Klub Smutnych Duchów recenzja

Każdy może mieć w sobie coś ze smutnego ducha

Autor: @cafeetlivre ·1 minuta
2024-08-19
Skomentuj
4 Polubienia
Uwielbiam proste historie, które mają wiele do przekazania. Dokładnie tym mianem mogę określić "Klub smutnych duchów", który mimo swojej banalności, ma bardzo ważne przesłanie.
Ciężko jest być smutnym duchem. Nie masz ochoty na nic, bądź rezygnujesz z wielu rzeczy na starcie. Nie ułatwia tego fakt, że cały świat wydaje się kompletnie nie trzymać po twojej stronie. Bycie samotnym, niezrozumianym i przerażonym przyszłością to tylko kilka cech, które charakteryzują bohatera nazywanego SD. Jednak mimo złego dnia, ten smutny duch postanawia zrobić coś, co znacznie wykracza poza granice jego strefy komfortu - zamierza iść na imprezę, na którą dostaje zaproszenie. Będąc na miejscu, jest przekonany, że spełni się jego najczarniejszy scenariusz i nikt nie będzie tam z nim rozmawiał. Chwilę przed podjęciem ostatecznej decyzji o opuszczeniu zabawy, główny bohater dostrzega w tle kogoś takiego samego jak on, stojącego samotnie przy ścianie, bo nikt nie zwraca na niego najmniejszej uwagi.
"Klub smutnych duchów" to naprawdę banalna historyjka. Jak można się domyślić po wstępie, bycie tytułową postacią wiąże się z wieloma różnymi problemami, które mogą być sygnałem, że z naszym zdrowiem psychicznym jest coś nie tak. Poczucie bycia do niczego, bezradność, samotność, brak zrozumienia, brak chęci do podjęcia się podstawowych działań, strach przed byciem odrzuconym, które przekraczają granice normalności i zaczynają utrudniać funkcjonowanie. Wiemy z czym to się wiążę i mamy świadomość, że możemy zgłosić się po pomoc. Ta książka ma na celu przypomnienie o tym, że nie jesteśmy sami. Podkreśla, że tak naprawdę ludzie z podobnymi problemami są dosłownie wśród nas, a nasze troski nie doskwierają tylko nam i nie czynią nas dziwnymi ani odmiennymi.
To króciutka opowieść z bardzo ważnym morałem. Ze względu na formę, może być dosłownie dla wszystkich i właśnie te wszystkie rzeczy zadecydowały o mojej bardzo pozytywnej ocenie. To perełka przypominająca o tym jak ważne jest nasze zdrowie psychiczne oraz o tym, że zawsze możemy zgłosić się po pomoc, a jednocześnie idealna do podrzucenia jej chociażby dzieciom, które mogą nie być do końca świadome w tym temacie. Za tę prostotę i uniwersalność będę bardzo polecać "Klub smutnych duchów" i do końca świata mile wspominać oraz wracać do tej opowieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-19
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klub Smutnych Duchów
Klub Smutnych Duchów
Lize Meddings
7.5/10
Cykl: Klub Smutnych Duchów, tom 1
Seria: Neony

Czy kiedykolwiek czułaś/eś/oś się zagubion_ lub samotn_? * Jakbyś nigdzie nie pasował_? * Jakbyś był_ prawie... niewidzialn_? * Znajdź swoje bratnie dusze w Klubie Smutnych Duchów! To był jed...

Komentarze
Klub Smutnych Duchów
Klub Smutnych Duchów
Lize Meddings
7.5/10
Cykl: Klub Smutnych Duchów, tom 1
Seria: Neony
Czy kiedykolwiek czułaś/eś/oś się zagubion_ lub samotn_? * Jakbyś nigdzie nie pasował_? * Jakbyś był_ prawie... niewidzialn_? * Znajdź swoje bratnie dusze w Klubie Smutnych Duchów! To był jed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Chodzi o to, sama nie wiem, że to taki dzień, kiedy... wszystko wydaje się nierealne, a ja tkwię gdzieś głęboko w swoich myślach..." Powieść graficzną Lize Meddings czyta się jednym tchem. Ma miłą...

@xbooklikex @xbooklikex

Pozostałe recenzje @cafeetlivre

Dom zła
Dom zła

[Książka otrzymana w ramach współpracy recenzenckiej] Twórczość Jakuba Rutki towarzyszy mi praktycznie od dzieciństwa. Pamiętam, jak przeglądając tą mroczną stronę Yout...

Recenzja książki Dom zła
1984
Rok 1984

Jest rok 1984, kraj jest zdominowany przez władzę, trwa krwawa wojna. Rząd dąży do tego, aby w pełni podporządkować sobie społeczeństwo, nawet w najokrutniejszy istnieją...

Recenzja książki 1984

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl