do podziału. W teorii misja nie mogąca się powieść, jednak w praktyce, geniusz Kaz już ma plan. Przez kolejne strony powoli poznajemy historie bohaterów, ich przeżycia, które mają wpływ na to, kim się stali. Sześcioro całkowicie odmiennych wyrzutków połączy siły, by wykonać robotę i zgarnąć łup. Nawet nie podejrzewają, ile rzeczy może pójść źle...
Wstyd ma większą wartość niż jakiekolwiek pieniądze.
Na kartach powieści poznajemy bardzo charakterystycznych i barwnych bohaterów. Pierwszy z nich, Kaz, wychował się na ulicach Baryłki. Jest brat zmarł, a on pozostawiony bez grosza przy duszy musiał zaczynać od zera. Nie bał się żadnej pracy, skąd jego przezwisko - Brudnoręki. Nie jest jeszcze szefem gangu, ale bardzo mu do tego blisko, patrząc na to, ile fuch wykonał dla Pera Haskella. Zbiera on informację, wie wszystko o wszystkich i manipuluje rzeczywistością tak, jak potrzebuje. Jego prawą ręką jest Inej, Sulijka której kontrakt wykupił z Menażerii. Dziewczyna jest niczym duch. Porusza się i pojawia całkowicie niezauważana, skąd jej pseudonim - Zjawa. Ostatnim pierwotnym członkiem Klubu Wron jest Jesper, snajper zatrudniony w Szumowinach. Chociaż od początku pojawiają się wątpliwości, poza zabierać strzelca wyborowego na taką misję (nie rozstaje się on ze swoimi rewolwerami), chłopak okazuje się bardzo przydatny, gdy okazuje się, że jest fabrykatorem.
Do tego składu dołącza Nina, ciałobójczyni, pracująca na codzień w Domu Białej Róży, gdzie koi nerwy bogaczy. Została złapana przez łowców czarownic, Drüskelle,i tak poznaje Matthiasa, Fjerdanina. Helvar był żołnierze tropiącym Grisze, dopóki ich statek się nie rozbił i jako jeden z nielicznych przeżył. Po bujnej przygodzie u boku Niny, trafiają w końcu do miasta, a tam dziewczyna, by ratować siebie jego, oskarża Matthiasa o handel niewolnikami by zyskać na czasie. Niestety, w ten sposób skazuje go na więzienie, Wrota Piekieł. Ostatnim bohaterem jest niepozorny Wylan, syn kupca który zatrudnił Wrony do roboty. Nie jest specjalistą od wybuchów ani chemii, ale Kaz upiera się, by go ze sobą zabrać jako kartkę przetargową.
Każdy z nas jest potworem dla kogoś innego.
Ciągle słyszałam, że Wrony są dużo lepsze od trylogii. Zaczynając czytać całkowicie się na tym przekonaniu zawiodłam. Po pierwszym rozdziale, z perspektywy niejakiego Joosta odłożyłam książkę na kilka dni, ponieważ w żadnym calu nie wydała mi się porywająca. Kiedy do niej wróciłam, a rozdziały zaczęły przedstawiać Inej, Kaza i resztę, zdecydowanie nie mogłam się oderwać. Książka wciąga całkowicie, akcja jest w dobrym tempie, chociaż wymaga chociaż minimalnego skupienia. Co ciekawe, chociaż każdy z bohaterów popełniał zbrodnie, albo wręcz żyje z bycia kanciarzem, są w nich cechy, których nie sposób nie pokochać.
Każdy rozdział jest w teorii w narracji kogo innego i chociaż pisany trzecioosobowo, da się wyczuć pewne różnice. Przykładowo, części Matthiasa są prostsze, krótsze, bardziej pourywane myśli. Mamy masę retrospekcji, ogromną ilość uczuć i odczuć bohaterów, przez co pragnie się tylko więcej i więcej. Tak naprawdę w książce obserwujemy trzy linie - relację Matthiasa i Niny, relację Kaza i Inej oraz relację Jespera i Wylana. Osobiście tę ostatnią uważam za najmniej interesującą, chociaż każda ma swoje plusy i minusy. O dziwo, jak na książkę o przestępcach, wkrada się tu dużo romantyzmu, co jest niemałym zaskoczeniem, ponieważ niektóre fragmenty naprawdę dobitnie ukazują okropną rzeczywistość życia w przestępczym Ketterdamie.
Jer molle pe oonet. Enel mord je nej afval trochee verret. Zobowiązałem się cię chronić. Tylko śmierć powstrzyma mnie od wypełnienia tej przysięgi.
Sześcioro niebezpiecznych wyrzutków. Jeden niewykonalny skok. Przestępczy geniusz Kaz Brekker otrzymuje ofertę wzbogacenia się ponad wszelkie wyobrażenie - wystarczy w tym celu wykonać zadanie, która ...
Sześcioro niebezpiecznych wyrzutków. Jeden niewykonalny skok. Przestępczy geniusz Kaz Brekker otrzymuje ofertę wzbogacenia się ponad wszelkie wyobrażenie - wystarczy w tym celu wykonać zadanie, która ...
Nie będę ukrywać, Szóstka wron to mój faworyt wśród książek fantasy. Każda akcja, która była w tej książce była niespodziewana i zaplanowana od A do Z. Kaz - szef klubu wron, bandyta, szumowina z Bar...
Sięgnęłam po tę książkę, bo nie miałam nic innego do czytania. Słyszałam o ,,Szóstce wron" nie raz, nie dwa razy, a chyba setki. Ten tytuł kojarzył mi się z jedną postacią, Z Kazem Brekkerem. Histori...
ZA
@kingakakol15
Pozostałe recenzje @mhennels
Kącik autopromocji czy poradnik?
Lesław Dzik, internetowy twórca o ugruntowanej pozycji w mediach społecznościowych, postanowił podzielić się swoimi doświadczeniami z młodzieżą w książce „Szkolne lifeha...
Jak napisać książkę o swojej pracy tak, by była dla wszystkich
Wyruszając w literacką podróż wraz z kapitanem Jackiem Lewandowskim na pokładzie, jako naszym przewodnikiem, czeka nas fascynująca odyseja przez fale i oceaniczne przest...