Dolina Mulberry recenzja

Klasyka gatunku

Autor: @bookoralina ·1 minuta
2023-02-14
Skomentuj
3 Polubienia
Jak tylko sięgnięcie po „Dolinę Mulberry” będzie mieć poczucie, że to coś wyjątkowego. Ciepła, otulająca opowieść o małomiasteczkowej społeczności i wyjątkowej miłości, która niespodziewanie staje u drzwi.

To moje pierwsze spotkanie z autorką, i już wiem skąd te zachwyty i porównania do pióra Nory Roberts i Nicholasa Sparksa, czyli króla klasycznego romansu.

Denise Hunter stworzyła niesamowitą w swojej prostocie historię, przez którą po prostu się płynie. Sympatyczne postacie, okolica, którą od razu można sobie wyobrazić, to tylko niektóre z atutów powieści.

Avery Robinson to młoda lekarka, która prowadzi klinikę w Riverbend. Jedyną w okolicy. Dlatego też jej życie kręci się głównie wokół pracy. Kobiecie to jednak nie przeszkadza, ponieważ jakiś czas temu postanowiła, że nie założy rodziny, z istotnych dla siebie powodów.

Wes, to mężczyzna, którego życie nie rozpieszczało. Trudne dzieciństwo, długi do spłacenia, śmierć najlepszego kumpla... to tylko niektóre z jego bolączek.

Kiedy losy bohaterów przecinają się, wiemy, że będą musieli przewartościować swoje życie na nowo.

„Dolina Mulberry” to drugi tom serii „Romans w Riverbend”, jednak można czytać go bez znajomości pierwszej części. Polecam jednak zapoznać się z całością, gdyż to naprawdę świetna lektura, która na pewno Was urzecze. Ja planuję w najbliższym czasie to nadrobić.

Historia Avery i Wesa to świetny romans. Opowiada o przeciwstawianiu się losowi, o walce o własne szczęście, ale także o lojalności i przyjaźni.

Relacja pomiędzy głównymi bohaterami, mimo że rozwija się dość szybko, jest autentyczna i piękna. Oboje muszą otworzyć się na miłość. Co nie jest łatwe, biorąc pod uwagę ich doświadczenia.

Wątki poboczne, dotyczące postaci drugoplanowych sprawiają, że całość jest bardzo spójna i nakreśla realne życie, w tak malej społeczności. Cała rodzina Robinsonów staje się czytelnikowi bardzo bliska, a relacja między Avery i Wesem to wisienka na torcie.

Pomimo tego, że jak przystało na romans, historia jest przewidywalna, zupełnie nie przeszkadza to w odbiorze. Mam wręcz wrażenie, że daje czytelnikowi poczucie bezpieczeństwa, co jest przecież cudownym uczuciem.

Jeżeli nie mieliście okazji zapoznać się z twórczością autorki, szczerze polecam. Ja zostałam urzeczona i na pewno jeszcze nie raz sięgnę po jej powieści. A zacznę nadrabianie już niedługo od „Przełęczy Riverbend”, czyli pierwszego tomu serii. Kto dołączy?

#wspolpracareklamowa @wydawnictwodreams

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-14
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dolina Mulberry
Dolina Mulberry
Denise Hunter
8.1/10
Cykl: Romans w Riverbend, tom 2

Avery Robinson chciała zostać lekarką, odkąd bezradnie patrzyła, jak jej mama przegrywa walkę z chorobą. Świadoma, że ta przypadłość może rozwinąć się również u niej, nie chce się z nikim wiązać. Z d...

Komentarze
Dolina Mulberry
Dolina Mulberry
Denise Hunter
8.1/10
Cykl: Romans w Riverbend, tom 2
Avery Robinson chciała zostać lekarką, odkąd bezradnie patrzyła, jak jej mama przegrywa walkę z chorobą. Świadoma, że ta przypadłość może rozwinąć się również u niej, nie chce się z nikim wiązać. Z d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @bookoralina

Wszystkie zaginione adresy
Niewypowiedziane

[Współpraca z wydawnictwem Relacja] "To smutne, że (...) znał adres zamieszkania wszystkich, a nikt nie znał jego" Zabierając się za lekturę "Wszystkich zaginionych ad...

Recenzja książki Wszystkie zaginione adresy
Mężowie
Mnogość wyboru - wolność, czy powód do frustracji?

[Współpraca z Wydawnictwem Literackim] Co sprawia, że się w kimś zakochujemy? Co decyduje, że chcemy się z kimś zestarzeć? Skąd wiadomo, że to ten jedyny lub ta jedyna?...

Recenzja książki Mężowie

Nowe recenzje

Książka, której nie napisałem
Książka, której nie napisałem
@booka.gram.ig:

Czy była to jedna z nielicznych książek, które dały mi mocno do myślenia? Zdecydowanie tak. To opowieść nasycona metafo...

Recenzja książki Książka, której nie napisałem
Deep Cuts
Miłość w rytmie ballady, wciągająca jak refren ...
@book_wszech...:

Jest rok 2000. Gdy Percy słyszy jedną z piosenek Joego, od razu czuje, że stoi przed przyszłą gwiazdą. Choć ma świadomo...

Recenzja książki Deep Cuts
Pokój na Itace
W labiryncie mitów i wygnania
@marcin.gamer67:

Sándor Márai w "Pokoju na Itace" podejmuje się zadania zarówno odważnego, jak i ryzykownego: bierze na warsztat mit o O...

Recenzja książki Pokój na Itace
© 2007 - 2025 nakanapie.pl