Kodeks Bracholi recenzja

Kodeks Bracholi

Autor: @unfeigned.pl ·2 minuty
2012-04-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przez wieki wie­ków naj­bar­dziej oczy­wi­stą prawdą znaną już z dziada pra­dziada jest ta, mówiąca o tym, że kobiety to naj­bar­dziej skom­pli­ko­wane i zagad­kowe istoty świata. Być może jest w tym tro­chę racji — tylko kobiety (oraz przed­sta­wi­ciele odmien­nych orien­ta­cji) potra­fią wska­zać kil­ka­na­ście odcieni koloru zie­lo­nego, posia­da­jąc szafę wypchaną po brzegi, cią­gle nie mają co na sie­bie wło­żyć i wyka­zują zdol­no­ści, któ­rych nie powsty­dziłby się żaden koman­dos armii ame­ry­kań­skiej — z kilo­me­tra potra­fią wyczuć per­fumy innych kobiet (w szcze­gól­no­ści na koszu­lach swo­ich part­ne­rów), odnaj­du­jąc się jed­no­cze­śnie w nie­zba­da­nych zaka­mar­kach swo­ich toreb i torebek.

Trzeba przy­znać, że wize­ru­nek męski — nie­jako kon­tra­stu­jąc z obra­zem współ­cze­snej kobiety, przy­biera czę­sto formę pro­stacką. W krę­gach dam­skich mówi się, że męż­czy­zna równa się mecz, stara pizza ukryta w gąsz­czu bała­ganu (będą­cego skąd­inąd cie­ka­wym roz­wią­za­niem desi­gner­skim), sam­cze walki o kobiety, seks i śmier­dzące skarpetki.

Jak wia­domo jed­nak, na świe­cie nic nie jest takie banalne i oczy­wi­ste, czego zna­ko­mi­tym potwier­dze­niem jest Kodeks Bra­choli — książka autor­stwa Bar­neya Stin­sona, głów­nego boha­tera serialu Jak pozna­łem waszą matkę. Jest ona zbio­rem 150 arty­ku­łów, wska­zu­ją­cych męż­czy­znom wła­ściwą drogę postę­po­wa­nia z punktu widze­nia autora oraz spo­soby sta­wa­nia się Bra­cho­lem i odróż­nia­nia kole­gów od wyjąt­ko­wej braci. Kim jest Brachol?

Bra­chol to osoba, która odda ci swoją koszulkę, kiedy już mu się znu­dzi. Bra­chol to osoba, która wyj­dzie z sie­bie, żeby pomóc ci wejść w kogoś. W skró­cie, Bra­chol to kom­pan na całe życie, który zawsze będzie gotów ci pomóc, chyba że będzie miał coś innego do roboty.

Wyda­wa­łoby się, że Kodeks Bra­choli jest książką prze­zna­czoną wyłącz­nie dla przed­sta­wi­cieli płci męskiej — nic bar­dziej myl­nego. Jest to pew­nego rodzaju porad­nik, który z przy­mru­że­niem oka pozwala kobie­tom poznać spo­sób myśle­nia dru­giej strony. Możemy w ten spo­sób dowie­dzieć się mię­dzy innymi, że:

Nosząc czapkę z dasz­kiem, Bra­chol może skie­ro­wać daszek na godzinę dwu­na­stą bądź na szó­stą. Wszyst­kie inne usta­wie­nia zare­zer­wo­wane są dla rape­rów i ludzi upośledzonych.

oraz, że:

Jeżeli zda­rzy się tak, że Bra­chol przy­pad­kowo dotknie w mar­szy pod­wo­zia innego Bra­chola, obaj Bra­chole bez­gło­śnie zgo­dzą się zigno­ro­wać to zda­rze­nie i iść dalej.

Wśród pozo­sta­łych 148 arty­ku­łów, znaj­duje się jesz­cze wiele takich, które wśród kobiet budzą dziki śmiech i radość, a u męż­czyzn (oprócz — być może rów­nież śmie­chu) naj­zwy­klej­sze.. zro­zu­mie­nie — i to nie tylko wśród fanów/ek serialu.

Książka Stin­sona wciąga i poka­zuje, że męski świat mimo całej swo­jej pro­stoty, para­dok­sal­nie jest przy­naj­mniej tak samo skom­pli­ko­wany, jak świat damski.

Czy zda­jemy sobie z tego sprawę, czy nie, każdy z nas żyje według pew­nego kodeksu postę­po­wa­nia. Nie­któ­rzy nazy­wają go moral­no­ścią. Inni reli­gią. Ja nazy­wam go Kodek­sem..

Może przy­da­łaby się żeńska wer­sja takiego przewodnika?
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kodeks Bracholi
Kodeks Bracholi
Matt Kunn, Barney Stinson
9.3/10

Życiem każdego człowieka kieruje pewien kodeks postępowania. Niektórzy nazywają go moralnością. Inni religią. Lecz wtajemniczeni Brachole nazywają ten święty graal Kodeksem Bracholi. Tradycja werbalni...

Komentarze
Kodeks Bracholi
Kodeks Bracholi
Matt Kunn, Barney Stinson
9.3/10
Życiem każdego człowieka kieruje pewien kodeks postępowania. Niektórzy nazywają go moralnością. Inni religią. Lecz wtajemniczeni Brachole nazywają ten święty graal Kodeksem Bracholi. Tradycja werbalni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po szybkim biegu na pocztę i po nieco dłuższym oczekiwaniu w kolejce, wreszcie go mam. Idę do domu, rozsiadam się wygodnie w fotelu i niecałą godzinę później zakańczam przygodę z ,,Kodeksem Bracholi''...

@Pyza600 @Pyza600

Jak wyglądałby świat, w którym ludzie nie przestrzegaliby żadnych zasad? Świat, w którym nie byłoby nigdzie sprecyzowane co jest dobre, a co złe? Jak żyłoby nam się w świecie, w którym nikt nie wyrywa...

@Gosiarella @Gosiarella

Pozostałe recenzje @unfeigned.pl

Queen. Nieznana historia
Queen. Nieznana historia

We are the cham­pions — my friend And we’ll keep on figh­ting to the end We are the cham­pions We are the cham­pions No time for losers ’Cause we are the cham­pions of th...

Recenzja książki Queen. Nieznana historia
Ucieczka znad rozlewiska
Ucieczka znad rozlewiska

Banalna fabuła mdłego filmu roman­tycz­nego: Ona — zado­wo­lona z życia i sza­leń­czo zako­chana w Nim — współ­cze­snym Super­ma­nie, czy też innym ryce­rzu na bia­łym (l...

Recenzja książki Ucieczka znad rozlewiska

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon