Opowieść z Zielonej Rzeki recenzja

Kiedy poziom wody się podnosi

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-12-03
Skomentuj
6 Polubień
Autorka książek dla dzieci, Holly Webb, zaprasza czytelników nad rzekę, do świata bobrów i wydr. Zwierzęta żyją niejako zależne od mocy wody. Są zdane na łaskę i niełaskę Pani Rzeki. Sytuacja jest wyjątkowo trudna bo akcja książki „Opowieść z Zielonej Rzeki” rozgrywa się wiosną. Poziom wody podnosi się, a bohaterowie książki obserwują go z niepokojem.

Na pierwszy plan wysuwają się dwie postacie – Satynka i Szuwar. Ona mieszka w żeremiu bobrów, jest córką ich przywódcy. Jednak nie czuje się przydatna. Jej zęby są słabsze niż zęby jej współmieszkańców, za to potrafi pięknie śpiewać. Co z tego, kiedy przy budowie tamy liczy się siła i „ostre cięcie”. Natomiast Szuwar jest wydrą. Ciąży na nim duża odpowiedzialność, ponieważ jego matka jest przywódczynią stada, a on ma objąć po niej sukcesję. Trapi go czy sprosta zadaniu, ale zwierzak ma też inne zmartwienie. Prześladują go wspomnienia. Wtedy poziom wody również podniósł się niebezpiecznie wysoko, a Szuwar o mało przepłacił to życiem. Został odratowany, ale poniósł wielką stratę. Ta dwójka rusza na wyprawę wzdłuż rzeki w poszukiwaniu tego, czego im brakuje. Jak możecie się domyślić ich losy się przetną i przeżyją wspólnie wiele ekscytujących przygód.

Kilka rzeczy rzuciło mi się w oczy podczas czytania „Opowieści z Zielonej Rzeki”. Przede wszystkim tempo idealnie odwzorowujące charakter wycieczki po lesie. Holly Webb udało się połączyć leśny spokój z dynamiką przygody. Otaczają nas kojące dźwięki natury, a autorka konsekwentnie odsłania kolejne elementy „Opowieści z Zielonej Rzeki”.

Wydry i bobry to dość oryginalni bohaterowie książki. Wydaje mi się, że autorzy częściej sięgają po inne leśne zwierzęta np. króliki, wiewiórki, jeże albo wilki czy lisy. Holly Webb chciała umiejscowić swoją opowieść nad wodą, więc tam musiała poszukać odpowiednich bohaterów. Bajka tego typu jest dla młodych czytelników świetną okazją do poznania zwyczajów tych zwierząt, ich sposobu życia. Chcąc nie chcą autorka musiała napisać o tym w jaki sposób pływają, czym się żywią albo gdzie mieszają, więc trochę przybliżyła nam ich świat.

Ostatnią rzeczą na jaką chciałam zwrócić uwagę to starcie nauki i zabobonów, jakie ma miejsce na kartach książki. Różne zwierzęta widzą podnoszący się poziom wody i każde z nich radzi sobie z niebezpieczeństwem jak potrafi. Jedne podchodzą do problemu praktycznie – zastanawiają się jak zmienić bieg wody, albo jak wzmocnić swoje schronienie. Inne odprawiają skomplikowane rytuały mające przebłagać Panią Rzekę. Które podejście okaże się lepsze?

Nie zdradzę wam wszystkich sekretów, jakie skrywa Zielona Rzeka. Za to chciałabym zwrócić uwagę na tę książkę wszystkich miłośników leśnych opowieści. Holly Webb zaprasza was do eksplorowania rzecznych odmętów oraz leśnej gęstwiny razem z Satynką i Szuwarem. Kto będzie towarzyszył młodym zwierzakom w ich przygodach?

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowieść z Zielonej Rzeki
Opowieść z Zielonej Rzeki
Holly Webb
7.8/10
Cykl: Zielona Rzeka, tom 1

Takiej opowieści przygodowej jeszcze nie było! Zeszłej wiosny dom wydry Sedge został zalany przez rzekę. Teraz woda znów jest wysoka, ale młoda wydra wierzy, że może uratować swoją norkę przed kol...

Komentarze
Opowieść z Zielonej Rzeki
Opowieść z Zielonej Rzeki
Holly Webb
7.8/10
Cykl: Zielona Rzeka, tom 1
Takiej opowieści przygodowej jeszcze nie było! Zeszłej wiosny dom wydry Sedge został zalany przez rzekę. Teraz woda znów jest wysoka, ale młoda wydra wierzy, że może uratować swoją norkę przed kol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Opowieść z Zielonej Rzeki" Holly Web wydawnictwo Świetlik 2023rok Urokliwa, bajkowa, spokojna, płynąca leniwie niczym stara rzeka, piękna historia o poszukiwaniu swojego własnego "ja", oraz o przyj...

@alien125 @alien125

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej czytam, tym trudniej znaleźć mi rzeczy, które mni...

Recenzja książki Agla. Alef
Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje wezwany komendant Martin Servaz z przykazem, aby wy...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka