Szpital św. Judy recenzja

Krucha granica między normalnością a obłędem...

Autor: @jorja ·2 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
7 Polubień
„Podobno tam pięknie, budynek wspaniały, a i jezioro, i góry potrafią urzec, ale w takich miejscach licho lubi mieszkać”.

Z pewnością macie grono autorów zagranicznych i polskich, po których książki sięgacie w ciemno. Ja mam tak w przypadku M.M.Perr. Cenię sobie jej kryminały za spójność, dobrą kreację bohaterów, bogate tło społeczno- obyczajowe. Podoba mi się, że nie epatuje przemocą i krew nie leje się strumieniami z kart jej książek, ale są niepokojące i dające jednocześnie do myślenia. Ostatnio też udowodniła, że i w powieści obyczajowej potrafi się odnaleźć. Nie mogłam więc odmówić sobie przyjemności zapoznania się z jej najnowszym kryminałem.

Akcja rozgrywa się w wieku XIX na terenie Austro-Węgier. Do szpitala św. Judy przybywa inspektor policji Franciszek Eber licząc na to, że dyrektor szpitala – światowej sławy chirurg będzie umiał uleczyć go z uporczywych bólów głowy, na które cierpi od czasu postrzału przy jednej z prowadzonych spraw. Do szpitala nie było łatwo się dostać, ponieważ nie tylko jest położony wysoko w górach, ale również jest miejscem dla elit, co równało się wysokim cenom. Na szczęście Polak z Galicji miał dobrego, zamożnego znajomego, którego list polecający otworzył przed nim szpitalne drzwi. Nie wiedział, że tym samym otworzył sobie wrota do samych piekieł…
Już podczas jego pobytu jedna z pielęgniarek odkryła fragment ciała zaginionej siostry przełożonej. Eber, mimo iż czekał na ryzykowny zabieg, bardzo chciał pomóc w śledztwie, ale ku swojemu zdziwieniu coraz częściej był traktowany już nie jako gość tylko jako... pacjent.
Co się zmieniło, że zniknął parasol ochronny rozpostarty przez zamożnego znajomego?
Dlaczego pielęgniarka została zamordowana?
Gdzie jest reszta ciała?
Kto miał powód, by ją uciszyć?
Coraz więcej pytań i żadnej odpowiedzi, a atmosfera dodatkowo się zagęszcza przez niesprzyjające warunki atmosferyczne, które sprawiają, że szpital na jakiś czas został całkowicie odcięty od reszty świata...

Fani podkomisarza Roberta Lwa mogą czuć się troszkę zawiedzeni, albowiem ta książka nie ma z tą postacią nic wspólnego. Uważam jednak, że kryminał jest po prostu świetny, a osadzenie akcji w XIX wieku było strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu można w pełni odczuć grozę wydarzeń, dramatyczne historie i okropne położenie ludzi, którzy znaleźli się w szpitalu dla chorych psychicznie. Kto tam jest naprawdę szalony? Czy w takim miejscu również obowiązuje etyka i podstawowe zasady moralne? Autorka podkreśla, że psychiatria do dziś nie zna odpowiedzi na wiele pytań, więc w wieku XIX nawet zwykłe bóle głowy mogły być pretekstem do pozbycia się niewygodnego członka rodziny…

Podczas lektury czuć lekki dyskomfort czytając o wzmagającym się poczuciu izolacji, bezsilności i powolnej utracie praw policjanta przemianowanego niespodziewanie z gościa na pacjenta zamykanego nocą na klucz. Czuć oburzenie, złowrogą atmosferę i jego strach, że jak wiele innych osób już nigdy nie opuści tego miejsca.
Co jeszcze Szpital św. Judy nam oferuje? Mamy zamknięte hermetyczne środowisko podzielane na pracowników szpitala i pacjentów, gdzie granice między szaleństwem a normalnością powoli się zacierają. Mamy odludzie, ostrą zimę i śnieg, który uniemożliwia proszenie o pomoc i skutecznie odseparowuje mieszkańców szpitala od świata. Mamy mrok, przerażające metody leczenia obłąkanych, duszną, niepokojącą atmosferę i wisienkę na torcie w postaci niejednoznacznego zakończenia...
Czego chcieć więcej oprócz dowiedzenia się, czy policjantowi z Galicji uda się „przejrzeć zło na wylot”?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-17
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szpital św. Judy
Szpital św. Judy
M.M. Perr
7/10

Eber ma jednak list polecający od ojca jednej z pacjentek, który hojnie płaci za pobyt córki. Doktor Sanpaulo, dyrektor placówki i utalentowany chirurg, zgadza się więc na przeprowadzenie ryzykownej ...

Komentarze
Szpital św. Judy
Szpital św. Judy
M.M. Perr
7/10
Eber ma jednak list polecający od ojca jednej z pacjentek, który hojnie płaci za pobyt córki. Doktor Sanpaulo, dyrektor placówki i utalentowany chirurg, zgadza się więc na przeprowadzenie ryzykownej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jorja

Spectacular
Wymarzony prezent w otoczeniu psotnych kul śniegu

„Stetryczałe zrzędy i osoby z awersją do dobrej zabawy, fantazji, romansu, snów i magii świąt powinny natychmiast odłożyć tę książkę. Opowieść niniejsza bowiem zasłynęła...

Recenzja książki Spectacular
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Z życia wzięte

Marzenia, które mieliśmy jako dzieciaki dotyczące tego, kim będziemy w dorosłym życiu, w większości przypadków się nie sprawdziły. Przynajmniej moje. Miałam kilka pomysł...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

Nowe recenzje

Druga zwrotka
Ciepła i emocjonalna powieść, która otula niczy...
@Czytajka93:

Zapraszam do przeczytania pięknej i wzruszającej powieści pt. "Druga zwrotka autorstwa Małgorzaty Włodarskiej Za egzem...

Recenzja książki Druga zwrotka
Źródła
Zwyczajne piekło
@almos:

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzin...

Recenzja książki Źródła
Cienie pośród mroku
Cienie dobrego Mroza?
@Bartlox:

Pojawienie się Wielce Tajemniczych Symboli ==> Rozkminianie Wielce Tajemniczych Symboli ==> Wyjście na jaw faktu, że Wi...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl