Kod Himmlera recenzja

Kod Himmlera- recenzja

Autor: @wolinska_ilona ·1 minuta
2023-09-17
Skomentuj
2 Polubienia
Przemysław Piotrowski należy do grona moich ulubionych polskich autorów. W jego dorobku pisarskim jest 15 książek, jedną z nich jest „Kod Himmlera”, debiutancka powieść autora. Nie miałam okazji czytać tej książki wcześniej, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po poprawione wznowienie wydania.

Rok 1943. W okolicach Gór Sowich w trakcie projektu „Riese” dochodzi do przerażających wydarzeń. Dwa lata później brytyjski marine z grupą doświadczonych komandosów zostaje wysłany na Antarktydy, gdzie cudem udaje mu się przeżyć.

Czasy obecne. W okolicy norweskiej stacji Troll na Ziemi Królowej Maud dochodzi do spektakularnego odkrycia, zaś w Oslo zostaje zamordowany ceniony pracownik naukowy.

W międzyczasie w ręce młodego dziennikarza trafiają nazistowskie dokumenty, które jego dziadek tuż przed śmiercią znalazł w kompleksie „Olbrzyma”. Tomek postanawia rozwikłać zagadkę, jednak nie zdaje sobie sprawy z czyhającego niebezpieczeństwa.

Bardzo cenię sobie twórczość autora. Moje serce skradła seria kryminalna z Igorem Brudnym i na pewno ciężko będzie ją przebić. „Kod Himmlera” jest debiutancką powieścią Przemysława Piotrowskiego. Do lektury podeszłam troszkę ostrożniej zdając sobie sprawę, że historia zawarta na kartach będzie różniła się od dotychczasowych książek, które czytałam.
Osadzona na dwóch płaszczyznach czasowych fabuła powieści wciągnęła mnie od pierwszych stron. Autor zgrabnie balansuje pomiędzy teraźniejszością a przeszłością, umiejętnie podsyca ciekawość czytelnika. Mało tego, ogromnym zaskoczeniem było dla mnie to, że wśród fikcyjnych bohaterów pojawią się autentyczne postaci i wydarzenia, a że ja uwielbiam takie połączenia, to książka zyskuje ode mnie dodatkowy plus. Z każdą kolejną stroną z coraz większym zaangażowaniem i zaciekawieniem zagłębiałam się w tę historię i przyznaję, że czytałam ją w niemałym napięciu. Autor umiejętnie połączył historię z kryminałem, doprawiając ją szczyptą sensacji i fantastyki. Choć nie przepadam za powieściami grozy, a książki z gatunku fantastyki omijam szerokim łukiem, tak „Kod Himmlera” czytało mi się rewelacyjnie.
Biorąc pod uwagę, że powyższa pozycja jest debiutem, który powstał w głowie autora osiem lat temu, a przez ten czas Przemysław Piotrowski znacznie poprawił swój warsztat, uważam, że jest to naprawdę dobra książka, której warto poświęcić chwilę.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kod Himmlera
2 wydania
Kod Himmlera
Przemysław Piotrowski
6.7/10

Nowe, poprawione wydanie debiutanckiej powieści Przemysława Piotrowskiego. Rok 1943, Góry Sowie. W trakcie nazistowskiego projektu „Riese” (Olbrzym) dochodzi do przerażającego wydarzenia. Dwa lat...

Komentarze
Kod Himmlera
2 wydania
Kod Himmlera
Przemysław Piotrowski
6.7/10
Nowe, poprawione wydanie debiutanckiej powieści Przemysława Piotrowskiego. Rok 1943, Góry Sowie. W trakcie nazistowskiego projektu „Riese” (Olbrzym) dochodzi do przerażającego wydarzenia. Dwa lat...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twórczość Przemysława Piotrowskiego jest mi znana już od dawna i myślę, że śmiało mogę się nazwać fanką jego powieści. Tym razem w moich rękach znalazła się debiutancka książka autora, czyli Kod Himm...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

~Ten kto mnie zna i jest tutaj ze mną dłużej wie, że książki Przemysława Piotrowskiego biorę w po prostu w ciemno. I tak też było z "Kodem Himmlera" czyli debiutem autora, a tak naprawdę wznowieniem,...

ZA
@jjoollkkaa.20

Pozostałe recenzje @wolinska_ilona

Złe dziecko
Złe dziecko - recenzja

Uwielbiam thrillery psychologiczne, których głównym motywem jest temat dotyczący dzieci. „Złe dziecko”, najnowsza powieść autorstwa Camilli Way, zaintrygowała mnie swoją...

Recenzja książki Złe dziecko
Puste miejsce
Puste miejsce – recenzja

„Puste miejsce” Pauliny Cedlerskiej to moje trzecie spotkanie z twórczością autorki. Po dwóch poprzednich thrillerach, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie, nie miałam...

Recenzja książki Puste miejsce

Nowe recenzje

Furyborn. Zrodzona z furii
„You were the chosen one!"
@Radosna:

,,Furyborn. Zrodzona z furii" Claire Legrand zaciekawiła mnie opisem, a sam prolog okazał się bardzo klimatycznym i obi...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Przypadkowe spotkanie
Przypadkowe spotkanie
@owl_bookcase:

Recenzja Przypadkowe spotkanie Adriana Rak Wydawnictwo Inedita Wyobraźcie sobie sytuację, w której spotykacie na swej ...

Recenzja książki Przypadkowe spotkanie
Czterech ojców River Conway
River
@guzemilia2:

𝐂𝐳𝐭𝐞𝐫𝐞𝐜𝐡 𝐨𝐣𝐜𝐨́𝐰 𝐑𝐢𝐯𝐞𝐫 𝐂𝐨𝐧𝐰𝐚𝐲 – 𝐌𝐢𝐥𝐞𝐧𝐚 𝐆𝐫𝐚𝐛𝐨𝐰𝐬𝐤𝐚 [współpraca reklamowa @wydawnictwo.beya] Q: czytacie książki z wattpa...

Recenzja książki Czterech ojców River Conway
© 2007 - 2024 nakanapie.pl