Ekspres Polarny recenzja

Pamiętam, że jako mała dziewczynka(w czasach kiedy jeszcze słyszałam magiczne dzwoneczki przy saniach Świętego Mikołaja) uwielbiałam ekranizację tej książeczki i zawsze oglądałam ją w świąteczny poranek . Dlatego , kiedy zobaczyłam ją na wystawie w sklepie, po prostu musiałam ja przeczytać i przeżyć tę przygodę jeszcze raz.

Wydana ponad trzydzieści lat temu książka Chrisa Van Allsburga stała się bestsellerem i jest prawie tak samo ponadczasową świąteczną historią jak książka Dickensa ,, Opowieść Wigilijna”. Wydana prawie w 12 milionów egzemplarzy , przez co trafiła do klasyki literatury dziecięcej. Jednak na dobre trafiła do kanonu historii świątecznych za sprawą ekranizacji z Tomem Hanksem , który zagrał w niej aż siedem postaci. To opowieść o dzieciństwie , magii i pielęgnowaniu wiary w Świętego Mikołaja .

Pewnej wigilijnej nocy 8- letni chłopiec czeka na przybycie Świętego Mikołaja . Powoli jednak zaczyna tracić w niego wiarę. Tymczasem przed jego domem z głośnym, metalicznym szczękiem zatrzymuje się najprawdziwszy pociąg. Osobliwy pan Konduktor zaprasza chłopca w niezwykłą podróż w bardzo niesamowite miejsce. Ekspres Polarny rusza wprost na Biegun Północny. Okazuje się, że w przedziale siedzą też inne dzieci w piżamach i koszulach nocnych. Podczas podróży poznaje on trójkę nowych przyjaciół, z którymi przeżyje wiele niezwykłych przygód.

Po przybyciu na miejsce mali pasażerowie kierują się do centrum miasta, gdzie elfy czekają na spotkanie z Mikołajem , aby mógł wręczyć pierwszy świąteczny prezent jednemu z dzieci. Oczywiście, wybór pada na głównego bohatera , a on prosi go wyjątkowy prezent – dzwoneczek przymocowany do uprzęży reniferów , który ma magiczną moc – słyszą go jedynie dzieci . Święty Mikołaj wręcza chłopcu upragniony podarunek i wyrusza w podróż dookoła świata. Po powrocie do pociągu bohater odkrywa , że dzwoneczek wypadł mu z kieszeni i gdzieś się zagubił. Jak kończy się ta historia i czy chłopiec odzyska wiarę w Mikołaja ? Musicie sprawdzić koniecznie.

Książka jest idealna na wprowadzenie się w piękny świąteczno-grudniowy klimat . To opowieść pełna piękna, ciepła i mądrości. Jest jak sentymentalna i pełna nostalgii podróż do dzieciństwa. Będzie też wspaniałym wigilijnym prezentem. Wsiądźcie do Ekspresu Polarnego i wybierzcie się w wspólnie z bohaterami w podróż na Biegun Północny. Mimo tego ,że już dawno przestałam słyszeć magiczne dzwoneczki , nadal kocham tę historię i mam nadzieję , że pokochacie ją i wy.