Kontrakt recenzja

Przez ostatni rok miałam wielką przyjemnością współpracować z cudownym, otwartym na czytelnika LUCKY Wydawnictwo, co napawa mnie ogromną radością i wdzięcznością. Tym razem dzięki jego uprzejmości przeczytałam powieść "Kontrakt" pani Marty Osa i tym samym poznałam odrobinę jej pióro, ponieważ to moje pierwsze z nim spotkanie. Po lekturze wychodzę z założenia, że zawsze trafiam na książki, których aktualnie potrzebuję.

Teraz również tak było. Po przytłaczającym początku listopada potrzebowałam historii, która doda mi energii, trochę rozbawi, dostarczy pozytywnych emocji, pozwoli odsunąć troski. To wszystko dostałam czytając opowieść o nietuzinkowej, charyzmatycznej Małgorzacie, świadomej, twardo stąpającej sześćdziesięciolatce, która żyje z pasją i zaangażowaniem.

,,Z podejściem do wieku jest jak z przysłowiową szklanką wody- pesymista widzi ją do połowy pustą, a optymista do połowy pełną. Jedni, więc uważają, że najlepsze za nami, a inni, że dopiero nadejdzie (..)

Kobieta ma jedno wielkie marzenie, które okazuje się może zostać spełnione trochę w niecodzienny i zaskakujący sposób. A mianowicie za sprawą zawartego kontraktu, z mężczyzną, który był pierwszą miłością kobiety.

"...marzenia to nie tylko przyjemne chwile...
Wiedziała,że czemuś służą .Marzenia jako wspomnienia tego,co dopiero nadejdzie ".

Ile jesteśmy w stanie poświęcić dla spełnienia marzeń? Co wyniknie w trakcie realizacji umowy zawartej między dwójką kiedyś kochających się ludzi? Jakie nieoczekiwane niespodzianki czekają głównych bohaterów?

Śmiało, sięgnijcie po tę z finezją napisaną historię. Gwarantuję wam, że spędzicie z nią przyjemne chwile, bo to lektura, którą odkłada się dopiero po przeczytaniu, przeczytaniu jednym tchem.

Pisarka zafundowała nam powieść pełną humoru i lekkości ale również z ogromem życiowej mądrości. To historia o miłości do życia, drugich szansach, marzeniach, poznawaniu drugiego człowieka, uważności...
Autorka świetnie połączyła elementy komedii romantycznej z głębszymi refleksjami na temat ludzkich relacji czyniąc tym swoją powieść idealnie wyważoną lekturę, która porusza ale i bawi.
Czytajcie!

Trzy słowa o książce:
Ciekawa, Nietypowa, Refleksyjna...

Książka wydana w okładce miękkiej bez skrzydełek. Duże litery i odpowiednia interlina czynią ją przyjemną i wygodną w czytaniu.