Żelazna zdrada recenzja

Kolejna świetna historia Agaty Polte!

Autor: @justus228 ·4 minuty
2022-04-16
Skomentuj
2 Polubienia
„Po raz pierwszy w życiu byłem tak rozdarty. Walczyłem z pragnieniem zagarnięcia tej kobiety dla siebie i chronienia jej przed tym, co mogło spotkać ją u mojego boku, a to się nawzajem wykluczało. Nie wiedziałem, która część mnie wygra to starcie : ta egoistyczna czy honorowa, jednak za chwilę miałem się przekonać.”

Są serie, obok których nie sposób przejść obojętnie…
Są serie, które zwalają z nóg, a po ich przeczytaniu każda inna książka „nie smakuje” już tak dobrze…
Są serie, które pozostaną w pamięci zdecydowanie na dłużej, a każda jej kontynuacja jest takim rodzajem grzechu, którego w żaden sposób się nie żałuje…
I taką właśnie serią, są „Żelazne serca” Agaty Polte, których każdy tom zaskakuje fabułą, a bohaterowie są tak genialni i dopracowani, że niemożliwością jest nie polubienie ich!

Już 27 kwietnia premiera „Żelaznej zdrady”, która to będzie piątym tomem jednej z moich ulubionych serii mafijnych! Wiecie co jest w tym najgorsze? To, że ja tak naprawdę nie wiem ile tych części będzie i zaczynam się obawiać, że zbliżamy się do jej końca… Jednakże nie myśląc narazie o tym za bardzo, przejdę do swoich zachwytów kolejną świetną historią, która wyszła spod pióra Agaty.

Tym razem naszymi głównymi bohaterami są Cheryl Vale i Archer Russel. Cheryl to skromna dziewczyna, która w życiu szczęścia za wiele nie zaznała. Od małego tułała się od jednej rodziny zastępczej do drugiej, nie mogąc zagrzać miejsca na dłużej, oraz nie czując z żadnym z jej przybranych rodziców, rodzicielskiej miłości. Jako dorosła kobieta odbywa staż w jednym ze znanych czasopism, a weekendami pracuje dorywczo na imprezach okolicznościowych. Wszystko ze względu na jej problemy finansowe, które niestety ale nie chcą się kończyć, tym bardziej, że za niedługo staż dobiega końca, a dziewczyna nie wie czy dostanie normalną umowę o pracę. Gdy podczas jednej z jej zajęć dorywczych, na imprezie spotyka swojego byłego, który ją zdradził, wywiązuje się między nimi awantura, przez co Cheryl traci pracę. Zrozpaczona i „wyrzucona” z sali, w której pracowała, spotyka Archera, brata jej najlepszej przyjaciółki Sierry. To spotkanie miało się nigdy nie wydarzyć, tym bardziej, że przyjaciółka nieraz ostrzegała Cheryl przed swoim bratem….Jak skończy się ta jednorazowa przygoda, która takową właśnie miała być?

Książki autorki to są dla mnie pewniaki. Sięgając po nie, doskonale wiem, ze spędzę przy nich naprawdę dobry czas, a poznana przez mnie historia wywoła we mnie taki ogrom emocji, że przez parę dni będzie we mnie buzować dosłownie wszystko. I tak było również przy „Żelaznej zdradzie”, która pochłonęłam dosłownie na raz, woląc czytać niż sprzątać i ogarniać wszystko na święta. Ot taka ze mnie chu**** pani domu :D Co zrobić :P
Książka czyta się dosłownie sama, od samego początku dużo się dzieje! I to w porównaniu z jej poprzedniczkami, gorąco jest już od początkowych rozdziałów. Ufff, powiem szczerze, że momentami czytałam na wdechu, zwłaszcza w momencie kserowania dokumentów przez Cheryl … - przeczytacie, to zrozumiecie :P Tymczasem, możecie się jedynie domyślać ;)
Autorka w świetny sposób łączy ze sobą wątki mafijne i sam romans, przez co historia jest tak idealna i wywarzona, że ani przez chwile nie można się nudzić. Co więcej, tutaj nie ma nawet chwili na to żeby odetchnąć, a tym bardziej odłożyć książkę i nie wracać do niej myślami! Dobrze, że czytałam na telefonie, bo można było obiad gotować i jednocześnie czytać dalej :P
Jak zwykle postacie stworzone przez autorkę kradną serca, a Archer nie dość, że ma w sobie wszystkie cechy prawdziwego bossa mafijnego, to dodatkowo ma też uczucia, co czyni go jak najbardziej realnym i rzeczywistym. Uwielbiam ten zabieg w książkach Agaty, przez co każdy z bohaterów zajmuje szczególne miejsce w moim serduchu. No i oczywiście nie mogę pominąć postaci drugoplanowych, takich jak cała rodzina Archera, których relacje i docinki ogromnie mi się podobały!
Oprócz wątku romantycznego, nie zabraknie też momentów mrożących krew w żyłach oraz mafijnych porachunków, które zdecydowanie nadają smaku całej historii, jednocześnie zaostrzając apetyt na więcej! Do tego wydarzenia na końcu przyspieszyły bicie mojego serca i nie powiem, ale miałam ochotę w niektórych momentach krzyczeć na co poniektórych i to koniecznie z użyciem soczystych wulgaryzmów…. :D

Podsumowując, „Żelazna zdrada” to książka, którą pochłonęłam na raz i zdecydowanie chce więcej. To była naprawdę nieziemska historia, ze świetnymi bohaterami i genialną fabułą!! Teraz to już naprawdę nie wiem, która część tej serii jest dla mnie najlepsza :P Jestem ogromnie szczęśliwa, że mogę jej patronować, za co oczywiście bardzo autorce dziękuje!! Czytajcie koniecznie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-16
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żelazna zdrada
Żelazna zdrada
Agata Polte
9.1/10
Cykl: Żelazne serca, tom 5

Piąty tom bestsellerowej serii nowej królowej romansów mafijnych! Cheryl Vale to kobieta, której los nigdy nie oszczędzał. Nauczyła się radzić sobie sama ze wszystkimi przeciwnościami, skończyła stud...

Komentarze
Żelazna zdrada
Żelazna zdrada
Agata Polte
9.1/10
Cykl: Żelazne serca, tom 5
Piąty tom bestsellerowej serii nowej królowej romansów mafijnych! Cheryl Vale to kobieta, której los nigdy nie oszczędzał. Nauczyła się radzić sobie sama ze wszystkimi przeciwnościami, skończyła stud...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witam, dziś mam dla was recenzje książki Żelazna Zdrada ❤️ serii Żelazne serca #5 ❤️ autorki Agaty Polte ❤️❤️. Cheryl Vale to kobieta, która sama nauczyła się radzić ze wszystkimi przeciwnościami. J...

@monika032890 @monika032890

[…] Cheryl tak bardzo się różniła od kobiet, które na co dzień spotykałem. Była powiewem świeżości. Chwilą odpoczynku po krwawej potyczce. Ucieczką od całego zła. Odnosiłem wrażenie, że jest moim lek...

@kasia.rosiek88 @kasia.rosiek88

Pozostałe recenzje @justus228

Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Jedna z ulubionych książek moich dzieci!

"Niesamowita Betty" po raz kolejny jest naszym numerem jeden podczas czytania bajek na dobranoc. No po prostu czasem już przewracam oczami, jak za setnym razem przy pyta...

Recenzja książki Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Miłosne równanie
Strasznie mnie wymęczyła ta historia...oj strasznie

Motyw różnicy wieku, to coś co polubiłam dopiero od niedawna. I to za sprawą Lucii Franco i jej serii "Na krawędzi". O matko, ta seria jest tak fenomenalna, że sięgając...

Recenzja książki Miłosne równanie

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera