Komu zginął trup? recenzja

Kryminał łamane na thriller

Autor: @gala26 ·4 minuty
2024-03-09
4 komentarze
27 Polubień
𝑊𝑖𝑒𝑙𝑘𝑖𝑒 𝑝𝑖𝑒𝑛𝑖ą𝑑𝑧𝑒 𝑏𝑢𝑑𝑧ą 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑘𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑚𝑖ę𝑡𝑛𝑜ś𝑐𝑖 𝑖 𝑗𝑒𝑠𝑧𝑐𝑧𝑒 𝑤𝑖ę𝑘𝑠𝑧𝑒 𝑧ł𝑜.

Uwielbiam Małgorzatę Starostę i jej książki. O tym, co mnie w nich zachwyca, mogłabym pisać nieustannie i bez końca, bo w kilku zdaniach nie da się opisać niezwykłego kunsztu pisarskiego autorki. Nie chciałabym być monotematyczna i się powtarzać, więc napisze o moich wrażeniach po przeczytaniu, 𝐾𝑜𝑚𝑢 𝑧𝑔𝑖𝑛ął 𝑡𝑟𝑢𝑝?, będącej kontynuacją przygód kryminalnych najbardziej nietypowej pary śledczych, jaką spotkałam w literaturze. U Małgorzaty Starosty wszystko bowiem jest możliwe i wszystko do przyjęcia. Nie zawiodłam się jeszcze ani razu i oczywista oczywistość, że tym razem nie mogło być inaczej.

Niezwykła para śledczych powraca i znów zwiera swoje szyki. Od pamiętnej mokrzeszyńskiej sprawy i znikniętych zwłok Jeremi i Linda zostali przyjaciółmi.

Jeremi głowi się nad prezentem urodzinowym dla przyjaciółki, bo nie ma pojęcia, co mogłoby ucieszyć dziewczynę. 𝑃𝑦𝑠𝑘𝑎𝑡𝑎, 𝑧𝑏𝑦𝑡 𝑑𝑢ż𝑜 𝑚ó𝑤𝑖ą𝑐𝑎, 𝑖𝑚𝑝𝑢𝑙𝑠𝑦𝑤𝑛𝑎, 𝑛𝑖𝑒𝑧𝑛𝑜ś𝑛𝑎 𝑖 𝑧𝑎𝑠𝑘𝑎𝑘𝑢𝑗ą𝑐𝑜 𝑖𝑛𝑡𝑒𝑟𝑒𝑠𝑢𝑗ą𝑐𝑎 ℎ𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟𝑦𝑐𝑧𝑘𝑎, 𝑑𝑙𝑎 𝑘𝑡ó𝑟𝑒𝑗 𝑝𝑟𝑜𝑏𝑙𝑒𝑚𝑦 𝑠𝑡𝑎𝑛𝑜𝑤𝑖ł𝑦 𝑗𝑒𝑑𝑦𝑛𝑖𝑒 𝑘𝑜𝑙𝑒𝑗𝑛𝑒 𝑒𝑡𝑎𝑝𝑦 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑘𝑖𝑒𝑗 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑔𝑜𝑑𝑦, 𝑗𝑎𝑘ą 𝑗𝑒𝑠𝑡 ż𝑦𝑐𝑖𝑒, będzie właśnie obchodzić swoje dwudzieste szóste urodziny. Problem z wyborem prezentu sam się rozwiązuje w chwili, gdy Jeremi wspomina o zamku Topacz i zlocie fanów zabytkowych pojazdów, w którym ma zamiar wziąć udział. Linda zakochana w starych samochodach, od razu podchwytuje ten pomysł i wybiera się tam wraz z nim.

Organek jest niezwykle podekscytowany tym wyjazdem, martwi go jedynie nieprzewidywalność Lindy. Od chwili poznania tej niepokornej dziewczyny bardzo poszerzyły mu się horyzonty, ale ta znajomość ani na jotę nie przybliżyła go do lepszego poznania kobiet. Linda niepokorna, pyskata, spontaniczna i nieprzewidywalna, nie potrafi zamilknąć ani na chwilę, Organek zaś to dżentelmen w każdym calu, stoik z charakterem i milczek z zamiłowania, w jakimś stopniu przyzwyczaił się już do słowotoku dziewczyny.

Przyjazd do zamku Topacz od początku nie przebiega tak, jak sobie to zaplanowali. Linda niespodziewanie dziedziczy po zmarłym byłym chłopaku zabytkowy samochód. Z powodu niespodziewanego spadku, dziewczyna jest przeszczęśliwa, natomiast Jeremi podchodzi do tego bardzo sceptycznie. Organek snuje spiskowe teorie, czym zadziwia Lindę, bo to tej pory to ona miała skłonność do wymyślania sensacyjnych scenariuszy.

Rudzielec tak się cieszy, że nie docierają do niej słowa rozsądku przyjaciela, aż do chwili, gdy w bagażniku odziedziczonego samochodu znajduje trupa młodego mężczyzny, który według Jeremiego (w końcu się na tym zna) nie żyje od kilku dni. 𝑁𝑜 𝑡𝑜 𝑏𝑦 𝑏𝑦ł𝑜 𝑛𝑎 𝑡𝑦𝑙𝑒 𝑧𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑘𝑜𝑗𝑛𝑒𝑔𝑜 𝑤𝑒𝑒𝑘𝑒𝑛𝑑𝑢 𝑏𝑒𝑧 𝑡𝑟𝑢𝑝ó𝑤 𝑖 𝑧𝑎𝑔𝑎𝑑𝑒𝑘. Spokój widocznie nie był im pisany.

Nie mają wyjścia, muszą poinformować organy ścigania o nietypowym znalezisku. Oczywiście do akcji wkracza bystry i inteligentny komisarz Bączek, a dopiero potem nadinspektor Wilczyński, który po powrocie z urlopu ma fazę marudzenia i narzekania. Udział w tej sprawie Jeremiego i Lindy po Mokrzeszowie w ogóle policjanta nie dziwi, jednak podświadomie czuje, że rudzielec znów coś kręci i nie mówi całej prawdy.

Śledztwo nabiera rumieńców, za sprawą pojawienia się przecudnej urody kobiety Salomei Murawskiej pani na włościach Pałacu Książęcego we Wleniu. Osoby, która potrafi oczarować i zmanipulować dosłownie każdego, ale nie Michała Bączka. Komisarz nie ufał pięknym kobietom i jego intuicja nakazywała mu zachować służbowy dystans. 𝑁𝑎𝑡𝑢𝑟𝑎 𝑧𝑤𝑦𝑘𝑙𝑒 𝑛𝑎𝑗𝑤𝑖ę𝑘𝑠𝑧ą 𝑢𝑟𝑜𝑑ą 𝑜𝑏𝑑𝑎𝑟𝑧𝑎 𝑠𝑡𝑤𝑜𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑛𝑎𝑗𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗 𝑛𝑖𝑒𝑏𝑒𝑧𝑝𝑖𝑒𝑐𝑧𝑛𝑒.

Tropy w tej sprawie prowadzą do tragicznych wydarzeń związanych z tym Pałacem, a mianowicie z brutalnym morderstwem dziedziczki Dorothei Rohrbeck, zastrzelonej w 1921 r. razem z młodszą, 12-letnią kuzynką Ursulą. Prym w śledztwie wiodą oczywiście Jeremi i Linda, którzy próbują dowiedzieć się, co łączy denata z bagażnika z potworną zbrodnią popełnioną sto lat wcześniej. Co śmierć młodego kopisty mogła mieć wspólnego z tragedią sprzed wieku? Kim jest Barokowa Wenus i co ukrywa? Jakie sekrety historii pałacu wyjdą na światło dzienne? Zanim uda się tej parze wyjaśnić wszystkie kwestie, to w międzyczasie przeżyją mnóstwo niecodziennych sytuacji i nieprawdopodobnych przygód. I na koniec finał, godny Małgorzaty Starosty.

O ile wydarzenia z przeszłości faktycznie miały miejsce, to autorka wykorzystała ten wątek historyczny do stworzenia fikcyjnego czysto hipotetycznego przebiegu zdarzeń. Ciekawostką jest bowiem, że człowiek uznany za mordercę Peter Grupen nigdy nie przyznał się do winy, a jego kochanka - tej wiedzy dostarczają bohaterowie powieści - nagle znika i ślad po niej ginie. W prawdziwej historii jest za dużo domysłów i niedopowiedzeń, co dało Małgorzacie Staroście, jako autorce kryminałów, pole do popisu.

𝐾𝑜𝑚𝑢 𝑧𝑔𝑖𝑛ął 𝑡𝑟𝑢𝑝?, to świetna komedia kryminalna napisana pięknym językiem, ze wspaniale wykreowanymi postaciami, pełna humoru z doskonale rozpisaną intrygą kryminalną. Zabawna, chwilami całkiem poważna, dynamiczna i spójna, a całość czyta się z wielkim zainteresowaniem i uśmiechem na twarzy. Niczego w niej nie można brać za pewnik, bo w każdej chwili wszystko może ulec zmianie i okazać się zupełnie inne niż mogłoby się wydawać. Małgorzata Starosta kolejny raz udowodniła, że nie ma sobie równych w tworzeniu nietuzinkowych historii kryminalnych. Autorka jak zawsze budzi mój podziw niewymuszonym świetnym humorem, tworzeniem zakręconych fabuł, gdzie z premedytacją pakuje w kłopoty swoich bohaterów, a wszystko uzupełnia skrzącymi się dowcipem i sarkazmem dialogami, które nie mają sobie równych, a zwłaszcza te w wykonaniu Lindy. Kolejna wspaniała przygoda czytelnicza z Jeremim i Lindą. Czy ostatnia? Kto to wie? Może się zdarzyć, że życzenie Lindy się spełni.

Na koniec cytat, który zapadł mi w pamięć i spowodował, że kąciki moich ust powędrowały w górę.

[…] 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑒𝑚 𝑗𝑎𝑘𝑎 𝑏𝑦ł𝑎 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑𝑎, 𝑏𝑜 𝑤 𝑡𝑦𝑐ℎ 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑎𝑐ℎ 𝑢𝑓𝑎𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑛𝑛𝑖𝑘𝑎𝑟𝑧𝑜𝑚 𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑘𝑎𝑧𝑦𝑤𝑎𝑛𝑦𝑚 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑧 𝑛𝑖𝑐ℎ 𝑖𝑛𝑓𝑜𝑟𝑚𝑎𝑐𝑗𝑜𝑚 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑝𝑜𝑝𝑖𝑠𝑒𝑚 𝑔ł𝑢𝑝𝑜𝑡𝑦.

____________________________________

𝐾𝑠𝑖ąż𝑘𝑎 𝑧 𝐾𝑙𝑢𝑏𝑢 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑒𝑛𝑡𝑎 𝑠𝑒𝑟𝑤𝑖𝑠𝑢 nakanapie.pl






Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-05
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Komu zginął trup?
Komu zginął trup?
Małgorzata Starosta
7.7/10
Cykl: Jeremi Organek, tom 2

Zwłoki można zgubić, ale można je również znaleźć Patolog sądowy Jeremi Organek oraz jego przyjaciółka, historyczka Linda Miller, ku rozpaczy tego pierwszego i wściekłości tej drugiej muszą skrócić ...

Komentarze
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · około 2 miesiące temu
Muszę koniecznie przeczytać. Nie znam twórczości Małgorzaty Starosty, a szkoda, bo bardzo zainteresowałaś mnie tą książką Halinko. Pytałam w miejskiej bibliotece, ale nie mieli ani jednej książki tej autorki. A recenzja jak zawsze świetna. 👏👏 ❤️
× 2
@gala26
@gala26 · około 2 miesiące temu
Dziękuję Iwonko serdecznie, miło mi. ❤️ Może podpowiesz Paniom, żeby zakupiły coś z książek Małgorzaty Starosty.
× 1
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · około 2 miesiące temu
Dobry pomysł Halinko :)
× 1
@kuklinska.joanna
@kuklinska.joanna · około 2 miesiące temu
Interesująca recenzja Halinko 👌 Cytat taki na czasie👍 Kurcze aż szkoda,że mi z komediami nie koniecznie po drodze😀
× 1
@gala26
@gala26 · około 2 miesiące temu
Dziękuję Asieńko kochana. Ten cytat tak mi się spodobał, że nie mogłam go nie przytoczyć. Szkoda faktycznie, ale nic na siłę. 💋❤️
× 1
@Czytajka93
@Czytajka93 · około 2 miesiące temu
Wspaniała recenzja tej komedii kryminalnej Halinko ♥️
× 1
@gala26
@gala26 · około 2 miesiące temu
Dziękuję Saro z całego serca. ♥️
× 1
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · około 2 miesiące temu
pierwsza część mi się podobała, sięgnę i po drugą ;)
× 1
@gala26
@gala26 · około 2 miesiące temu
Polecam Żanetko. ❤️💋
× 1
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · około 2 miesiące temu
dziękuję Halinko :) pięknego dnia
× 1
Komu zginął trup?
Komu zginął trup?
Małgorzata Starosta
7.7/10
Cykl: Jeremi Organek, tom 2
Zwłoki można zgubić, ale można je również znaleźć Patolog sądowy Jeremi Organek oraz jego przyjaciółka, historyczka Linda Miller, ku rozpaczy tego pierwszego i wściekłości tej drugiej muszą skrócić ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z książką mogłam się zaznajomić w formie audiobooka czytanego przez Macieja Motylskiego. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Okładka książki jest niestandardowa i przyciąga uwa...

@natalka2181 @natalka2181

Zacznę od tego, że nie jestem jakąś wielką fanką komedii kryminalnych. W ogóle nie jestem fanką żadnych komedii w wersji pisanej. Mam natomiast dwie ulubione serie komedii kryminalnych, które mnie ni...

@zielona_malpa @zielona_malpa

Pozostałe recenzje @gala26

Walka
W zawierusze wojny

𝐵ó𝑔 𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑛𝑎𝑚 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑐ó𝑤, 𝑏𝑦 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑦𝑐ℎ𝑜𝑤𝑎𝑙𝑖, 𝑑𝑎𝑐ℎ 𝑛𝑎𝑑 𝑔ł𝑜𝑤ą, 𝑏𝑦ś𝑚𝑦 𝑚𝑖𝑒𝑙𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑚𝑖𝑒𝑠𝑧𝑘𝑎ć 𝑖 𝑑𝑜𝑘ą𝑑 𝑤𝑟𝑎𝑐𝑎ć , 𝑖 𝑂𝑗𝑐𝑧𝑦𝑧𝑛ę, 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 ż𝑦𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑧 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚𝑖 𝑏𝑟𝑎ć𝑚𝑖 𝑖 𝑠𝑖𝑜𝑠𝑡𝑟𝑎𝑚𝑖 𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑛...

Recenzja książki Walka
Czarny żałobnik
Ciemna strona mocy

Książki debiutantów niejednokrotnie już gościły w mojej biblioteczce. Jestem nienasycona i wciąż szukam w literaturze czegoś nowego i czytam różne gatunki literackie. Cz...

Recenzja książki Czarny żałobnik

Nowe recenzje

Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie