Jestem, żyję, istnieję – autobiografia recenzja

Kobieta, której dane było przeżyć

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @sylwiacegiela ·2 minuty
2022-09-05
Skomentuj
15 Polubień
Nie po raz pierwszy sięgam po autobiografię. Uwielbiam czytać takie książki. Mają w sobie coś z realizmu, którego czytelnik nie znajdzie w książkach z wykreowaną przez autora fabułą. Lubię ten dreszczyk emocji, wzruszenie oraz świadomość, że ktoś dzieli się z obcą osobą swoimi życiem, często intymnymi historiami, smutkami czy radościami.


Tak też jest w przypadku najnowszego tytułu, który ostatnio wpadł mi w ręce, czyli „Jestem, żyję, istnieję – autobiografia. Historia kobiety, która przeżyła aborcję”. Wywołuje on wiele emocji i przywołuje na myśl niedawne wydarzenia, czyli Strajk Kobiet.

To opowieść o kobiecie, która – wbrew wszystkiemu i wszystkim – cieszy się swoim pełnym pasji życiem. Zdecydowała się podzielić swoją niełatwą historią, aby nieść wsparcie dla innych i to się czuje z każdym napisanym słowem.

Szczerość, z jaką wypowiada się autorka jest niebywała, czasem aż przejmująca i godna odwagi. Przekazuje czytelnikowi słowa pełne nadziei. Płyną one od kobiety będącej często u skraju wytrzymałości, której śmierć nieraz zajrzała w oczy, ale mimo to, żyje i tego nie żałuje. To też książka o nie mówieniu prawdy, o zdrowym podejściu do choroby, o życzliwości tych nielicznych, o trudach samotności, o życzliwości i wreszcie o miłości – tej bezwarunkowej. To także książka o tajemnicy, tej najokrutniejszej, o jakiej nie śniło się nikomu i nikt też nie chciałby jej usłyszeć. Udowadnia, że pewne fakty nigdy nie powinny zostać wypowiedziane. Obala tezę, że lepsza jest okrutna prawda niż słodkie kłamstwo. Często to właśnie ona może zrujnować komuś życie.

Autorka próbuje w tych wszystkich wydarzeniach odnaleźć sens życia. Zmaga się z codziennością, ale nie robi tego z żalem. Wszelkie trudności stara się pokonywać z podniesionym czołem.

Wdzięczność, z jaką wspomina osoby jej przychylne chcące nieść jej pomoc w skrajnych momentach życia. To książka pełna traumatycznych przeżyć, które odcisnęły ogromne piętno na autorkę i ukształtowały jej osobowość. Dzięki nim jednak jest tym, kim jest teraz. Umie docenić małe rzeczy, wie, czym jest szczęście. To daje nadzieję, że, mimo trudności, można osiągnąć bardzo wiele.

Całość pisana językiem niezwykle przystępnym. Nie emanuje współczuciem, więc nie jest to kolejna ckliwa historia, jakich wiele na rynku wydawniczym. Czytelnik znajdzie tutaj jednak odniesienie do współczesnych wydarzeń, jasno określone poglądy. Nie brakuje gorzkich słów w stronę rządzących oraz wołania o atencję, o zauważenie problemów. Ta wypowiedziana przez autorkę prawda niejednych zaboli, gdyż jest cenniejsza niż fikcja literacka.

„Jestem, żyję, istnieję – autobiografia” pokazuje ogromną walkę o samą siebie, o życie w społeczeństwie, o akceptację. Autorka krok po kroku pokonuje własne słabości, aby móc funkcjonować w otoczeniu przyjaznych jej osób. Kacińska daje do zrozumienia, że życie jest trudne dla każdego, nie tylko dla niepełnosprawnego. Sztuką jest sobie z tymi trudnościami poradzić. Szukać wsparcia oraz potrafić prosić o pomoc tylko wtedy, kiedy jej się faktycznie potrzebuje. Inaczej żadne istnienie ludzkie nie ma sensu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-31
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jestem, żyję, istnieję – autobiografia
Jestem, żyję, istnieję – autobiografia
Adrianna Katarzyna Kacińska
9.3/10

Adrianna Kacińska – niepełnosprawna kobieta, która wbrew wszystkiemu realizuje swoje pasje. Po raz pierwszy opowiada o swoim życiu. To szczera spowiedź i zbiór najważniejszych wydarzeń, mających k...

Komentarze
Jestem, żyję, istnieję – autobiografia
Jestem, żyję, istnieję – autobiografia
Adrianna Katarzyna Kacińska
9.3/10
Adrianna Kacińska – niepełnosprawna kobieta, która wbrew wszystkiemu realizuje swoje pasje. Po raz pierwszy opowiada o swoim życiu. To szczera spowiedź i zbiór najważniejszych wydarzeń, mających k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Biorąc do ręki tę książkę, nie wiedziałam czego się spodziewać, a po jej odłożeniu nie specjalnie wiem, jak ubrać w słowa to, co czuję. Ot taki dylemat... Aborcja w naszym społeczeństwie jest mocno...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Gdy człowiek pojawia się na świecie jest mały. Odbiera bodźce, a wraz z rozwojem uczy się rozumieć świat, zjawiska i ludzi. Chyba przede wszystkim tych ostatnich bo przez nich został powołany do życi...

@Possi @Possi

Pozostałe recenzje @sylwiacegiela

Zdrowie na cito, poproszę!
Służba zdrowia w krzywym zwierciadle

Po dość ciekawej historii sanatoryjnej opisanej przez autora w książce pt. "Przepraszam, bo ja pierwszy raz…" przyszedł czas na kontynuację tej groteskowej, nieco ironic...

Recenzja książki Zdrowie na cito, poproszę!
Frekwencja 350. Tom 3: Ukryci mentorzy
Pamięć, trauma i miłość w świecie innych

Co się stanie, gdy zderzą się dwie cywilizacje – jedna uformowana przez ziemskie traumy, druga przez kosmiczne harmonie? Gdy serce człowieka pokocha istotę, która widzi ...

Recenzja książki Frekwencja 350. Tom 3: Ukryci mentorzy

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl