Widmo nad Innsmouth recenzja

Kolejna znakomita gra paragrafowa ze świata Lovecrafta!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2022-03-27
Skomentuj
5 Polubień
Wydawnictwo Black Monk oddało w nasze ręce kolejną grę paragrafową, nawiązującą swoją fabularną wymową do twórczości H.P. Lovecrafta, a dokładniej rzecz ujmując do świata mitologii Cthulhu. Pozycja ta nosi tytuł „Widmo nad Innsmouth” i oferuje sobą ponad 130 stron pasjonującej lektury i gry w jednym. Zapraszam do poznania recenzji tego tytułu.


Fabuły książki i zarazem rozgrywki, przenosi nas do niewielkiego, tajemniczego i niezwykle klimatycznego miasteczka Innsmouth. To właśnie tam trafia główny bohater tej historii - Robert Martin Olmsted, w którego przychodzi nam się wcielić. I tak też jego kolejne kroki, decyzje i ich konsekwencje pozwalają poznawać nam to przedziwne miejsce w Nowej Anglii, którego mieszkańcy wydają się skrywać mroczne tajemnice i sekrety, a których to źródło wydaje się tkwić w pobliskiej, Diabelskiej Rafie...


Niniejsza gra opiera się na fabule popularnego opowiadania Lovecrafta pt. „Widmo nad Innsmouth”, które oczywiście na potrzeby formuły paragrafowej rozgrywki zostało poddane pewnej modyfikacji. A tej dokonała tu autorka niniejszej pozycji - Giny Valrís, której udało się nie tylko przełożyć ów mroczną opowieść na język i postać paragrafowej gry, ale też i zachować wielkość, klimat oraz niepokojącą atmosferę oryginalnego dzieła, co było możliwe tyleż za sprawą języka tej książki, co i jej graficznej oprawy.


Czym udasz się w swoją podróż, dokąd skierujesz pierwsze kroki, jak zachowasz się wobec napotkanych postaci, komu uwierzysz a kogo uznasz za kłamcę, czy też jak bardzo zaryzykujesz wobec chęci poznania prawdy o mrocznej, nadmorskiej miejscowości…? - to tylko kropla z morza pytań i wyborów, jakie stają przed nam w procesie paragrafowej rozgrywki, czyli dokonywania naszych własnych wyborów, podążania za konkretnymi paragrafami i decydowania tym samym o losie głównego bohatera. I tu trzeba docenić ilość dostępnych wyborów, ich wzajemną spójność oraz finalną wykładnię, gdzie to każdy wybór pociąga za sobą logiczne i nierzadkie trudne konsekwencje. To jakość i dbałość o każdy szczegół na polu płynności paragrafowej rozgrywki.


Jakość tę dostrzegamy również względem kreacji bohaterów, jak i miejsca akcji tej pozycji. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z intrygującą postacią Martina, który jest niezwykle inteligentnym młodym człowiekiem, ale którego też charakteryzuje wielka wrażliwość i swego rodzaju naiwność, za co przychodzi mu zapłacić zresztą wysoką cenę. Oprócz niego mamy również mieszkańców miasteczka - na pozór zwyczajnych, ale jak wiemy doskonale, pozory potrafią mylić...


Co do samego miasteczka Innsmouth, to te również oczarowuje nas swoim pozornie zwyczajnym, prowincjonalnym, dawnym klimatem amerykańskiego życia z dala od wielkiego świata. Zupełnie inaczej jednak ma się sprawa z jego mrocznym, rodem z horroru i potwornym obliczem, które poznajemy wraz z rozwojem gry i które nas sobą tyleż fascynuje, co i autentycznie przeraża. I tu trzeba oddać autorce wielkość pracy, jaka włożyła ona w tak przekonujące i wierne odtworzenie tego miejsca, które znamy wszyscy z oryginalnego opowiadania H.P. Lovecrafta...


Dużym plusem jest także graficzna oprawa tej książki, w której być może nie ma aż tak wielkiego, ilustracyjnego rozmachu, jak miało to miejsce w bardziej rozbudowanych tytułach tej serii, ale są bardzo klimatyczne i ładne dla oka akcenty, jak chociażby czarno białe kolory, stylizowane na stary dziennik strony i wiele innych drobiazgów, które wspólnie tworzą barwną całość - m.in. na polu ukazania mrocznych dziwów i potworów, jakie pojawiają się w fabule gry. Do tego warto wspomnieć o efektownym wydaniu tej pozycji - m.in. twardej oprawie.


Spotkanie z tą grą, a w zasadzie udział w samej rozgrywce, jest dla nas wielką przyjemnością, wciągającą przygodą i ekscytującym wyzwaniem, gdy oto decydujemy o losie głównego bohatera, ale też i losach mieszkańców mrocznego miasteczka. To ekscytacja, szczypta strachu, jak i również wiele sentymentalnych wspomnień względem naszych dawnych spotkań z twórczością H.P. Lovecrafta, z której to jest tu naprawdę wiele…


Słowem podsumowania – gra paragrafowa „Widmo nad Innsmouth”, to kolejna udana odsłona tej serii od Wydawnictwa Black Monk. Udana za sprawą barwnej fabuły, dopracowanych paragrafów, emocjonalnej wymowy oraz niepowtarzalnego klimatu grozy i niedopowiedzenia. Z tych wszystkich względów polecam i zachęcam was gorąco do sięgnięcia po ten tytuł, by za jego sprawą udać się w niezwykłą podróż do pewnego małego miasteczka w Nowej Anglii, w którym może wydarzyć się absolutnie wszystko…

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Widmo nad Innsmouth
Widmo nad Innsmouth
Giny Valris
8/10
Cykl: Choose Cthulhu, tom 3

Odkryj ponury, rodzinny sekret! W złowrogim i niszczejącym nadmorskim miasteczku Innsmouth kryją się straszliwe i pradawne tajemnice. Niestety, twoje poszukiwania prowadzą cię wprost na jego opust...

Komentarze
Widmo nad Innsmouth
Widmo nad Innsmouth
Giny Valris
8/10
Cykl: Choose Cthulhu, tom 3
Odkryj ponury, rodzinny sekret! W złowrogim i niszczejącym nadmorskim miasteczku Innsmouth kryją się straszliwe i pradawne tajemnice. Niestety, twoje poszukiwania prowadzą cię wprost na jego opust...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wreszcie dotarliśmy na szczyt urwiska i oczom naszym ukazała się rozległa dolina; widać było ujście rzeki Manuxet, a dalej na południe długą linię klifów zakręcającą w stronę Cape Ann. Na dalekim, z...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Gra paragrafowa "Widmo nad Innsmouth" od Black Monk to trzecia już część cyklu "Choose Cthulhu" opartego na podstawie opowiadań H. P. Lovecrafta. Każda z części ma niesamowicie mroczny klimat pełen g...

@zacisze.wiedzmy @zacisze.wiedzmy

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Los pokonanych
Porywająca, zaskakująca od pierwszych stron, znakomita powieść fantasy!

Zapewne znacie to uczucie, gdy sięgając po nową powieść fantasy spodziewamy się czego dobrego, ale też już doskonale nam znanego, powtarzalnego, obecnego w mniejszej lub...

Recenzja książki Los pokonanych
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mroczne zło skryte w ciemności... - znakomita rzecz!

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniej...

Recenzja książki Szepty ciemności

Nowe recenzje

Za duży na bajki 2
Prawda zamiast bajki
@filmiks:

Życie to nie bajka, ani gra komputerowa. Nie ma w nim prostego podziału na "dobrych" i "złych", schematów i scenariuszy...

Recenzja książki Za duży na bajki 2
Manipulacja
Dobry debiut
@zaczytanaangie:

Pewnie nikogo nie zaskoczy fakt, że za mną lektura kolejnego kryminalnego debiutu. Czasami mam wrażenie, że tylko po ni...

Recenzja książki Manipulacja
Długo i szczęśliwie
Długo i szczęśliwie
@cafeetlivre:

[RECENZJA ZAWIERA SPOILERY DO POPRZEDNICH TOMÓW] Historia Agaty i Sofii towarzyszy mi już od dłuższego czasu. Kiedy za...

Recenzja książki Długo i szczęśliwie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl