Finisz recenzja

„Kiedy koniec niespodziewanie okazuje się początkiem…”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2023-04-24
Skomentuj
1 Polubienie

„Finisz” autorstwa Magdaleny Winnickiej to czwarty serii Grzechy krwi. Jest to również historia, na której zapowiedź (z jednej strony) czekałam z wielką niecierpliwością, a z drugiej niestety nie. Czemu? Ponieważ to już ostatni tom tego cyklu, który pokochałam już od pierwszego tomu. Czy Wy również czujecie smutek w trakcie lektury ostatniej części danej serii, a po jej skończeniu czujecie pewną pustkę, ponieważ to już koniec przygody z Waszymi ulubionymi bohaterami?

Wracamy do opowieści w chwili, w której zakończyła się w poprzednim tomie („Va banque”, który polecam Wam z całego serducha). Choćby nie wiadomo jak się starać, trudno sobie wyobrazić bardziej napiętą sytuację… Jesper właśnie poznał nazwisko ojca dziecka Filomeny. Sprawa nie wygląda dobrze.
Kiedy zadzierasz z potężną mafijną rodziną, musisz liczyć się z konsekwencjami. Śmierć jest najbardziej oczywistą z nich, ale może cię spotkać coś znacznie bardziej zaskakującego. Na przykład to, że przestaniesz być sobą i staniesz się kimś zupełnie innym…

Pewnie już Wam o tym mówiłam, ale Winnicka po raz kolejny udowodniła mi, że jest mistrzynią w tworzeniu dynamicznych, pełnych niebezpieczeństw, czy emocji romansów, obok których nie można przejść obojętnie.

Zaczynając czytać ten tom, nie byłam przygotowana na to, co zaserwowała mi autorka - „Finisz” zapewnił mi więcej emocji niż trzy poprzednie tomy razem wzięte!

Po raz kolejny Magdalena Winnicka bardzo dobrze przedstawiała nam świat mafii. Nie wiem, czy wiecie, ale jest to jedna z tych autorek, która postanowiła wyjść przed szereg i nie powielać wielu schematów. Zamiast tego serwuje nam świat, w którym panuje wiele niebezpieczeństw, które tylko czekają na biednych bohaterów...

Jeśli chodzi o tempo czytania, (to jak zawsze zresztą) nie ma na co narzekać. Nie wiem, jak ta kobieta to robi, ale jej książki dosłownie czytają się same. Słowo, „Finisz” było kolejną lekturą, którą przeczytałam za jednym zamachem.

Przeczuwam, że przyczyną tego zjawiska jest fakt, że w powieściach Winnickiej nie ma czasu na nudę. Owszem, były czasami fragmenty, w których akcja na chwilę zwalniała, jednak później - góra trzy strony dalej, autorka uderzała ze zdwojoną siłą.

I tradycyjnie kilka słów o zakończeniu. Finał tej serii to istna perełka - takie zakończenia mogę czytać codziennie. Po przeczytaniu ostatniej strony byłam w pełni usatysfakcjonowana - nie czułam ani niedosytu, czy zniesmaczenia. Dla takich książek warto się rozpuścić.

Czy książkę polecam? Fani mafijnych porachunków - ta seria jest idealna dla Was! Grzechy krwi to istny rollercoaster emocji - w czasie czytania czułam radość, smutek, strach oraz pożądanie. Jeśli nadal nie znasz twórczości tej autorki, to radzę Ci jak najszybciej ją nadrobić... fabuły jej książek są jak samochody wyścigowe - zaczynasz czytać i nim się spostrzeż, kończysz ostatnią stronę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Finisz
Finisz
Magdalena Winnicka
9/10
Cykl: Grzechy krwi, tom 4

Kiedy koniec niespodziewanie okazuje się początkiem… Wracamy do opowieści w chwili, w której zakończyła się w poprzednim tomie. Choćby nie wiadomo jak się starać, trudno sobie wyobrazić bardziej ...

Komentarze
Finisz
Finisz
Magdalena Winnicka
9/10
Cykl: Grzechy krwi, tom 4
Kiedy koniec niespodziewanie okazuje się początkiem… Wracamy do opowieści w chwili, w której zakończyła się w poprzednim tomie. Choćby nie wiadomo jak się starać, trudno sobie wyobrazić bardziej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Bo Tirona to nie nazwisko. To cholerna filozofia, której nie da się zniszczyć." Gdy zaczynałam przygodę z tą rodziną, gdy ich poznałam, nie spodziewałam się, że tak się do nich przywiąże. Nie ...

@marta.boniecka @marta.boniecka

„Nie bawimy się w mafię Filomena. Jesteśmy nią.”. „Finisz” to czwarty i ostatni tom genialnej serii mafijnej „Grzechy krwi” od Magdaleny Winnickiej, który idealnie domyka całą historię. Jest to ksią...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Uzdrowisko
„Ta niegdyś rajska fasada to cmentarzysko sekretów...”

W świecie literatury kryminalnej czasem trafiamy na książki, które wciągają nas bez reszty, prowadząc przez labirynt tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji. Taką właśnie...

Recenzja książki Uzdrowisko
Śpiew stali
„Śmierć zwykle oznacza koniec. Dla nich okazała się początkiem...”

Debiutancka powieść Łukasza Konopczaka, "Śpiew Stali", przenosi czytelnika w odległe czasy średniowiecznej Japonii, gdzie mitologia splata się z ludzkimi losami, tworząc...

Recenzja książki Śpiew stali

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl