Nie ma tego złego recenzja

"Kolejna część planu pozostawała niewiadomą"

Autor: @clovdi.xx ·2 minuty
2021-04-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pozwólcie, że zacznę od początku. Po wykonaniu zadania wręcz niemożliwego i zleconego przez samego władcę, Edmund wraz ze swoimi towarzyszami, zyskuje miano grupy do zadań specjalnych. I choć rozgłos przyniesie im wiele nowych zleceń, to sława często niesie ze sobą wiele kłopotów i wrogów. Bo musicie wiedzieć, że Edmund zwany Kociołkiem, nie jest tylko częścią osobliwej ferajny zajmującej się różnymi zadaniami. Prócz tego mężczyzna jest ojcem, ma żonę i prowadzi karczmę. Dlatego postanawia zabezpieczyć swoich najbliższych przed potencjalnymi atakami wszelkiej maści nieprzyjaciół. Gdyby tylko wiedział w co się wplącze…

Nikt mi nie wmówi , że grupa złożona z karczmarza po służbie w wojsku, wybuchowego krasnoluda, rycerza Doli, milczącego elfa, starego guślarza i nieokiełznanego goblina, nie przeżyje jakiejś niesamowitej przygody. To aż bardziej niż pewne, że taką osobliwą zgraję czeka jakieś wyzwanie i niesamowite przeżycia. Dlatego nie zdziwi Was pewnie, że ta ekipa do zadań specjalnych musiała stawić czoła wielu trudnościom, niejednokrotnie ryzykując swoje życie. A w pakiecie do tego wszystkiego, dostajemy jeszcze kilka bijatyk i porządne pijackie mordobicie, karczemne żarty, mroczne i tajemnicze Złe oraz...Zaraza!... cały wór przekleństw.

I kurczę naprawdę świetnie się bawiłam, ale miałam wrażenie, że to wszystko dzieje się jakoś za szybko. Po przeczytaniu miałam taki straszny niedosyt. Mam wrażenie, że wiele wątków można by trochę bardziej rozwinąć, ale może to tylko moje odczucie. Ale naprawdę po skończeniu, byłam przekonana, że to może pierwszy tom jakiegoś cyklu, no bo jak to…że już…że koniec…przecież coś jeszcze musi być!

Jest dosyć sporo głównych bohaterów i chociaż każdy z nich, ma swój własny charakter, pewne wady i zalety, najlepiej poznajemy Edmunda, bo to właśnie z jego perspektywy dostajemy wgląd w całą historię. Zaprzyjaźniłam się z Kociołkiem. Czasami mnie bawił (szczególnie to jego sarkastyczne poczucie humoru), czasami irytował, ale nawiązałam z nim nić sympatii. Nie jest to postać wykreowana na takiego typowego bohatera z samymi zaletami i bez wad. Edmund nie jest kryształowy, jednak ponad wszystko ceni swoją rodzinę i przyjaciół, za co naprawdę go polubiłam.

A teraz w skrócie. Dostałam to na co liczyłam i mimo obaw, że książka może się okazać trochę zbyt wulgarna jak na mój gust, bawiłam się przy niej wyśmienicie! Jeśli macie wolny wieczór i macie ochoty na takie klimaty, to polecam serdecznie tę książkę!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie ma tego złego
3 wydania
Nie ma tego złego
Marcin Mortka
7.5/10
Cykle: Nie ma tego złego, tom 1, Drużyna do zadań specjalnych, tom 1
Seria: SQN Imaginatio

Błyskotliwe połączenie Sapkowskiego i Pilipiuka Jedni mówią, że Złe to kraina za Gwiżdżącymi Górami. Inni utrzymują, że Złe to wszyscy, których Dolina wygnała, w tym magowie. Mieszkają w górach i ...

Komentarze
Nie ma tego złego
3 wydania
Nie ma tego złego
Marcin Mortka
7.5/10
Cykle: Nie ma tego złego, tom 1, Drużyna do zadań specjalnych, tom 1
Seria: SQN Imaginatio
Błyskotliwe połączenie Sapkowskiego i Pilipiuka Jedni mówią, że Złe to kraina za Gwiżdżącymi Górami. Inni utrzymują, że Złe to wszyscy, których Dolina wygnała, w tym magowie. Mieszkają w górach i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zabawna, nieprzewidywalna, wciągająca- te słowa doskonale opisują tego białego kruka. Książka ,,Nie ma tego złego" opowiada o perypetiach życiowych nietypowej drużyny do zadań specjalnych. W jej skła...

@iza.kolach @iza.kolach

Na książki Marcina Mortki zwróciłam uwagę przez przepiękne okładki Mórz Wszetecznych. Nie umiałam przejść obok nich obojętnie. Autorowi zaufałam w ciemno i zamówiłam nie tylko wspomniane Rolanda Wywi...

@Banshee22 @Banshee22

Pozostałe recenzje @clovdi.xx

Srebrny Kruk
"Każda śmierć jest pewna, niepewny zaś pozostaje los."

Ci, którzy w Cesarstwie Ingradyjskim próbują coś znaczyć lub sięgnąć po więcej niż jest im dane muszą nauczyć się poruszać w ciemnościach. W końcu to nie na scenę skąpan...

Recenzja książki Srebrny Kruk
Zenith
Przygody w Mirabel

W swojej karierze mola książkowego zaliczyłam niestety niewiele książek, gdzie akcja rozgrywa się na obcych planetach czy w samym kosmosie. Te, które czytałam albo okazy...

Recenzja książki Zenith

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą