Powódź recenzja

Godzina samobójców. Czas, gdy wszystko dopiero dojrzewa, budzi się do życia. Edyta wychodzi z psem na spacer, nie wie, że to nie będzie zwykły dzień jak co dzień. Wkrótce za sprawą swojego pupila, odkrywa zwłoki. I tak rozpoczyna się ta niezwykła podróż w świat, który nie jest usłany różami. Na czytelnika czeka tutaj sporo zagadek i zwrotów akcji.

List, kobieta i tajemnica

Samobójstwo Kuby - modelowe? Czy to może być aż tak proste? Powoli wchodzimy w fabułę i narrator odkrywa przed nami karty - ale nie wszystkie, świat poznajemy oczami bohaterów. Widzimy ich zaskoczenie, strach, ale i rutynę.

Kris - żołnierz z charakterem próbuje rozwiązać zagadkę Kuby - swojego przyjaciela z dzieciństwa. Mężczyzna przed tym radykalnym krokiem zostawił intrygujący list, w którym wspomina o pewnej kobiecie. Nie wiadomo, co się z nią stało i jaki ma związek ze sprawą. Do tego - w smartfonie Kuby znajdują się filmy budzące przerażenie. Śledztwo przebiega w zaskakujących kierunkach - tutaj niczego nie można wziąć za pewnik. Ciekawe połączenie kryminału z humorem, dzięki czemu „Powódź” czyta się szybko i przyjemnie.

Wrażenia z lektury

Chociaż rzadko sięgam po e-booki, ten sprawił mi wiele przyjemności, więc jeśli się zastanawiacie nad lekturą, to warto się zdecydować. Na uwagę zasługuje również sama kompozycja książki. Mamy tutaj nie tylko klasyczny podział na rozdziały, ale także dodatki - strzępki informacji, które podrzuca nam autor, by naprowadzić nas na różne tropy. Mają one postać artykułów, co sprawia, że czytelnik staje się jeszcze bardziej zaangażowany w lekturę. Jeśli lubicie czytać kryminały, to jak najbardziej warto sięgnąć po tę książkę. W mojej pamięci na pewno pozostanie na długo, będę też śledzić kolejne poczynania autora, bo muszę przyznać, że mnie naprawdę zainteresował. Koniecznie poczytajcie "Powódź" i dajcie znać, jak Wam się spodobała. Ja ostatnio wciągnęłam się w kryminały i wydaje się, że już sama mogłabym rozwiązywać zagadki zbrodni… Miłego czytania książkoholicy i maniacy kryminałów!